Fed utrzymał główną stopę procentową w przedziale 0-0,25 proc. i ocenił możliwość redukcji programu skupu aktywów
W komunikacie po posiedzeniu podkreślono, że Fed dąży do „osiągnięcia maksymalnego zatrudnienia i inflacji na poziomie 2 proc. w dłuższej perspektywie”.
„Ze względu na to, że inflacja utrzymywała się poniżej tego długoterminowego celu, Komitet będzie dążył do osiągnięcia przez pewien czas inflacji umiarkowanie powyżej 2 proc., tak aby inflacja wynosiła średnio 2 proc. w tym czasie, a długoterminowe oczekiwania inflacyjne pozostały dobrze zakotwiczone na poziomie 2 proc.” – napisano w oświadczeniu.
„Komitet oczekuje utrzymania akomodacyjnego stanowiska w polityce pieniężnej do czasu osiągnięcia tych wyników” – dodano.
Fed wskazywał, że stopy procentowe w USA będą utrzymane na obecnym poziomie do czasu, aż warunki na rynku pracy osiągną założenia Fedu dotyczące pełnego zatrudnienia, a inflacja wzrośnie do 2 proc. i będzie na dobrej drodze do umiarkowanego przekroczenia 2 proc. przez pewien czas.
Fed dąży do „osiągnięcia maksymalnego zatrudnienia i inflacji na poziomie 2 proc. w dłuższej perspektywie”
„Rezerwa Federalna może wykorzystać pełen zakres narzędzi do wspierania gospodarki USA w tym trudnym czasie, promując w ten sposób maksymalne cele w zakresie zatrudnienia i stabilności cen” – napisano w komunikacie.
„Oceniając właściwe stanowisko w polityce pieniężnej, Komitet będzie nadal monitorował oddziaływanie napływających informacji na perspektywy gospodarcze. (…) Ocena Komitetu będzie uwzględniać szeroki zakres informacji, w tym odczyty dotyczące zdrowia publicznego, warunków na rynku pracy, presji inflacyjnej i oczekiwań inflacyjnych oraz wydarzeń finansowych i międzynarodowych” – dodano.
W komunikacie napisano, że gospodarka USA poczyniła postępy w realizacji celów mandatowych FOMC.
„W grudniu zeszłego roku Komitet wskazał, że będzie nadal zwiększał swoje zasoby skarbowych papierów wartościowych o co najmniej 80 mld USD miesięcznie oraz papierów wartościowych zabezpieczonych hipoteką o co najmniej 40 mld USD miesięcznie, dopóki nie nastąpi znaczny postęp w osiąganiu maksymalnego zatrudnienia i stabilności cen.
Od tego czasu gospodarka poczyniła postępy w realizacji tych celów, a Komitet będzie nadal oceniał postępy na kolejnych posiedzeniach. Te zakupy aktywów sprzyjają sprawnemu funkcjonowaniu rynku i sprzyjającym warunkom finansowym, wspierając tym samym przepływ kredytów do gospodarstw domowych i przedsiębiorstw” – napisano.
Uzasadnienie decyzji Fed ‒ Jerome Powell
„Komisja oceniła stopień realizacji forward guidance dotyczącego zakupu aktywów, przyjętego w grudniu ubiegłego roku. Przeanalizowaliśmy również niektóre rozważania dotyczące tego, w jaki sposób nasze zakupy aktywów mogą zostać skorygowane, w tym ich tempo i skład, gdy warunki ekonomiczne uzasadnią zmianę” – wskazywał prezes Fedu Jerome Powell.
Moment zmiany tempa zakupów naszych aktywów będzie zależał od napływających danych
„Uczestnicy oczekują, że gospodarka USA będzie nadal dążyć do naszego standardu znacznego dalszego postępu. Na nadchodzących posiedzeniach komisja oceni postęp gospodarki w realizacji naszych celów, a moment zmiany tempa zakupów naszych aktywów będzie zależał od napływających danych. Jak już powiedzieliśmy, przed wprowadzeniem jakichkolwiek zmian w naszych zakupach ‒ powiadomimy z wyprzedzeniem” – dodał.
