IT@BANK 2017: Dobrze wykorzystana dekada

IT@BANK 2017: Dobrze wykorzystana dekada
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Za kilka tygodni będziemy obchodzić dziesiątą rocznicę wprowadzenia pierwszej karty zbliżeniowej w Polsce. Produkt ten przeszedł na naszym rynku niezwykłą drogę - od innowacyjnej ciekawostki aż po powszechnie akceptowany standard płatności. W efekcie, jeśli chodzi o popularność tej technologii, kraje Zachodu mogą patrzeć na Polskę z zazdrością.

Marcin Złoch

W ciągu dziesięciu lat Polska stała się liderem w obszarze płatności zbliżeniowych dzięki – co może wydawać się dziwne – zapóźnieniu w rozwoju infrastruktury. – Kraje zachodnie były od lat zaawansowane w bankowaniu za pomocą czeków i kart, zaś w Polsce z początkiem lat 90. ubiegłego stulecia zaczęto wdrażać infrastrukturę i budować świadomość klientów. Dzięki temu można było wprowadzać i upowszechniać od razu nowsze rozwiązania – zauważa Grzegorz Culepa z PKO Banku Polskiego.

Nasi pionierzy

Zanim Polska stała się jednym z trzech krajów na świecie, gdzie karty zbliżeniowe są najchętniej używane, nowa technologia zadebiutowała m.in. w Stanach Zjednoczonych, a w Europie – we Francji i Wielkiej Brytanii. W 2007 r. Bank Zachodni WBK wydał w Polsce pierwszą kartę z logo Maestro, w której była zaimplementowana technologia tzw. RFID (ang. Radio Frequency Identification), wykorzystująca łączność radiową bliskiego zasięgu.

– Bank Zachodni WBK jako jeden z pierwszych w Polsce, rozpoczął wydawnictwo kart zbliżeniowych w 2008 r. Początki to duża praca związana z informowaniem o tym, jak korzystać z tej formy płatności. Duży nacisk położyliśmy również na to, aby nasi klienci mieli pewność, że używanie kart zbliżeniowych jest bezpieczne. Dlatego informowaliśmy o tym, jak działa produkt, jakie limity zabezpieczające są ustawione. Intensywnie promowaliśmy płatności zbliżeniowe, również w trakcie imprez masowych – wspomina Błażej Mika, dyrektor Departamentu Produktów Płatniczych i Relacji z Partnerami Banku Zachodniego WBK.

Ideą stojącą za wprowadzeniem kart zbliżeniowych, czego obecnie konsumenci są już świadomi, było przyspieszenie procesu płatności przy kasach sklepowych. W przeciwieństwie do tradycyjnych kart, które należało wkładać do terminala płatniczego, nowy rodzaj kart wystarczy doń zbliżyć, dzięki czemu proces płatności skraca się do kilku sekund. Nowością wiążącą się z wprowadzeniem zbliżeniówek było także umożliwienie płatności bez konieczności podawania numeru PIN – za zakupy do kwoty 50 zł, co wydatnie przyspiesza transakcję.

– Dodatkowo, wykorzystanie w kartach zbliżeniowych standardu EMV zwiększyło poziom bezpieczeństwa transakcji. Elementy takie, jak zastąpienie podpisu konsumenta kodem PIN i paska magnetycznego mikroprocesorem, sprawiły, że liczba i wartość fraudów z wykorzystaniem zbliżeniówek jest znacznie mniejsza niż w przypadku kart tradycyjnych – zauważa Bartosz Ciołkowski, dyrektor generalny polskiego oddziału Mastercard Europe.

Szybka kariera

Ciężar edukacji i rozwoju rynku płatności zbliżeniowych w Polsce wzięły na siebie banki, we współpracy z operatorami płatności. Funkcjonująca wówczas nazwa usługi Mastercard – PayPass z czasem stała się synonimem transakcji zbliżeniowych. Płacenie paypassem stopniowo zaczęła oferować coraz większa liczba banków – w 2009 r. było ich już siedem.

Do wzrostu popularności płatności zbliżeniowych, równolegle z coraz większą liczbą wydawanych kart, przyczyniał się także rozwój infrastruktury terminali. W 2009 r. w Polsce istniało zaledwie 6 tys. punktów handlowych, w których akceptowano płatności zbliżeniowe.

Obawy związane z bezpieczeństwem nowego rodzaju płatności, jeśli takie się pojawiały, odeszły wraz z coraz większym doświadczeniem konsumentów. Kupujący szybko przekonali ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI