Jak uniknąć przedawnienia należności?
Gdy negocjacje polubowne z kontrahentem nie przynoszą efektu, warto zabezpieczyć swoje należności, poprzez oddanie sprawy do sądu. Z taką decyzją nie należy jednak zwlekać zbyt długo. Może to bowiem spowodować przedawnienie roszczeń. Radcy Prawni z Kancelarii Casus Zarzycka&Wspólnicy podpowiadają w jaki sposób nie dopuścić do ich przeterminowania.
Negocjacje zmierzające do polubownego rozstrzygnięcia sporu pozwalają uniknąć konieczności podejmowania działań sądowych i ponoszenia dodatkowych kosztów, a także sprzyjają utrzymaniu dobrych stosunków z danym klientem, bądź kontrahentem. Nie zawsze jednak są skuteczne.
„Często jest to proces długotrwały, w którym termin ważności roszczeń wierzyciela może się przedawnić. Sam fakt prowadzenia negocjacji ugodowych nie powoduje bowiem zawieszenia lub odroczenia terminu przedawnienia. Terminy te różnią się w zależności od rodzaju umowy czy wykonywanych usług. Zgodnie z art. 119 Kodeksu cywilnego, strona posiadająca zobowiązanie dłużne i wierzyciel nie mogą, nawet za obustronną zgodą, przedłużyć terminu przedawnienia” – powiedziała Sylwia Zarzycka, radca prawny, wspólnik w kancelarii Casus Zarzycka&Wspólnicy.
Powództwo o zapłatę
Wierzyciel, który obawia się upływu terminu przedawnienia podczas przedłużających się negocjacji, powinien jak najszybciej skierować sprawę do sądu, poprzez wytoczenie powództwa o zapłatę. W tej sytuacji, zgodnie z art. 123 par. 1 pkt 1 Kodeksu cywilnego, bieg terminu przedawnienia zostaje przerwany. Wytoczenie powództwa może jednak negatywnie wpłynąć na prowadzone dotychczas negocjacje i jeszcze bardziej zaostrzyć stosunki z nierzetelnym kontrahentem. Ponadto wierzyciel będzie zobowiązany do uiszczenia opłaty sądowej oraz do podania wszystkich dowodów w sprawie, co w pewien sposób pozbawi go elementu zaskoczenia w dalszych negocjacjach.
Zawezwanie do próby ugodowej
Jeśli nie chcemy nadszarpnąć relacjami z kontrahentem, nawet pomimo jego nieuczciwych praktyk, warto sięgnąć po inne rozwiązanie. Zgodnie z art. 184 i kolejnymi Kodeksu cywilnego wierzyciel ma możliwość złożenia oficjalnego zawezwania do próby ugodowej. Skutkiem złożenia takiego wniosku jest wszczęcie postępowania polubownego, którego celem jest zawarcie ugody sądowej. Koszt takiego działania nie jest dla przedsiębiorcy obciążeniem, a dzięki niemu bieg terminu przedawnienia roszczeń zostaje zatrzymany (zgodnie z art. 123 par. 1 pkt 1 k.c.). W takim wypadku, ugoda zawierana przed sądem jest ostatecznym rozwiązaniem sporu – ma moc tytułu egzekucyjnego.
„W przypadku niestawienia się nierzetelnego kontrahenta w sądzie, rozwiązanie to zapewnia margines czasowy – przedawnienie biegnie na nowo dopiero po całkowitym zakończeniu postępowania polubownego. W sytuacji, gdy dane postępowanie nie doprowadzi do zawarcia ugody sądowej, wierzyciel zyskuje czas na kontynuowanie negocjacji pozasądowych lub na przygotowanie się do wystąpienia z powództwem przeciwko nierzetelnemu kontrahentowi. W porównaniu z pozwem, zawezwanie do próby ugodowej pozwala wierzycielowi na zachowaniem tajemnicy dowodów” – informuje radca prawny Sylwia Zarzycka.
Kancelaria prawna w procesie odzyskiwania należności
Przygotowanie pozwu, dokumentacji i nadzorowanie całego postępowania, zmierzającego do odzyskania i uniknięcia przedawnienia należności, jest zadaniem trudnym, czasochłonnym i może wykraczać poza kompetencje przedsiębiorcy. Dlatego warto te działania zlecić wyspecjalizowanej firmie zarządzającej wierzytelnościami, posiadającej w swoich szeregach własną kancelarię prawną. Współpraca z profesjonalną firmą zapewni szerokie spectrum działań oraz pozwoli kompleksowo i rzetelnie przejść przez cały proces odzyskiwania należności, zarówno na etapie sądowym, jak i egzekucyjnym. Działania kancelarii w postępowaniu sądowym, to w szczególności: przygotowanie pod względem formalnoprawnym dokumentów niezbędnych w postępowaniu, nadzorowanie nad poprawnością przebiegu procesu sądowego, a przede wszystkim kontrola terminów sądowych na każdym etapie postępowania.
Źródło: Grupa Casus Finanse