IT@BANK 2019: jak samodzielnie przeprowadzić transformację we własnej firmie?

Robert Lidke: Małe, duże i średnie firmy myśląc o cyfryzacji obawiają  się wysokich kosztów takiej operacji kosztów. Czy można dokonać cyfryzacji firmy za mniejsze kwoty, niż to sobie wyobraża przedsiębiorca?

Jakub Głąb: Do kosztów możemy mieć dwa podejścia. Pierwsze jest wtedy, gdy firma ma budżet, ustala co chciałaby zrobić w ramach tego budżetu, wysyła zapytanie ofertowe na rynek i różne firmy IT składają oferty.

Alternatywnym rozwiązaniem są platformy narzędziowe, które umożliwiają budowanie systemów od początku, we własnym zakresie, bez udziału programistów. Wystarczy wiedza biznesowa. Bo ktoś, kto buduje ten system musi tylko wiedzieć, co ma się wydarzyć w tym systemie i mieć na ten system pomysł. To trochę tak jak budowanie z klocków lego.

Platforma składa się z szeregu modułów, i wykorzystując je możemy ustanawiać procesy, możemy robić zasilania do systemu, stworzyć wymarzony interfejs użytkownika. Jest wiele gotowych elementów, czyli podobnie jak z lego, czy też visio, gdy rysuje się poszczególne elementy systemu, naciska przycisk „play” i wszystko działa.

Czy takie rozwiązania funkcjonują już na polskim rynku?

‒ Jest wiele takich rozwiązań. Są też przykłady zza granicy. Jest bardzo wiele firm, które mają wielu partnerów biznesowych, którzy budują te systemy dla swoich kolejnych klientów. Czyli jest to reselerowanie tych platform.

Czy platforma, którą zbuduje sam przedsiębiorca, na podstawie tego, co mu zaoferuje firma informatyczna, będzie równie sprawna, jak inne rozwiązania specjalnie kierowane do firm?

‒ To jest narzędzie, i z każdym narzędziem należy się zapoznać. Najczęściej firmy, które posiadają takie platformy prowadzą też cykl szkoleń, webinariów, mają materiały. Trzeba się z tym zapoznać, bo dzięki temu praca będzie zdecydowanie szybsza.

Natomiast na tyle jest to intuicyjne, że po kilku dniach takiej „zabawy” można zbudować ciekawy system.

Czy rozwiązanie modułowe opłaca się firmie? Czy przynosi szybko wyraźne korzyści?

‒ Na pewno jest szybciej, bo firma nie jest uzależniona od dostawcy. Czas kiedy będzie wdrożony system IT zależy od samej  firmy.

A czy wprowadzenie tego rozwiązania powoduje po stronie przedsiębiorcy konieczność dostosowania firmy do wprowadzanych rozwiązań cyfrowych? Czy trzeba zmienić trochę firmę, czy ludzie muszą inaczej pracować, inaczej zachowywać, czy są potrzebne inne procedury?

‒ W pewnym sensie przedsiębiorstwo musi się zmienić, bo to wiąże się z odpowiedzialnością. W przypadku zlecania stworzenia systemu na zewnątrz, do dostawców, przenosimy odpowiedzialność za budowanie systemu na nich, przy odpowiednich zapisach umowy.

W tym przypadku – przenosimy na siebie. Musimy być przekonani do tego, że po pierwsze  jesteśmy w stanie to zrealizować. Po drugie, że chcemy to zrealizować, i po trzecie musi być ktoś, kto nie wystrzeli z wymaganiami.

Bo często tak bywa w firmach, że zaczyna się od czegoś bardzo małego, natomiast potem wkracza sfera marzeń, że można jeszcze to i tamto dodać. I to powoduje, że czas przygotowania, wdrożenia systemu znacząco się wydłuża.

Polecamy tu zastosowanie modelu MBP ‒ czyli zacznijmy od czegoś małego, szybkiego, sprawdźmy jak to działa, przyzwyczajmy się, potestujmy i dalej będzie się nam lepiej pracowało.