Gospodarka: AFRYKI czas – na kongresie gospodarczym w Katowicach

Bogdan Sadecki

BEEC kolejny już raz ugruntował swoją pozycję najbardziej znaczącego wydarzenia tego typu w Europie Centralnej, ważnego dla całej Europy. Impreza zyskała wymiar globalny. To odpowiedź organizatorów kongresu – Grupy PTWP na dobitnie sformułowaną potrzebę nowego otwarcia Europy ku najbardziej dynamicznym gospodarczo rynkom świata.

W trzech kongresowych dniach, wypełnionych blisko setką sesji tematycznych i licznymi wydarzeniami towarzyszącymi, poruszono tematy najważniejsze dla polskiej, europejskiej i światowej gospodarki.

Debaty toczyły się w jedenastu lokalizacjach z udziałem 700 panelistów i 6 tys. gości, były okazją do dialogu i skonfrontowania wizji europejskich polityków oraz reprezentantów środowiska biznesowego i nauki. Tezy wystąpień najważniejszych uczestników są często cytowane i szeroko komentowane. Kongres został uznany za forum jednej z najbardziej reprezentatywnych dyskusji o przyszłości Europy.

Po raz pierwszy w programie zagościła tematyka współpracy ekonomicznej i politycznej Unii Europejskiej oraz Afryki. Temat współpracy podjęto już podczas pierwszej kongresowej debaty tematycznej, która odbyła się pod hasłem Go global! Świat, Europa, Afryka. Czas na nowe rozdanie. Poprowadził ją były prezydent RP Aleksander Kwaśniewski.

Afryka jest drugim pod względem liczby mieszkańców kontynentem świata.

Ma najmniejszy współczynnik zurbanizowania, najwyższy przyrost naturalny i najniższy PKB w przeliczeniu na jednego mieszkańca, ale oferuje najwyższy zwrot z zainwestowanego kapitału.

Pierwsze Forum Współpracy Gospodarczej Afryka-Europa Centralna spotkało się ze szczególnie żywym zainteresowaniem.

– Coś zmieniło się w gospodarce tego kontynentu. Afryka to obecnie lider wzrostu. Co więcej, kontynent ten ma potencjał stania się nowym biegunem światowego wzrostu gospodarczego w następnych dekadach – zauważył Horst Köhler, prezydent Niemiec w latach 2004-2009, dyrektor zarządzający Międzynarodowym Funduszem Walutowym w latach 2000-2004.

– Nie chodzi o to, aby Europa robiła coś dla nas, ...