Forum Bankowo-Samorządowe 2024 o Roku Edukacji Ekonomicznej i finansowaniu transformacji energetycznej Polski

Forum Bankowo-Samorządowe 2024 o Roku Edukacji Ekonomicznej i finansowaniu transformacji energetycznej Polski
Forum Bankowo-Samorządowe 2024. Fot. Karol Zapała
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Podczas Forum Bankowo-Samorządowego 2024 Michał Polak, wiceprezes zarządu Fundacji Warszawski Instytut Bankowości przedstawił podsumowanie Roku Edukacji Ekonomicznej. Jak podkreślił - wiedza ekonomiczna dla samorządowców, przedsiębiorców i mieszkańców jest ważnym elementem zrównoważonego rozwoju lokalnego, transformacji energetycznej. Idea Roku Edukacji Ekonomicznej opierała się na pięciu szczególnych rocznicach dla naszego kraju. To stulecie reform Władysława Grabskiego, wprowadzenia złotówki, utworzenia Banku Polskiego i Banku Gospodarstwa Krajowego oraz pierwszego wydania książki Janusza Korczaka pod tytułem „Bankructwo małego Dżeka”, która przez wiele, wiele lat była nieformalnym podręcznikiem przedsiębiorczości i ekonomii dla polskich uczniów. W tym roku szkolnym po raz pierwszy od wielu lat wróciła do zbioru lektur szkolnych.

Efekty podjętych działań to m.in. ponad 300 lokalnych i regionalnych projektów edukacyjnych oraz ponad 30 analiz i badań dotyczących edukacji ekonomicznej.

Michał Polak poinformował o powołaniu Krajowego Centrum Edukacji Ekonomicznej przy współpracy kilkunastu organizacji pozarządowych.

Mówił także o wspieraniu wdrażania nowego przedmiotu w szkołach podstawowych, jakim jest „Biznes i zarządzanie”. To przedmiot, który faktycznie będzie uczył praktycznych umiejętności przydatnych w dorosłym życiu i już niedługo znajdzie się na liście przedmiotów na egzaminie maturalnym.

Czytaj także: Rząd podjął uchwałę ws. Krajowej Strategii Edukacji Finansowej do 2030 roku

Kapitał dla zrównoważonego rozwoju lokalnego – strategia

Dr Konrad Wojnarowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej był gościem specjalnym tegorocznego Forum Bankowo-Samorządowego. W swoim wystąpieniu podkreślił znaczenie transformacji energetycznej dla zrównoważonego rozwoju naszego kraju.

Potrzeba przyspieszenia dekarbonizacji gospodarki wymaga zapewnienia finansowania ze wszystkich możliwych źródeł. Należy dziś podkreślić rolę współpracy banków i samorządów w celu wdrażania przede wszystkim inwestycji ekologicznych.

Jak poinformował dr Konrad Wojnarowski, trwają prace nad średniookresową strategią rozwoju kraju do 2035 roku. Stanowi ona odpowiedź na nowe wyzwania i zagrożenia, w tym na te związane z transformacją energetyczną, również na szczeblu lokalnym. Strategia wyznacza kluczowe projekty rozwojowe, inwestycyjne i gospodarcze oraz interwencje państwa, które będą realizowane tak, aby osiągnąć założone w strategii cele rozwojowe. Wśród nich jest również tworzenie warunków dla konkurencyjnej i sprawiedliwej gospodarki. Strategia ma połączyć kwestie: społeczne, gospodarcze i przestrzenne.

Dr Konrad Wojnarowski zwrócił uwagę na program fundusze dla nowoczesnej gospodarki, a alokacja tego programu to prawie 8 mld euro. Koncentruje się on na inwestycjach w obszary takie jak zielona transformacja energetyczna, gospodarka w obiegu zamkniętym czy technologie cyfrowe. Wspiera projekty, które mają na celu redukcję emisji gazów cieplarnianych oraz promowanie energii odnawialnej, które są kluczowym elementem strategii zrównoważonego rozwoju. Dostępne są dotacje, ale także gwarancje kredytowe, które pozwalają na realizację projektów o wysokim potencjale innowacyjnym i ekologicznym.

