Fundusze akcji tureckich ponownie z najlepszymi wynikami w sierpniu

Fundusze akcji tureckich ponownie z najlepszymi wynikami w sierpniu
Fot. stock.adobe.com/khaled
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
W sierpniu, tak samo jak przed miesiącem, najwyższe stopy zwrotów wypracowała grupa funduszy akcji tureckich, osiągając tym razem średnią stopę zwrotu na poziomie 6,8 proc. - poinformowały Analizy.pl w raporcie. Dobre wyniki uzyskały także fundusze akcji europejskich rynków wschodzących, w tym także polskich, a wyraźnie traciły surowcowe.

W sierpniu największy zarobek wypracowały fundusze akcji tureckich. Solidne zyski można było złowić też na GPW. Gorzką pigułkę przełknąć z kolei musieli inwestujący w metale szlachetne i polskie obligacje skarbowe.

„Gospodarki zdrowieją po koronawirusowej infekcji, inflacja ostrzy pazury, a Fed szykuje się do taperingu. Tymczasem na giełdach trwa hossa. W sierpniu na nowe szczyty wspięły się nie tylko amerykańskie indeksy. Rekordy wszech czasów padły też na GPW” – napisano w raporcie.

Czytaj także: Inwestorzy w lipcu najchętniej kupowali fundusze akcyjne i mieszane >>>

Już po raz drugi na szczycie comiesięcznego zestawienia Analiz.pl znalazły się fundusze akcji tureckich. Osiągając niemal identyczny wynik co przed miesiącem, w sierpniu dały inwestorom zarobić 6,8 proc.

Na drugim miejscu akcje europejskich rynków wschodzących

Na drugim miejscu znalazły się akcje europejskich rynków wschodzących (4,7 proc.), a dwa kolejne miejsca zajęły fundusze inwestujące na GPW: uniwersalne (3,4 proc.) i małych i średnich spółek (2,8 proc.).

Traciły przede wszystkim fundusze surowcowe

Traciły przede wszystkim fundusze surowcowe (-3,3 proc.), a wyniki oscylujące wokół zera przyniosły fundusze dłużne.

„Wydarzeniem sierpnia były kolejne nowe rekordy wszech czasów na amerykańskim i polskim rynku akcji. WIG pokonał poziom 70 tys. punktów. Mimo okresu wakacyjnego, inwestorzy nadal kontynuowali zakupy akcji, korzystając z ultra luźnej polityki banków centralnych i odbicia w globalnej gospodarce” – wskazał, cytowany w raporcie, prezes Quercus TFI Sebastian Buczek.

WIG pokonał psychologiczną barierę 70 tys. pkt

Analitycy zwrócili uwagę, że w sierpniu WIG pokonał psychologiczną barierę 70 tys. pkt, mWIG poprawił swoje 14-letnie maksima, a WIG20 wspiął się na poziom najwyższy od dwóch lat. Jak ocenili, ożywienie gospodarcze na świecie, wysoka dynamika PKB w Polsce, ale też coraz wyższa inflacja, zachęcają inwestorów do sięgania po większe ryzyko i kupowania akcji. W skali całego miesiąca główne indeksy na GPW wzrosły o około 5 proc., wspierając wyniki inwestycyjne funduszy akcji polskich.

„Te o uniwersalnej strategii zarobiły w ubiegłym miesiącu średnio 3,4 proc., a małych i średnich spółek – powiększyły portfele przeciętnie o 2,8 proc. Spośród funduszy otwartych zarządzanych aktywnie, najlepiej w sierpniu poradził sobie MetLife Akcji Polskich zyskując 5,7 proc. Najgorzej wypadły Esaliens Małych i Średnich Spółek oraz Esaliens Akcji, które – jako jedyne z grupy – zanotowały straty w wysokości – odpowiednio – 1,9 proc. oraz 0,7 proc.” – wskazali eksperci.

Jednak nie tylko na GPW można było w sierpniu zarobić. Koniunktura dopisywała również na europejskich giełdach, zarówno tych wschodzących, jak i rozwiniętych.

