GUS: produkcja przemysłowa w listopadzie rdr w górę o 4,6 proc.; przed nami hamowanie koniunktury

GUS: produkcja przemysłowa w listopadzie rdr w górę o 4,6 proc.; przed nami hamowanie koniunktury
Fot. stock.adobe.com/iamchamp
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Produkcja przemysłowa w listopadzie 2022 r. wzrosła o 4,6 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 2,9 proc. - poinformował Główny Urząd Statystyczny.

„Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, w listopadzie br. produkcja sprzedana przemysłu ukształtowała się na poziomie o 4,4% wyższym niż w analogicznym miesiącu ub. roku i o 2,7% wyższym w porównaniu z październikiem br.” – czytamy w komunikacie.

Czytaj także: Dane o produkcji i rynku pracy wspierają scenariusz „miękkiego lądowania” >>>

Konsensus rynkowy to wzrost produkcji przemysłowej w ujęciu rocznym o 2,2%.

„Spośród głównych grupowań przemysłowych w listopadzie br. odnotowano wzrost w skali roku produkcji dóbr inwestycyjnych – o 13,8%, dóbr konsumpcyjnych nietrwałych – o 7,5% oraz dóbr zaopatrzeniowych – o 2,6%. Zmniejszyła się natomiast produkcja dóbr związanych z energią – o 5,4% oraz dóbr konsumpcyjnych trwałych – o 3,2%” – czytamy dalej.

W okresie styczeń-listopad br. produkcja sprzedana przemysłu była o 10,9% wyższa w porównaniu z 2021 rokiem, kiedy notowano wzrost o 14,9% w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku, podał też Urząd.

Ceny producentów wzrosły o 20,8 proc. rdr

Ceny producentów wzrosły w listopadzie br. o 20,8% r/r, zaś w ujęciu miesięcznym spadły o 0,5%, podał także GUS.

„Według wstępnych danych, ceny produkcji sprzedanej przemysłu w listopadzie 2022 r. spadły w stosunku do października 2022 r. o 0,5%, a w porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku wzrosły o 20,8%” – czytamy w komunikacie.

Konsensus rynkowy to wzrost produkcji przemysłowej w ujęciu rocznym o 21%.

Spośród działów przetwórstwa przemysłowego w listopadzie 2022 r. w stosunku do października br., największy spadek cen odnotowano w produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej, podał GUS.

GUS podał też, że w listopadzie 2022 r. ceny produkcji budowlano-montażowej wzrosły o 14,7% r/r.

Produkcja przemysłowa podbita przez wytwarzanie energii

Produkcja przemysłowa w listopadzie wzrosła o 4,6 proc. rdr vs oczekiwań na poziomie 2,5 proc. rdr.; wynik został znacząco podbity przez wytwarzanie energii – wskazują ekonomiści. Choć dane są mocniejsze od prognoz analityków, perspektywy dla sektora przemysłowego na kolejne miesiące są mniej optymistyczne – oceniają ekonomiści.

ING BANK ŚLĄSKI:

„Lepsze od naszych obaw okazały się wyniki produkcji w sekcji wytwarzania energii. Jednocześnie spadek rocznego tempa wzrostu produkcji w przetwórstwie jest stopniowy, co jest spójne z ostatnią poprawą wskaźników koniunktury w Niemczech i strefie euro (Ifo, PMI, Sentix).

W cenach producentów widoczna jest dalsza dezinflacja. Inflacja PPI wyhamowała w listopadzie do 20,8 proc. rdr z 23,1 proc. rdr w październiku. W ujęciu miesięcznym indeks PPI obniżył się po raz pierwszy od sierpnia 2020. Pewną ciekawostką jest wzrost cen w sekcji zaopatrywania w energię w ujęciu mdm, po dwóch miesiącach wyraźnych spadków. Ceny energii są obecnie o ok. 60 proc. wyższe niż przed rokiem. W przetwórstwie najgłębszy spadek cen w ujęciu rocznym w produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej. Spadki także w produkcji metali i elektroniki.

Koniec roku rysuje się względnie korzystnie dla krajowego przemysłu, który dosyć łagodnie wchodzi w fazę spowolnienia, a towarzyszy temu spadek presji inflacyjnej, chociaż inflacja PPI pozostaje wysoka.