Ważna jest również współpraca z sektorem prywatnym, co umożliwia pozyskania przez JST dodatkowych źródeł finansowania oraz dzielenie się ryzykiem.

Jak podał dr Konrad Wojnarowski od 2026 roku dostępne będą środki z nowego instrumentu, jakim jest społeczny fundusz klimatyczny.

Wspomniał także o wprowadzanej właśnie reformie finansowania JST. Zwrócił również uwagę, że zjawiska takie jak migracje i depopulacja mają wpływ na finanse samorządów, np. poprzez niższe dochody z lokalnych podatków lub wyższe koszty opieki zdrowotnej.

Zwiększanie zdolności regionów do przyciągania inwestorów wymaga stworzenia odpowiednich warunków dla przedsiębiorczości, takich jak uproszczenie procedur administracyjnych oraz zapewnienie dostępu do edukacji i szkoleń. Także stworzenie sprzyjającego klimatu dla inwestycji poprzez zachęty podatkowe, wsparcie dla innowacji czy też rozwój sektora start-upowego.

Czytaj także: Forum Bankowo-Samorządowe 2024: synergia finansów, innowacji i zrównoważonego rozwoju

Debata o źródłach finansowania transformacji energetycznej

W panelu uczestniczyli: dr Konrad Wojnarowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej; Krzysztof Łabowski, wiceprezes zarządu Banku Ochrony Środowiska; Anna Łopaciuk, członkini Rady Fundacji Centrum PPP; Mikołaj Raczyński, wiceprezes zarządu Polskiego Funduszu Rozwoju; Michał Rudzki, członek zarządu Unii Miasteczek Polskich, burmistrz Karczewa; Małgorzata Zielińska, dyrektor sektora Publicznego w BNP Paribas Bank Polska i Rudolf Borusewicz, dyrektor Biura Związku Powiatów Polskich.

Debatę moderował Włodzimierz Kiciński, wiceprezes ZBP.

Włodzimierz Kiciński, rozpoczynając debatę mowił, że przed Polską jest wielka transformacja energetyczna i ekologiczna, a wszystko to musi służyć podniesieniu jakości życia obywateli. Na poziomie Unii Europejskiej mówi się o tym, iż potrzeby są znacznie większe niż dostępne środki. Potrzeby w zakresie zielonej gospodarki i transformacji energetycznej są obecnie szacowane na około 800 mld euro rocznie. Bez sprawnie funkcjonujących instytucji nie ma możliwości sfinansowania tego postępu.

Dr Konrad Wojnarowski podkreślił, że od transformacji energetycznej nie ma odwrotu i jest to dla wszystkich oczywiste. Będąc na piątym miejscu, jeśli chodzi o gospodarki krajów UE, to w przypadku innowacyjności zajmujemy dopiero 23 – 24 miejsce. To pokazuje, że nakłady inwestycyjne są tu bardzo potrzebne. Tym bardziej, w kontekście globalnych graczy takich jak Chiny czy USA.

Dr Konrad Wojnarowski zwrócił uwagę, że nie tylko rząd, ale również samorządy i korporacje samorządowe powinny pamiętać o tym, jak dla nas ważna jest polityka spójności i idea decentralizacji. Jak znaczące jest włączanie regionów i wspólnot lokalnych właśnie w proces budowania konkurencyjności kraju.

Członkostwo w UE w przypadku samorządów lokalnych ma istotny namacalny efekt w postaci funduszy europejskich i związanych z nimi inwestycji. Naszym atutem jest to, że zbliża się prezydencja Polski w Radzie Unii Europejskiej i musimy ten czas dobrze wykorzystać. Przypomniał też o potrzebie inwestycji w bezpieczeństwo.

Michał Rudzki podkreślił, że zabiera głos jako przedstawiciel małych samorządów, choć nie najmniejszych, bo w granicach między 10 tys. a 20 tys. mieszkańców. Z perspektywy samorządowej ważna była reforma systemu finansów samorządowych.

