Funt może mocniej pójść w górę
Oczekiwanie wobec obniżki stóp procentowych na Wyspach są bardzo duże. W poniedziałkowym sondażu opublikowanym przez Bloomberg aż 30 z 54 ekonomistów przewiduje obniżkę o 25 p.b do poziomu 025%. Z kolei rynek na podstawie kontraktów terminowych szacuje prawdopodobieństwo obniżki na ponad 80%.
Oczekiwania rynku co do obniżek stóp procentowych już na jutrzejszym posiedzeniu jest bardzo duże, a sam gubernator Banku Anglii Mark Carney sugeruje, że bardziej prawdopodobny jest sierpniowy termin. Dodatkowo funt szterling jest mocno wyprzedany, choć trzeba przyznać, że nieco odrobił ostatnie spadki. Zatem brak jakichkolwiek decyzji przy tak nastawionym rynku może spowodować mocne odbicie brytyjskiej waluty.
Kolejną walutą, która traci na wartości w oczekiwaniu na dalszą ekspansję jest jen japoński. Po wygranej rządzącej koalicji oraz premiera Shinzo Abe w Japonii oczekuje się, że kraj ten dalej będzie stymulował swoją gospodarkę poprzez ekspansję fiskalną oraz monetarną. Na informacje o wynikach wyborów jen zaczął się osłabiać, a giełda w Tokio poszła w górę.
Bardzo spokojnie jest za to na głównej parze walutowej. EUR/USD konsoliduje się w okolicach obszaru 1,11 – 1,10. Również para USD/PLN nie wykazuje bardzo dużych ruchów nie mogąc trwale przełamać poziomu 4 złoty. Jednak w obecnej sytuacji rynkowej bardziej prawdopodobne jest umocnienie amerykańskiej waluty w dalszej przyszłości. W związku z poprawą nastrojów wczoraj poniżej 4,40 spadł kurs EUR/PLN, co może sugerować dalsze umocnienie rodzimej waluty, a najbliższym poziomem wsparcia są okolice 4,37. Na większy ruch raczej szanse są niewielkie. Również para CHF/PLN powinna zachowywać się stabilnie, a kurs prawdopodobnie pozostanie powyżej okrągłego poziomu 4 złotych.
Bartosz Zawadzki
Szef Działu Analiz
Admiral Markets AS Oddział w Polsce