Henryk Wnorowski z RPP: podwyżka stóp procentowych o 50 pb. wynikała z obaw o możliwe schłodzenie gospodarki

Henryk Wnorowski z RPP: podwyżka stóp procentowych o 50 pb. wynikała z obaw o możliwe schłodzenie gospodarki
Fot. stock.adobe.com/skora-fotoprojekt
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała 7 lipca o podwyższeniu stopy referencyjnej NBP o 50 pb. do 6,50 proc., poniżej oczekiwań rynku. Jak tłumaczył w telewizji Trwam członek RPP Henryk Wnorowski, ruch ten wynikał z obaw o możliwe schłodzenie gospodarki i pokazuje obecny sposób myślenia Rady.

Było to dziesiąte z rzędu posiedzenie RPP z podwyżką stóp.

Przed posiedzeniem ankietowani przez PAP Biznes ekonomiści oczekiwali, że RPP podwyższy stopy procentowe w lipcu o 75 pb.

Czytaj także: RPP zdecydowała o 10. z rzędu podwyżce stóp procentowych; mniejszej niż przewidywano >>>

Sygnały spowolnienia gospodarczego

„Ja byłem zwolennikiem podwyżki o 50 pb. To było spowodowane sygnałami o koniunkturze w gospodarce. Ona jest dobra, ale pojawiają się sygnały spowolnienia w różnych branżach” – powiedział.

Kierowaliśmy się troską, a jednocześnie obawą o zbytnie schłodzenie.

„Jest to początek naszej troski o sygnały płynące z gospodarki” – dodał.

Czytaj także: Fitch: RPP w najbliższych miesiącach podniesie stopy procentowe łącznie o 50 pb >>>

Członek RPP powiedział, że możliwe są każde kroki RPP w zależności od tego, jakie sygnały będą napływały z gospodarki.

RPP nie ma docelowego poziomu stóp procentowych

Dodał, że Rada nie ma docelowego poziomu stóp procentowych.

„Skala zmian jest otwarta, powtórzę opinię prof. Glapińskiego, że jesteśmy bliżej końca. Lipcowa decyzja pokazuje sposób myślenia Rady” – powiedział. 

Źródło: PAP BIZNES