„Kolejne rekordy padły też na Wall Street. Co więcej, nawet w Azji, pomimo szkodliwej dla giełdowych graczy ofensywy regulacyjnej w Chinach, funduszom z tej grupy udało się pomnożyć kapitał. Najwyższe stopy zwrotu (średnio 6,8 proc.) popłynęły jednak z Turcji” – dodali.

Inwestorzy patrzą na giełdę w Stambule łaskawszym okiem

W sierpniu indeks BIST100 wzrósł o około 5 proc. Od lipca inwestorzy patrzą na giełdę w Stambule nieco łaskawszym okiem, co ma związek z umacnianiem się liry. Turcja zawsze była i wciąż pozostaje jednym z tych rynków wschodzących, na których trendy umocnienia lub osłabienia krajowej waluty mają bardzo duże przełożenie na zwrot z giełdowych inwestycji dla inwestorów zagranicznych.

„Nie da się oceniać możliwości zarobku na tureckiej giełdzie abstrahując od zachowania liry, której zabezpieczanie, ze względu na bardzo wysoki koszt, raczej nie jest przez inwestorów praktykowane. Bardzo często to właśnie rozpoczęcie fali umocnienia miejscowej waluty skłaniało inwestorów zagranicznych do bardziej odważnych zakupów na tureckim parkiecie i wspierało wzrosty giełdowych indeksów” – wyjaśnił dyrektor departamentu inwestycji w Investors TFI Jarosław Niedzielewski.

Umocnienie liry

Dodał, że trwające już kilka tygodni umocnienie liry, związane jest z lekkim osłabieniem dolara w relacji do większości walut, ale także wsparte wypowiedziami prezesa banku centralnego w Turcji, który podkreślał determinację w walce z wysoką inflacją, pracę na rzecz umocnienia wartości krajowej waluty oraz dążenie do odbudowy rezerw walutowych, co rzeczywiście od dwóch miesięcy ma miejsce.

Sympozjum w Jackson Hole

Pod koniec sierpnia odbyło się długo wyczekiwane sympozjum w Jackson Hole, podczas którego Jerome Powell ogłosił tapering w tym roku, ale nie wskazał konkretnej daty rozpoczęcia ograniczania zakupów aktywów. Przemówienie zostało więc odebrane przez inwestorów „gołębio”. W efekcie dolar zaczął słabnąć względem głównych walut, a złoto przebiło barierę 1.800 USD za uncję. W dół poszły też rentowności obligacji.

„Te kilkudniowe zwyżki notowań złota pod koniec miesiąca nie pomogły jednak funduszom metali szlachetnych wyjść nad kreskę – w sierpniu straciły one średnio 3,3 proc. Żadnemu przedstawicielowi tej grupy nie udało się obronić portfela przed stratą. Najlepiej wypadł Quercus Gold, który zanurkował o zaledwie 0,2 proc. Na drugim biegunie wylądował Quercus Silver ze stratą na poziomie 6,5 proc.” – napisano w raporcie.

Powodów do zadowolenia nie mają klienci funduszy dłużnych

Powodów do zadowolenia nie mają też klienci funduszy dłużnych. W sierpniu bowiem ceny obligacji skarbowych spadały. Rentowność amerykańskich 10-latek wzrosła do 1,31 proc., niemieckich do -0,39 proc., a polskich sięgnęła poziomu 1,8 proc.

„A przypomnijmy, że jeszcze w połowie lipca rentowność krajowych dziesięciolatek znajdowała się poniżej 1,5 proc. Nie dziwi zatem, że w sierpniu fundusze polskich obligacji skarbowych długoterminowych znalazły się pod kreską (średnio 0,2 proc.), a najgorsze – Uniqa Obligacji, NN Obligacji oraz BNP Paribas Aktywnych Strategii Dłużnych – straciły po 0,5 proc. Siedmiu przedstawicielom grupy udało się jednak obronić portfele, a najlepiej poradził sobie w tym czasie Skarbiec Dłużny Uniwersalny, który zarobił 0,9 proc.” – napisano. 

Źródło: PAP BIZNES