Celem jest wzrost zatrudnienia
Według przewodniczącego FOMC, za rynek pracy w USA jest jeszcze daleko od realizacji celu maksymalnego zatrudnienia.
Chciałbym zobaczyć mocne liczby wzrostu miejsc pracy
„Chcemy znaczącego dalszego postępu w kierunku naszych celów i będziemy dawać ostrzeżenia z wyprzedzeniem o możliwych działaniach. Właśnie to próbujemy robić. Jaki byłby dalszy znaczący postęp? Powiedziałbym, że mamy do czynienia z pracą do wykonania po stronie celów wzrostu zatrudnienia. Myślę, że daleko nam jeszcze do znacznego dalszego postępu – w kierunku osiągnięcia celu maksymalnego zatrudnienia. Chciałbym zobaczyć mocne liczby wzrostu miejsc pracy” – powiedział Powell.
Czytaj także: Wysoka inflacja w USA, ale FED nie myśli od podwyżce stóp procentowych
Przejrzysty program skupu aktywów
„Postaramy się zapewnić dodatkową jasność co do naszego sposobu myślenia, zarówno w oświadczeniu po spotkaniu, jak i w protokołach oraz publicznych komentarzach, które członkowie Fedu wygłaszają. Nasze podejście polega na tym, aby być jak najbardziej przejrzystym. Nie osiągnęliśmy jeszcze znacznego postępu. Uważamy, że mamy jakąś drogę do pokonania. (…)
Każdy z programów skupu aktywów będzie zmniejszany w tym samym czasie
Oceniamy programy skupu aktywów i co jest dobre dla gospodarki, i oceniamy, jak blisko jesteśmy do dalszego znacznego postępu, po którym nastąpi redukcja programu skupu aktywów” – dodał.
Według Powella, każdy z programów skupu aktywów będzie zmniejszany w tym samym czasie.
„Wielu uczestników posiedzenia podniosło kwestię zakupów papierów wartościowych zabezpieczonych hipoteką (MBS). Ogólnie rzecz biorąc, sądzę, że zakupy obligacji i MBS-ów wpływają na warunki finansowe w bardzo podobny sposób. Mogą występować niewielkie różnice pod względem wkładu w ceny mieszkań, ale nie jest to coś wielkiego. Więc myślę, że jesteśmy tam, gdzie naprawdę nie ma poparcia dla pomysłu ograniczania zakupów MBS-ów wcześniej niż obligacji. Myślę, że zmniejszymy je w tym samym czasie” – powiedział przewodniczący FOMC.
Prognoza inflacji w USA
Prezes Fedu podkreślił, że inflacja w USA powinna z czasem spadać.
„Uważamy więc, że inflacja powinna z czasem spadać. Powiedziałbym, że w najbliższym czasie ryzyko dla inflacji jest prawdopodobnie skierowane w górę. W średnim okresie uważam, że inflacja spadnie. Trudno powiedzieć, kiedy to nastąpi. (…) Zwłaszcza gdyby oczekiwania inflacyjne wzrosły, skorzystalibyśmy z naszych narzędzi, aby sprowadzić inflację z powrotem do 2 proc. Nie będziemy jednak mieli długiego okresu wysokiej inflacji” ‒ powiedział Powell.
W średnim okresie uważam, że inflacja spadnie. Trudno powiedzieć, kiedy to nastąpi
„Jeśli spojrzymy na najnowszy raport o inflacji, to zobaczymy, że wzrost cen był znacznie wyższy niż oczekiwano, ale zasadniczo całe przekroczenie może być powiązane z kilkoma kategoriami. Nie jest to rodzaj inflacji, która rozprzestrzenia się szeroko w gospodarce. To nowe, używane, wypożyczane samochody, bilety lotnicze, hotele i kilka innych rzeczy. Do każdego z nich dołączona jest historia o ponownym otwarciu gospodarki. Patrzymy na to i myślimy, że są to rzeczy tymczasowe, ponieważ strona podażowa zareaguje, gospodarka się dostosuje. Mamy bardzo elastyczną gospodarkę i rynek pracy, a to nasz prawdziwy atut” ‒ dodał.