Krajowe przetwórstwo po raz kolejny potwierdza niezłą odporność na zewnętrzne szoki.

Jutrzejsze dane o sprzedaży detalicznej pozwolą ocenić lepiej kondycje sektora usługowego w 4kw22. Obecnie prognozujemy, że wzrost PKB w bieżącym kwartale wyniesie ok. 2,5 proc. rdr.”.

MONIKA KURTEK, BANK POCZTOWY:

„Spowolnienie popytu krajowego i zagranicznego, a także raczej pozbywanie się niż gromadzenie zapasów przez firmy, przekłada się na hamowanie dynamiki produkcji przemysłowej. Nie bez znaczenia jest także wysoka zeszłoroczna baza odniesienia, która zresztą w najbliższych miesiącach przyczyniać się będzie do ujemnych odczytów produkcji przemysłowej.

Po dwóch miesiącach czwartego kwartału widać już, że dynamika przemysłu w tym okresie może być o około połowę mniejsza niż w trzecim kwartale, dlatego należy spodziewać się solidnego wyhamowania tempa wzrostu PKB w końcu roku”.

Pogarszająca się koniunktura będzie niewątpliwie głównym argumentem dla RPP za utrzymywaniem stóp procentowych na obecnych poziomach.

BANK PEKAO:

„Produkcja przemysłowa wzrosła w listopadzie o 4,3 proc. rdr, a więc dużo szybciej od naszej prognozy (1,3 proc. rdr) oraz mediany prognoz i nieco wolniej niż w październiku. Źródłem pozytywnego zaskoczenia była przede wszystkim wzrost wysoka produkcja energii elektrycznej. Wprawdzie jej dynamika roczna była ujemna (-8,5 proc. rdr), ale wynika to w dużej mierze z efektu wysokiej bazy – w listopadzie ub. roku produkcja energii była z trudnego do wyjaśnienia powodu o 45 proc. wyższa niż przed rokiem (nie potwierdzały tego inne miary produkcji energii). Nadzwyczajnie wysokie odczyty w tej kategorii trwały od października 2021 do lipca 2022. Wydaje się że miesiąc temu anomalia ta pojawiła się ponownie. Produkcja energii wzrosła o 23 proc. w stosunku do października.

Samo przetwórstwo przemysłowe natomiast hamuje (z 9,2 proc. rdr w październiku do 6,1 proc. w listopadzie). Jest to również następstwem wysokiej bazy z ub. roku, kiedy to firmy zaczęły intensywnie odbudowywać zapasy, po odblokowaniu łańcuchów dostaw. Hamowanie to nie oznacza więc zbliżającej się zapaści przemysłu, tylko raczej powolny powrót do wieloletniego trendu.

Z kolei inflacja producencka (PPI) silnie obniżyła się w listopadzie do 20,8 proc. rdr z 23,1 proc. w poprzednim miesiącu kontynuując silny trend dezinflacyjny. Pomogła tutaj bardzo wysoka baza odniesienia, ale także spadki cen surowców oraz paliw. Dobrą informacją jest obniżanie się także inflacji bazowej PPI, czyli z wyłączeniem cen energii oraz paliw. Warto zaznaczyć, że w porównaniu do poprzedniego miesiąca ceny producenckie spadły o 0,5 proc. mdm, co jest pierwszym spadkiem od sierpnia 2022 r. Z drugiej strony w trendzie rosnącym dalej pozostały ceny żywności. Inflacja PPI jako wskaźnik wyprzedzający umacnia nas w naszej prognozie wyraźnej presji dezinflacyjnej również w inflacji CPI w przyszłym roku”.

MARCIN KLUCZNIK, POLSKI INSTYTUT EKONOMICZNY:

„Produkcja przemysłowa wzrosła w listopadzie o 4,6 proc., zauważalnie powyżej oczekiwań rynkowych. Wyniki sygnalizują ograniczone spowolnienie w polskiej gospodarce. Dobre wyniki obserwujemy w branżach maszynowej, elektrycznej oraz motoryzacyjnej. Najmocniejszy spadek aktywności dotyczył produkcji metali i chemikaliów.