Od tego trzeba wyjść, jeśli samorząd ma móc swobodnie realizować zadania własne takie jak budowa dróg, czy utrzymanie obiektów użyteczności publicznej. Wtedy będzie miał możliwość pozyskania środków i zabezpieczenia sobie kapitału bądź w formie nadwyżki operacyjnej w dochodach bieżących, bądź też w formie jakichś dotacji, które byłyby bezzwrotne dla samorządów właśnie w sektorze transformacji choćby energetycznej.

Samorządowcy zastanawiają się, jak nowa formuła bardziej uzależniona od realnych dochodów mieszkańców się sprawdzi. Jak stwierdził Michał Rudzki, trzeba dać samorządom i wszystkim instytucjom, które to analizują 2 – 3 lata, żeby ocenić, czy rzeczywiście niezbędne wydatki bieżące mogą być sfinansowane z tych dochodów.

Natomiast jeśli chodzi o dotacje i pożyczki, to jego zdaniem, musi tu nastąpić wśród samorządowców zmiana myślenia o zewnętrznych instrumentach finansowych. Dotychczas większość stanowiły instrumenty bezzwrotne, a to się zmienia. Dlatego nie należy się bać instrumentów zwrotnych. Wspomniał także o rozwiązaniach typu PPP, czyli partnerstwie publiczno-prywatnym.

Jak stwierdziła Anna Łopaciuk jest tak, że partnerstwo publiczno-prywatne jest trochę traktowane przez niektóre samorządy jak Yeti. Dużo się o nim słyszy, a mało się widzi. Jest pewna awersja do tego rozwiązania, bo jest to bardziej skomplikowana formuła i nie jest to instrument bezzwrotny. Środki dotacyjne, jak dobrze wiemy, już się kończą i jest pora, żeby zacząć myśleć o innych rozwiązaniach.

W Polsce sektor efektywności energetycznej ma największą liczbę podpisanych umów tego typu i to wynika z tego, że sektor prywatny może zapewnić to, co jest kluczowe w efektywności energetycznej, czyli oszczędność energii. Mamy tutaj długoterminową umowę i partnera, który zapowiedział, że za kompleksowe przeprowadzenie, czyli zaprojektowanie, wybudowanie, pozyskanie wszelkich pozwoleń i zarządzanie inwestycją ma zagwarantowane, że przez 10 lub 20 lat inwestycja ta będzie przynosiła efekty. Jeżeli nie będzie przynosiła, nie będzie dostawał wynagrodzenia.

Jak stwierdziła Anna Łopaciuk, kilka lat temu została przez NIK przeprowadzona analiza projektów termomodernizacyjnych realizowanych przez samorządy, która wykazała, że projekty, które były robione w modelu PPP, przynoszą lepsze efekty. Obecnie partnerzy prywatni mogą również wnioskować o środki w ramach programów zielonej transformacji, co wcześniej nie było możliwe.

Mikołaj Raczyński podkreślił, że PFR pracuje właśnie nad aktualizacją strategii Grupy kapitałowej, w której transformacja energetyczna będzie jednym z kluczowych filarów. Fundusz dość dużo inwestował, chociażby w fotowoltaikę, a obecnie wydaje się, że dzisiaj ten rynek jest już w innym miejscu i można środki przesuwać w inne obszary. PFR chce bardziej z punktu widzenia sektora prywatnego stawiać, chociażby na offshore content i magazyny energii. Natomiast jeśli chodzi o sektor samorządowy, to na transformację ciepłownictwa. Jak podał Mikołaj Raczyński, transformacja ciepłownictwa to koszt szacowany do 2050 roku na 500 mld zł.

Musimy szukać takich rozwiązań finansowych, które zapełnią lukę po systematycznie wygasających środkach unijnych. Zwrócił uwagę na potrzebę budowania kompetencji w modelach finansowania zwrotnego. Zachęcał do kontaktów z PFR w ramach projektów PPP i korzystania z doświadczenia Funduszu w realizacji takich projektów.

Rudolf Borusewicz zwrócił uwagę, że inwestycji w powiatach, które rodziłyby później dochody, praktycznie nie ma. Powiaty wykonują cały pakiet zadań z zakresu usług społecznych. Przy realizacji projektów oczekiwana jest redukcja kosztów.

