Fed ograniczył QE, porzucamy waluty „bezpiecznej przystani”

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

monety.statystyka.01.250x16Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą, wczoraj Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC) ogłosił redukcję programu skupu aktywów o 10 mld USD (zmniejszając o 5 mld kwoty przeznaczone odpowiednio na obligacje skarbowe i hipoteczne). W rezultacie miesięczne wydatki na ten cel będą teraz wynosić 75 mld dolarów.

Prawdopodobnie nie więcej niż połowa obserwatorów spodziewała się faktycznych zmian już na tym posiedzeniu, a nie w styczniu lub w marcu. Kwota, o jaką zredukowano QE, jest najmniejszą z możliwych, by decyzja ta nie miała charakteru symbolicznego (miliard byłby śmieszny, natomiast 15 mld stanowiłoby mocny sygnał, że luzowanie ilościowe zostanie szybko wycofane).

W komunikacie FOMC podkreślono, że o ile skala zakupu aktywów najprawdopodobniej będzie dalej redukowana, Rezerwa nie obiera „z góry ustalonego kursu”. Zatem napływające w najbliższym czasie dane mogą być bardzo istotne dla dalszej polityki. W czasie sesji pytań i odpowiedzi prezes Fedu Ben Bernanke powiedział, że jego zdaniem program QE może dobiec końca w czwartym kwartale, co oznaczałoby ograniczanie go o ok. 10 mld miesięcznie na każdym z siedmiu kolejnych posiedzeń Komitetu – taki zatem będzie bazowy scenariusz oczekiwań.

Rynek potrzebował trochę czasu, by zinterpretować plany Rezerwy oraz ich znaczenie dla głównych klas aktywów. Jednak notowania akcji szybowały w górę już od pierwszej chwili, co zasadniczo wskazywało, że wbrew wcześniejszym przewidywaniom, decyzji Fed nie uznano za czynnik zniechęcający do podejmowania ryzyka (przypuszczam, że w ostatecznym rozrachunku dalsze ograniczanie QE jednak wywoła sporą awersję w tym względzie; jednak w tej chwili rynek pokazuje co innego, delikatnie mówiąc – być może uznał tempo redukcji za mniejsze, niż się pierwotnie obawiano). Reakcja na rynkach obligacji była mniej zdecydowana – ich notowania najpierw poszybowały w górę, po czym nastąpiła wyprzedaż, a rentowności znów najszybciej rosły na dłuższym krańcu krzywej. Benchmarkowa rentowność amerykańskich obligacji 30-letnich wynosi prawie 4%, najwięcej od 2011 r., a dla obligacji 10-letnich jest to blisko 3%.

Te różne reakcje powinny najbardziej sprzyjać umacnianiu się USD w relacji do jena japońskiego (choć więcej na temat JPY piszę niżej), gdyż Bank of Japan (BoJ) nadal nastawia się na tryb pełnej akomodacji, a być może także i dodatkowych działań. W najbliższej przyszłości dolar może też umacniać się w relacji do euro i franka szwajcarskiego (które najwyraźniej stały się ostatnio walutami „bezpiecznej przystani”), jeśli obligacje nadal będą wyprzedawane, a na rynkach aktywów utrzymają się zwyżki. Jeśli rentowności amerykańskich obligacji nadal będą rosnąć, może to również powodować większe ryzyko dla walut rynków wschodzących, które ze względu na braki w równowadze strukturalnej są narażone na wzrost kosztów finansowania USD (chociaż sytuacja awersji do ryzyka i rosnących rentowności może być jeszcze bardziej szkodliwa).

Sytuacja techniczna

W głównych parach dolara amerykańskiego nastąpiło kilka istotnych zmian – EUR/USD atakuje wsparcie poniżej 1,3700, a USD/JPY odnotowuje kolejne szczyty. W innych rejonach USD/CAD pokonał poziom 1,0700, a AUD/USD w nocy osiągnął nowe minimum. GBP/USD nadal utrzymuje się w ramach przedziału wahań, gdyż opublikowane wczoraj dane na temat bezrobocia w Wielkiej Brytanii okazały się pozytywne, a Bank of England już zmienił swoje nastawienie do ekspansji bilansu na neutralne i może wykazać odporność w tej kwestii. Po niedawnej fali wymuszonego zamykania pozycji EUR/GBP zszedł jeszcze niżej, co sugeruje, że funt szterling stał się walutą procykliczną, a tym samym pozytywnie skorelowaną z ryzykiem.