Według Powella, jeden z głównych powodów wzrostu inflacji w USA leży po stronie podażowej.
„Inflacja jest naprawdę napędzana przez stronę podażową, która nie jest w stanie poradzić sobie z tym dużym wzrostem popytu, który obserwujemy, gdy gospodarka ponownie się otwiera ze wsparciem ze strony szczepień, fiskalnym oraz wsparciem polityki pieniężnej, strona podażowa na całym świecie nie nadąża, a w wielu miejscach brakuje siły roboczej” ‒ powiedział.
„Ponieważ gospodarka nadal się otwiera, widzimy presję na wzrost cen, szczególnie dlatego, że wąskie gardła w niektórych sektorach ograniczają szybkość reakcji produkcji. Były one większe niż oczekiwano, ale wydaje się, że słabną. Do wzrostu inflacji przyczyniają się również wcześniejsze wzrosty cen ropy. (…) W miarę kontynuowania ponownego otwarcia inne ograniczenia mogą nadal ograniczać szybkość dostosowywania się podaży. Zwiększa się możliwość, że inflacja może okazać się wyższa i trwalsza niż się spodziewamy” ‒ dodał.
Przewodniczący FOMC ocenił, że oczekiwania inflacyjne pozostają stabilne.
„Przez przejściowość rozumiem po prostu coś, co nie pozostawia trwałego śladu w procesie inflacji. Nie chodzi mi o to, że producenci zamierzają cofnąć te podwyżki cen, po prostu nie będą one trwać w nieskończoność.
Tak naprawdę pytanie o inflację brzmi ‒ czy to oznacza, że ceny w przyszłym roku pójdą w górę w tym samym stopniu? Jeśli tak, to proces inflacji zacznie się rozwijać. A dzieje się tak, gdy oczekiwania ludzi dotyczące przyszłej inflacji rosną. Ale nie sądzimy, że to się dzieje. Nie ma dowodów, że to się dzieje. Wszystko wskazuje na to, że tak się nie dzieje. Ale mimo to musimy się temu bardzo uważnie przyglądać” – powiedział Powell.
Inflacja jest naprawdę napędzana przez stronę podażową, która nie jest w stanie poradzić sobie z tym dużym wzrostem popytu
„Powiedziałbym, że jak dotąd, od końca kwietnia 2021 roku, nie doświadczyliśmy takiego poziomu strat w gospodarce ani na rynku pracy, ani wśród mniejszych firm, jak oczekiwano. Nie jesteśmy w negatywnym scenariuszu, o który bardzo się martwiliśmy rok temu. Mimo to, daleko nam do pełnego zatrudnienia. To będzie inna gospodarka” – dodał.
Czytaj także: Fed: warunki do redukcji skupu aktywów mogą wystąpić wcześniej niż przypuszczano
Wysokość stóp procentowych
Powell podkreślił, że wyraźnie daleko jest do rozważania podniesienia stóp procentowych.
„To nie jest coś, co jest teraz na naszym ekranie radaru. (…) Gdybyśmy zobaczyli oznaki, że długoterminowe oczekiwania inflacyjne materialnie i trwale przesuwają się powyżej poziomów zgodnych z naszym celem, bylibyśmy przygotowani do zmiany nastawienia polityki” – wskazywał prezes Fedu.
Według Powella, negatywne skutki pandemii dla gospodarki nadal się zmniejszają, ale dalej istnieją zagrożenia dla perspektyw wzrostu PKB.
„Szczepienia ograniczyły rozprzestrzenianie się COVID-19, a szczep Delta rozprzestrzenia się szybko na niektórych obszarach. Stałe postępy w zakresie szczepień wspierają powrót do bardziej normalnych warunków ekonomicznych. (…) Jeśli chodzi o Deltę, będziemy monitorować sytuację. Przy dość wysokim odsetku zaszczepionych, wydaje się, że skutki dla gospodarki będą prawdopodobnie mniejsze. Prawdopodobnie nie będzie znaczących restrykcji. To nie są decyzje dla nas, ani też nie jesteśmy ekspertami w tym zakresie” ‒ powiedział prezes Fedu.