Jak podkreślił Rudolf Borusewicz, środków większych niż poprzednio nie ma. Zwrócił uwagę na problem opieki zdrowotnej dot. szpitali powiatowych i na potrzebę rozwoju profilaktyki. W tym zakresie trudno jest też konstruować partnerstwo publiczno-prywatne, jeżeli nie ma perspektyw na dochody.

Jak stwierdził Krzysztof Łabowski, Bank Ochrony Środowiska został powołany ponad 33 lata temu i wówczas był to właściwie jedyny bank, który jak jego nazwa wskazuje, koncentrował się na ochronie środowiska.

Prawdą jest, że przez kolejne lata współpraca z samorządem w zakresie rekultywacji terenów poprzemysłowych, co było głównym kierunkiem na początku działania banku, gdzieś się trochę zagubiła. Bank przez ostatnie lata odszedł też od swojego misyjnego charakteru w zakresie ochrony środowiska, już nie tylko dla samorządu, ale szerzej dla przedsiębiorstw. Obecnie prowadzone są analizy i dyskusje, w jakim stopniu należy zweryfikować tę strategię.

Jak stwierdził Krzysztof Łabowski – BOŚ chce, żeby JST był jego partnerem do długofalowej relacji. Chce też realizować misję i koncentrować się na przedsięwzięciach proekologicznych. Szereg aktów prawnych, które się obecnie pojawiają, i które regulują nasze życie gospodarcze, wymusza jednakowo po stronie podmiotów gospodarczych, ale także jednostek samorządu terytorialnego ogromne inwestycje w najbliższych latach.

Jak podkreślił – to nie tylko zielona energia, ale też gospodarka odpadami (gospodarka obiegu zamkniętego), woda i ścieki oraz bioróżnorodność. Wiele jest obszarów, o których jednostki samorządu terytorialnego powinny już dzisiaj długofalowo myśleć.

Krzysztof Łabowski wspomniał, że bank może proponować takie rozwiązania, które są już znane, jak choćby finansowanie planowych deficytów budżetowych na przyszłość. Finansowania tych zobowiązań, które były podejmowane wcześniej w postaci emisji obligacji czy długoterminowych pożyczek lub kredytów. To również możliwości rozwiązań konsolidacyjnych zadłużenia JST.

Jak stwierdził, JST np. w ramach spółdzielni może też sama produkować energię elektryczną również na swoje potrzeby. Wspomniał również o mających zostać wprowadzonych w pierwszej połowie 2025 r. rozwiązaniach, które w powiązaniu z notowaniami towarowej giełdy energii pozwolą zabezpieczać ceny energii na przyszłość. Mówił o powołaniu specjalnej jednostki na poziomie centrali BOŚ, która będzie wspierać współpracę i prowadzić doradztwo dla jednostek samorządu terytorialnego.

Małgorzata Zielińska, mówiąc, w jaki sposób BNP Paribas pomaga JST wspomniała m.in. o wsparciu przy modernizacji elektrociepłowni. Przytoczyła przykład inwestycji w Lidzbarku Warmińskim, w którym powstała pierwsza w Polsce ciepłownia sfinansowana w ramach NCBR i programu unijnego, która jest zasilana tylko przez fotowoltaikę i ma bardzo wydajny zbiornik energii, z którego można pobierać ją zimą.

Jak stwierdziła, leasing jest coraz bardziej popularny i spółka Banku, która się tym zajmuje, może leasingować poza transportem, również fotowoltaikę oraz inne rozwiązania związane z efektywnością energetyczną.

Małgorzata Zielińska mówiła także o tym, że dzięki współpracy z EBI bank BNP Paribas stosuje niższe oprocentowanie zarówno na leasing, jak i na kredyty, jeżeli chodzi o produkty związane z zieloną transformacją miast. Ma nadzieję, że w 2025 roku Bank będzie mógł dystrybuować w województwie mazowieckim i śląskim pożyczkę z banku EBI, która jest oprocentowana na poziomie tylko 1%.

W trakcie dyskusji podnoszono sprawę projektów dotyczących oszczędności wody, jej retencji i wtórnego wykorzystania.

Czytaj także: Przywracamy w Polsce samorządność

Źródło: BANK.pl