Wykres: EUR/USD

Od pewnego czasu bardzo dobrym wskaźnikiem trendu dla EUR/USD jest 21-dniowa średnia ruchoma – w nocy na moment do niej zeszliśmy. Zwróćcie uwagę, na jakim poziomie zamkną się notowania względem tej średniej oraz strefy 1,3600/25, która być może stanowi wsparcie dla krótkoterminowego trendu. Aby można było uznać, że zwyżce grozi pełnowymiarowa zmiana kierunku, kurs musiałby spaść poniżej tej strefy.

131219.fed.550x

Co dalej?

Dziś wieczorem w Japonii odbędzie się posiedzenie Bank of Japan (BoJ) – najprawdopodobniej instytucja ta wyrazi jedynie determinację co do utrzymania dotychczasowego kierunku. Ponadto, biorąc pod uwagę sytuację na rynkach akcji i obligacji, trudno znaleźć jakiś korzystny dla jena scenariusz związany z ewentualnymi wypowiedziami szefa banku i jego ekipy. A zatem na USD/JPY teoretycznie powinien wkrótce nastąpić test poziomu 105,00 — choć jeśli spojrzymy na pary krzyżowe jena, to waluta ta nie słabnie na szeroką skalę. Czy rynek zaczyna postrzegać ożywienie w japońskiej gospodarce jako powód do wejścia na tamtejsze rynki aktywów (co sprzyjałoby jenowi), bez przejmowania się polityką BoJ? Intryguje mnie ta koncepcja, jest to w tej chwili tylko prosta myśl, ale wykresy nie kłamią – a wynika z nich, że nie wszędzie inwestorzy są przekonani, że jen będzie tracił na wartości. Obserwujcie sytuację pod tym względem. Czy w najbliższych kilku dniach krótkie pozycje na EUR/JPY i CHF/JPY mogą się okazać bardzo bolesnymi transakcjami?

Bądźcie bardzo ostrożni, gdyż płynność będzie bardzo szybko wyparowywać i powróci dopiero po 1 stycznia.

Najważniejsze dane ekonomiczne

  • Stany Zjednoczone – FOMC zmniejszył skalę zakupów w ramach QE o 10 mld USD, redukując ją do 75 mld USD.
  • Nowa Zelandia – PKB w III kw. wzrósł o +1,4% kw./kw. i +3,5% r./r., podczas gdy przewidywano odpowiednio +1,1%/+3,3%, a w II kw. odnotowano +2,3% r./r.
  • Nowa Zelandia – bilans handlowy w listopadzie wyniósł +183 mln w porównaniu z -173 mln odnotowanymi w październiku.

Główne nadchodzące wydarzenia ekonomiczne (wszystkie godziny według czasu Greenwich)

  • Wielka Brytania – sprzedaż detaliczna w listopadzie (09:30)
  • Stany Zjednoczone – wystąpienie Fishera z Rezerwy Federalnej (13:30)
  • Stany Zjednoczone – cotygodniowe dane o nowych wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych (13:30)
  • Stany Zjednoczone – cotygodniowy wskaźnik nastrojów konsumentów (Consumer Comfort Survey) (14:45)
  • Stany Zjednoczone – wskaźnik Fed z Filadelfii dla sektora wytwórczego (15:00)
  • Stany Zjednoczone – sprzedaż istniejących domów w listopadzie (15:00)
  • Wielka Brytania – wskaźnik zaufania konsumentów wg GfK w grudniu (00:05)
  • Wielka Brytania – publikacja biuletynu kwartalnego Bank of England (00:05)
  • Nowa Zelandia – wydatki za pomocą kart kredytowych w listopadzie (02:00)

John Hardy
Saxo Bank