GUS: stopa bezrobocia spadła do 5,5 proc. w październiku
Liczba zarejestrowanych bezrobotnych w końcu października 2021 r. wyniosła 910,9 tys. wobec 934,7 tys. miesiąc wcześniej i w porównaniu do 1 018,4 tys. przed rokiem.
Stopa bezrobocia rejestrowanego w październiku 2021 r. wyniosła 5,5% i była niższa niż we wrześniu 2021 r. (5,6%).
— GUS (@GUS_STAT) November 25, 2021
Czytaj więcej o #RynekPracy w #BiuletynStatystyczny 10/2021: https://t.co/2YMypbwq1l#GUS #statystyki #BezrobocieRejestrowane #bezrobocie pic.twitter.com/Dxk8zaqyyq
Liczba nowych bezrobotnych spadła mdm do 107 tys. osób
Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych wyniosła 107 tys. w październiku 2021 r. wobec 114,1 tys. miesiąc wcześniej, podał także GUS.
W październiku 2020 r. liczba nowych bezrobotnych wyniosła 115,1 tys. osób.
Priorytetem powinno być zwiększenie liczby pracowników
Komentarz Moniki Fedorczuk, ekspertki Konfederacji Lewiatan”
„Bezrobocie jest również niższe niż rok wcześniej (spadek o 0,6 pkt proc.). Liczba osób bezrobotnych, zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła 910,9 tys. czyli 23,7 tys. mniej niż we wrześniu.
Nadal utrzymuje się duże zróżnicowanie sytuacji na rynku pracy pomiędzy województwami. Najniższe bezrobocie odnotowano w województwie wielkopolskim (3,2%), najwyższe w warmińsko – mazurskim (8,6%). Co istotne, we wszystkich województwach poziom bezrobocia obniżył się w stosunku do poprzedniego miesiąca oraz w porównaniu do ubiegłego roku (największy spadek bezrobocia odnotowano dla województwa warmińsko-mazurskiego – o 1,2 pkt proc.).
Nie sprawdziły się scenariusze z początku pandemii Covid-19-19, zakładające znaczący wzrost bezrobocia, nawet do 10%.
Firmy doświadczają za to odwrotnego problemu – brak pracowników stanowi coraz bardziej istotną przeszkodę w ich w rozwoju.
910 tys. bezrobotnych nie może być traktowane jako zasób osób gotowych do pracy, gdyż wiele z zarejestrowanych to de facto osoby bierne zawodowo, bez chęci podjęcia zatrudnienia nawet przy adekwatnych do ich umiejętności wynagrodzeniach lub pracujące za granicą, w tym również wykonujące pracę nierejestrowaną.
Obecna sytuacja wymaga zmiany priorytetów polityki zatrudnienia. Zasadniczym celem powinno być już nie ograniczanie bezrobocia, gdyż w wielu miejscach jest ono naturalne, ale zwiększenie zasobów pracowników.
Niewątpliwie wymaga to aktywnych działań skierowanych na aktywizację osób biernych zawodowo (zarówno zarejestrowanych w powiatowych urzędach pracy, jak i znajdujących się poza obecnym obszarem zadań tych instytucji), w szczególności kobiet, które nie podjęły zatrudnienia po przerwie związanej z wychowywaniem dzieci. Konieczne jest również przyjrzenie się sytuacji osób niepełnosprawnych pod kątem możliwości ich włączania w rynek pracy. Należy również jednoznacznie wskazać na cudzoziemców z krajów nie należących do UE – obecnie procedowane zmiany w przepisach regulujących dostęp cudzoziemców do rynku pracy to krok w dobrą stronę, ale zdecydowanie niewystraczający.
Opisywanie rynku pracy poprzez zmiany bezrobocia jest nieadekwatne do obecnej sytuacji. Należy patrzeć na zachodzące zjawiska poprzez analizę choćby nieobsadzonych miejsc pracy. Z publikowanych przez GUS informacji wynika, że do urzędów pracy w październiku br. zgłoszono 121 tys. ofert zatrudnienia, o 20,5% więcej niż przed rokiem. Te dane nie odzwierciedlają rzeczywistego zapotrzebowania na prace, gdyż do powiatowych urzędów trafia zaledwie niewielka część informacji o wolnych miejscach pracy”.