Ekonomiczne Sygnały: 17.06.2015

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

morawski.ignacy.02.400x359Rynek
Złoty był we wtorek nieznacznie mocniejszy wobec euro, a ceny obligacji utrzymywały się bez większych zmian. Na razie temat Grecji nie powoduje panicznych reakcji inwestorów, choć wydaje się, że większe jest prawdopodobieństwo, że Grecja wywoła w krótkim okresie jakieś turbulencje rynkowe niż prawdopodobieństwo, że temat ucichnie. Dziś w centrum uwagi będzie decyzja i komunikat Fed wieczorem polskiego czasu, można więc przygotować się na wyższą zmienność.

Podsumowanie: Na rynku finansowym trendy są raczej boczne, jakby inwestorzy mieli (co nie dziwne) problem z określeniem, konsekwencji kryzysu greckiego.

Polska
Inflacja bazowa netto – po odjęciu cen żywności i energii – wyniosła w maju 0,4 proc. rok do roku i 0 proc. miesiąc do miesiąca – podał NBP. Czyli w stosunku do kwietnia inflacja w ujęciu rocznym nie zmieniła się. To pokazuje, że na razie wyraźniejszej presji inflacyjnej praktycznie nie ma i sugeruje, że temat podwyżek stóp procentowych na najbliższe 12 miesięcy jest praktycznie zamknięty. Natomiast różne miary inflacji bazowej wskazują, że ceny odbiły się od dna, czyli efekty spadku cen paliw – jakie na pewno były widoczne w cenach różnych towarów i usług – powoli wygasają. Momentum inflacji, czyli średnia miesięczna odsezonowana zmiana cen, wzrosło w ostatnich miesiącach we wszystkich najważniejszych miarach inflacji bazowej. Widać to na wykresie obok. W przypadku inflacji bazowej netto – miary najczęściej obserwowanej przez rynek i bank centralny – momentum wynosi 0,035 proc. To oczywiście bardzo mało, ale w kolejnych miesiącach powinniśmy obserwować tu trend lekki wzrostowy. Jeżeli dodamy do tego stabilizację w cenach surowców, to widać, że gdy miną wszystkie efekty bazowe (przełom 2015/2016) inflacja powinna znaleźć się w okolicach 0,5-1,5 proc.

Podsumowanie: Presja inflacyjna na razie nie jest żadnym tematem z punktu widzenia polityki pieniężnej, ale lekkie odbicie cen już widać.

USA

Dziś swoje dwudniowe posiedzenie kończy FOMC, czyli organ decyzyjny Fed. Stopy procentowe jeszcze się nie zmienią, ale jest to posiedzenie istotne dla rynków – z wielu powodów. Przede wszystkim, narastają oczekiwania, że Fed zacznie tuż po wakacjach podnosić stopy procentowe. Od treści komunikatu (który pojawi się o godz. 20.00 polskiego czasu) oraz wypowiedzi prezes Janet Yellen (konferencja zacznie się o 20.30) będzie zależało, czy te oczekiwania dostaną wsparcie czy też zostaną ograniczone. Ocena gospodarki może się poprawić, bo ostatnie dane z rynku pracy były bardzo dobre. Ale najbardziej prawdopodobny scenariusz wydaje mi się taki, że Fed i sama Yellen będą podkreślać, że decyzja o momencie podwyżki będzie totalnie zależna od bieżących danych. Dodatkowo podkreślane może być, że cykl podwyżek będzie bardzo powolny. Generalnie, nie oczekiwałbym, by Fed mógł i chciał uczynić cokolwiek, co mogłoby znacząco umocnić dolara i podbić rentowności obligacji. Innym ciekawym elementem posiedzenia będzie publikacja nowych prognoz makroekonomicznych. Panuje przekonanie, że prognozy na 2015/16 r. będą lekko gorsze niż marcu. Znaczenie może mieć, o ile gorsze.

Podsumowanie: Fed zbliża się do podwyżki stóp procentowych, ale dzisiejszy komunikat powinien być bardzo ostrożny.

Więcej informacji tutaj

Ignacy Morawski
Główny Ekonomista
BIZ Bank