Produkcja przemysłowa wzrosła w 19 z 34 działów przemysłu – to o 11 mniej niż jeszcze pół roku temu. W kolejnych miesiącach czeka nas dalsze zwalnianie przemysłu. Spodziewamy się, że produkcja przemysłowa w I kwartale będzie niższa niż w 2022 r. – będzie to m.in. efekt osłabienia krajowej koniunktury przez podwyżki stóp procentowych.

Na słabe wyniki narażeni są także eksporterzy. Już teraz firmy przemysłowe ankietowane przez GUS wskazują na znaczny spadek nowych zamówień. Europejski Bank Centralny prognozuje, że PKB strefy euro wzrośnie w przyszłym roku o zaledwie 0,5 proc. Takie wyniki oznaczają utrzymanie słabszych perspektyw dla polskiej produkcji w najbliższych kwartałach.

Inflacja PPI wyhamowała w listopadzie z 22,9 do 20,8 proc. To efekt m.in. spadku cen energii z historycznych maksimów. Od sierpnia ceny gazu ziemnego handlowanego w Europie na holenderskiej giełdzie TTF spadły z 200 do 136 EUR/MWh, a ropy Brent ze 110 do 79 USD za baryłkę. Stabilizują się także hurtowe ceny energii na giełdzie TGE – cena podstawowego kontraktu BASE na przyszły rok spadła z 1790 w sierpniu do 1019 PLN/MWh w listopadzie. Pomimo tego ceny energii pozostają wyraźnie wyższe niż jeszcze rok temu. Niższe PPI przełoży się także na ograniczenie inflacji konsumenckiej od marca przyszłego roku”.

MBANK:

„W produkcji przemysłowej optymiści nie powinni wchodzić w szczegóły. Te są raczej dla mniejszych optymistów lub pesymistów. Wynik produkcji został znacząco podbity przez wytwarzanie energii. Najlepiej widać to w danych odsezonowanych. Przetwórstwo na lekkim minusiku mdm (a więc słabiutko). Temat wytwarzania energii może być nadal ważny w grudniu (temperatura, ceny energii w Polsce). Ogólny obraz jest spójny ze stopniowym ochładzaniem koniunktury.

PPI po górce, a przed nami dalsze hamowanie. Kluczowa dla perspektyw inflacji będzie prędkość tego hamowania oraz to, w jakim stopniu ceny towarów przeniosą się na ceny usług. Optymizmu w nas mniej niż wcześniej (wolniejsze spadanie, przełożenie skromniejsze)”.

PAWEŁ BORYS, POLSKI FUNDUSZ ROZWOJU:

„Dzisiejsze dane wskazują, że polska gospodarka przechodzi tzw. miękkie lądowanie po szokach ostatnich 3 lat. Płace i zatrudnienie w górę przy zaskakująco mocnej produkcji przemysłowej i spadku inflacji cen producentów. Uruchomienie KPO przy tych trendach pozwoli uniknąć recesji w ’23”.

MARIUSZ ZIELONKA, KONFEDERACJA LEWIATAN:

Przemysł wyhamował i wraca powoli do swojego normalnego tempa.

„Wzrost rok do roku o 4,6% przy bardzo dużym wzroście rok wcześniej (14,8%) należy uznać za zaskakująco dobry wynik. Kolejny raz dostrzegamy, że twarde dane o polskim przemyśle rozjeżdżają się z oczekiwaniami firm.

Widać zdecydowane hamowanie branż, które przed rokiem dość intensywnie odrabiały pocovidowe straty. Jednocześnie część branż odczuwa zmniejszony popyt. Spadki produkcji następują również w sektorach energochłonnych, takich jak metalurgiczny, chemiczny.

Przemysł ciągnie produkcja maszyn i urządzeń. Jednocześnie dostrzegalne jest połączenie między chęciami zakupowymi Polaków (odzież, farmaceutyki) ze zdecydowanie wyższą produkcją w tych branżach. Wszystko wskazuje na to, że przemysł ciągle będzie oddziaływał pozytywnie na nasz PKB w końcówce roku.

Nadal martwi firmy ponad 20-procentowy wzrost cen producenckich. Wyczuwalny jest spadkowy trend cen w gospodarce, ale inflacja jest jednym z czynników, który poważnie psuje nastroje w przemyśle.”.

Źródło: Główny Urząd Statystyczny / GUS, ISBnews, PAP BIZNES, Indeks Biznesu / Konfederacja Lewiatan