Wyraźnie daleko jest do rozważania podniesienia stóp procentowych
„Postępy i szczepienia oraz bezprecedensowe działania w zakresie polityki fiskalnej stanowią silne wsparcie dla ożywienia. Wskaźniki aktywności gospodarczej i zatrudnienia nadal się umacniają, a realny PKB w tym roku wydaje się osiągać najszybsze tempo wzrostu od dziesięcioleci.
Wiele z tego szybkiego wzrostu odzwierciedla ciągłe odbicie aktywności z obniżonych poziomów. Sektory najbardziej dotknięte pandemią wykazały poprawę, ale nie w pełni się odbudowały. Wydatki gospodarstw domowych rosną w szybkim tempie, stymulowane trwającym otwarciem gospodarki i stałym wsparciem politycznym. Sektor mieszkaniowy pozostaje bardzo silny, a inwestycje przedsiębiorstw rosną w solidnym tempie” ‒ dodał.
Koronawirus ciągle groźny dla globalnej gospodarki
W ocenie prezesa Fedu, koronawirus nadal stanowi znaczne zagrożenie dla światowej gospodarki.
„Z pewnością jest prawdopodobne, że ludzie wycofaliby się z niektórych czynności ze względu na ryzyko infekcji ‒ jedzenie na mieście, podróże. Niektóre szkoły mogą nie zostać ponownie otwarte. Niektóre z tych przypadków mogą mieć skutki ekonomiczne lub mogą zaważyć na powrocie na rynek pracy. Nie mamy silnego przeczucia, jak to się ułoży, więc będziemy to uważnie monitorować” ‒ powiedział Powell.
Ścieżka dalszego rozwoju gospodarki w znacznym stopniu zależy od przebiegu pandemii koronawirusa i środków podjętych w celu kontrolowania jego rozprzestrzeniania się
„Tak długo, jak COVID-19 krąży po świecie, dopóki jest czas i przestrzeń na rozwój nowych odmian, nikt nie jest do końca bezpieczny. Mogą się pojawiać szczepy mocniejsze jeden od drugiego. Tego nie wiemy, ale jest to prawdopodobne. Wraz ze wzrostem szczepień możemy wrócić do coraz bardziej normalnej aktywności gospodarczej” ‒ dodał.
Przewodniczący FOMC po raz kolejny powtórzył zapewnienie o możliwości dalszego korzystania przez Fed z pełnego wachlarza narzędzi, aby zapewnić, że ożywienie będzie jak najmocniejsze.
„Środki te, wraz z naszymi forward guidance dotyczącymi stóp procentowych i naszego bilansu, zapewnią, że polityka pieniężna będzie nadal stanowić potężne wsparcie gospodarcze do zakończenia ożywienia. Ścieżka dalszego rozwoju gospodarki w znacznym stopniu zależy od przebiegu pandemii koronawirusa i środków podjętych w celu kontrolowania jego rozprzestrzeniania się” – ocenił Powell.
Podczas posiedzenia 28 lipca Fed utrzymał główną stopę procentową w USA w przedziale 0-0,25 proc. Fed podał, że nie zmieni stóp procentowych, dopóki kraj nie zbliży się do osiągnięcia pełnego zatrudnienia i inflacji na poziomie 2 proc.
Fed po raz ostatni obniżył stopy procentowe na posiedzeniu 15 marca 2020 roku, gdy zdecydowano o obniżeniu stopy funduszy federalnych do 0-0,25 proc. Fed ustanowił wtedy również program skupu aktywów o wartości 700 mld USD, z czego 500 mld USD wydane zostanie na obligacje rządowe, a 200 mld USD na papiery dłużne zabezpieczone kredytami hipotecznymi.
Kurs dolara osłabia się wobec koszyka walut po decyzji Fed o 0,17 proc. do 92,27 pkt., a rentowność 10-letnich Treasuries spada o 1 pb do 1,24 proc.
Kolejne posiedzenie Rezerwy zaplanowano na 21‒22 września. Po posiedzeniu zaprezentowane zostaną kwartalne prognozy makroekonomiczne.
Czytaj także: Czy Amerykanie ustalają politykę pieniężną dla całego świata?