Bank Pekao i PFR uruchamiają program finansowania inwestycji w OZE o łącznej wartości 1 mld zł
PFR poinformował, że program ma objąć projekty niebędące beneficjentami systemu wsparcia, sprzedające energię elektryczną na zasadach rynkowych.
PFR przeznacza na program pilotażowy do 300 mln zł, które połączone z kapitałem własnym inwestorów i finansowaniem dłużnym pozyskanym od Banku Pekao, umożliwi realizację pierwszych 500 MW nowych instalacji fotowoltaicznych zbudowanych w oparciu o rynkowe ceny energii.
– napisano.
Do kogo skierowany jest program?
Program skierowany jest m.in. do deweloperów, wykonawców i operatorów instalacji działających na rynku OZE, którzy chcą zostać inwestorami, a także inwestorów OZE, którzy chcieliby poszerzyć swoje portfolio o nowy obszar działania w inwestycje rynkowe.
Ogłoszenie zamiaru wspólnego finansowania projektów OZE przedstawiciele PFR i Banku Pekao ogłosili we wtorek podczas XXX Forum Ekonomicznego w Karpaczu.
Jak podkreślał na konferencji prasowej wiceprezes PFR Bartłomiej Pawlak, nic nie wskazuje na to, aby rynkowe ceny energii elektrycznej miały spadać, a to podnosi atrakcyjność inwestycji w odnawialne źródła energii.
„Nie wymagamy od inwestorów, aby wygrali aukcje. Mówimy, że wierzymy, że projekty utrzymają się przez 10-15 lat, bo nic nie wskazuje, żeby ceny energii miały spadać” – tłumaczył Pawlak. Aukcje to wąskie gardło dla OZE, i należy stwarzać alternatywne rozwiązania finansowe dla źródeł odnawialnych.
PFR i Pekao gotowe na ryzyko
Jak podkreślił, PFR wspólnie z Pekao są gotowe finansować rynkowe projekty, które np. mają kilkuletnie kontrakty typu cPPA (Corporate Power Purchase Agreement). To rozwiązanie, w którym wytwórca, najczęściej z OZE, umawia się z klientem na dostawę w określonym czasie określonego wolumenu energii.
Pawlak wyjaśnił, że takim projektom PFR może – pożyczką podporządkowaną albo wsparciem kapitałowym – wypełnić lukę, której nie sfinansuje bank.
Czytaj także: BGK startuje z inicjatywą „3W: Woda – Wodór – Węgiel” >>>
Wiceprezes Pekao Jerzy Kwieciński tłumaczył z kolei, że w ramach nowego rozwiązania, jeżeli dany projekt OZE nie ma dość kapitału, to pomoże mu PFR, a bank dołoży resztę.
Zachowanie się cen energii pokazuje, że jest miejsce na finansowanie nowych projektów bez wsparcia w postaci wygranej aukcji tylko w oparciu o sytuację rynkową – oceniła wiceprezes Pekao Magdalena Zmitrowicz.
Pełnomocnik rządu ds. OZE Ireneusz Zyska podkreślał z kolei, że od potencjalnych zagranicznych inwestorów często w pierwszej kolejności słyszy pytanie o możliwość zakupu odpowiedniej ilości „zielonej” energii. Czasami to nawet pierwszy warunek pojęcia decyzji inwestycyjnej – dodał Zyska. PFR i Pekao wychodzą z konkretną ofertą finansową, która przyspieszy transformację energetyczną w kraju – ocenił pełnomocnik.