Jest źle, będzie trochę lepiej – przedsiębiorcy o danych GUS
„W lutym wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury (NSA) kształtuje się na poziomie minus 14,0 – wyższym od sygnalizowanego w styczniu (minus 18,2)” – czytamy w komunikacie.
W budownictwie w lutym wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury (NSA) kształtuje się na poziomie minus 20,4 – nieco wyższym od notowanego przed miesiącem (minus 21,7).
W handlu hurtowym wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury (NSA) kształtuje się na poziomie minus 5,7 – wyższym niż w styczniu (minus 8,2).
W handlu detalicznym wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury (NSA) kształtuje się na poziomie minus 8,6 – zbliżonym do odnotowanego przed miesiącem (minus 9,4)
W transporcie i gospodarce magazynowej w wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury (NSA) kształtuje się na poziomie minus 5,2 – nieco wyższym od sygnalizowanego w styczniu (minus 6,5).
W branży zakwaterowanie i gastronomia wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury (NSA) kształtuje się w lutym na poziomie minus 22,4 – podobnym do odnotowanego przed miesiącem (minus 23,5).
W branży informacja i komunikacja wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury (NSA) kształtuje się na poziomie plus 10,3 – zbliżonym do sygnalizowanego w styczniu (plus 10,2)
W branży finanse i ubezpieczenia wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury (NSA) kształtuje się w lutym na poziomie plus 13,7 – wyższym od notowanego przed miesiącem (plus 11,7).
Czytaj także: Jak skutki wojny w Ukrainie wpływają na polskie firmy – raport PIE
Z poziomu bardzo, bardzo źle przesunęliśmy się na poziom bardzo źle
Jak czytamy w komentarzu Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan:
„Nastroje przedsiębiorców uległy nieznacznej poprawie. Trzeba pamiętać jednak, że nadal jesteśmy z wynikami dużo poniżej średniej długookresowej i nadal przeważają pesymiści.
Największa poprawa dotyczy przyszłości. To w gastronomii i zakwaterowaniu oraz w budownictwie odnotowujemy największy wzrost oczekiwań, że będzie lepiej. Trzeba jednak uczciwie powiedzieć, że to właśnie w tych branżach wskaźniki koniunktury są najniższe, czyli z poziomu bardzo, bardzo źle przesunęliśmy się na poziom bardzo źle.
Być może znaczną poprawę nastrojów przyniesie kwiecień. To właśnie wtedy powinniśmy już być po ogłoszeniu danych o inflacji za styczeń, luty i wstępnych za marzec.
Dla przypomnienia – to inflacja stanowi główny powód tak słabych nastrojów. Jej poprawa – zmniejszenie tempa wzrostu cen – może zatem przynieść pewny oddech przedsiębiorcom”.
Czytaj także: Gwałtowny spadek sprzedaży detalicznej w styczniu komentują ekonomiści
Oczekiwania inflacyjne Polek i Polaków są najniższe od maja 2018 r.
Ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan wskazuje również, że:
„Jednocześnie wraz z poprawą nastrojów w firmach luty przyniósł poprawę sytuacji osobistej Polek i Polaków. Podobnie jednak jak w przypadku przedsiębiorców nie ma wielkich powodów do optymizmu.
Bieżący wskaźnik koniunktury (-36,0) jest na prawie takim samym poziomie jak w najgłębszej pandemii (-36,4).
Jedna rzecz może cieszyć. Oczekiwania inflacyjne Polek i Polaków są najniższe od maja 2018 r. To dobry sygnał co do wysokości przyszłej inflacji, jak i dla RPP.”
Czytaj także: Główny Ekonomista Credit Agricole Bank Polska S.A. o danych GUS o produkcji przemysłowej