EBC: Niepewna decyzja, która niewiele zmieni

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

dolary.tel.01.400x267W centrum uwagi jest dziś przyszłość polityki pieniężnej w strefie euro. Wynik głosowania w gronie EBC jest trudny do przewidzenia. Decyzja ważna dla rynków w krótkim terminie, ale w walce z niską inflacją zmieni niewiele. Potrzeba poważniejszych działań łagodzących politykę pieniężną.

Jedynie 4 z 66 ekonomistów pytanych przez Bloomberga spodziewa się obniżki stóp procentowych, o 0,15 pp., głównej do 0,1 proc. Liczba oczekujących cięcia jest niewielka. Są to jednak progności z kluczowych instytucji finansowych w Europie (Deutsche Bank, Royal Bank of Scotland, Barclays, BNP Paribas). Stąd ryzyko zaskoczenia rynku, tj. dalszego złagodzenia parametrów polityki pieniężnej oceniam jako wyższe niż wynikałoby z prostej kalkulacji odsetka ankietowanych. Osobiście skłaniam się jednak ku scenariuszowi braku cięcia. Do podjęciu takiej decyzji skłonić powinny EBC lepsze perspektywy rozwoju gospodarki regionu widoczne przede wszystkim we poprawie wskaźników PMI dla przemysłu. Dlatego, jeśli Bank miałby w największym stopniu wziąć pod uwagę to, co będzie się dziać z koniunkturą w nadchodzących miesiącach, a nie co miało miejsce na przełomie roku czy w lutym, powinien wstrzymać się z łagodzeniem parametrów polityki monetarnej. Wskaźniki wyprzedzające, a do takich należą indeksy PMI sugerują, że wkrótce gospodarka wejdzie na tory trwalszego ożywienia. Natomiast bieżąca sytuacja pozostaje trudna. Niepokojące jest również uporczywe utrzymywanie się inflacji na niskim poziomie (spadek do 0,7 proc. r/r w styczniu).

Wczorajsze dane z gospodarki strefy euro mogą raczej stanowić argument dla zwolenników obniżek stóp procentowych lub zainicjowania innych działań łagodzących politykę pieniężną (takie rozwiązanie również wchodzi w grę). Sprzedaż detaliczna nieoczekiwanie spadła w grudniu w tempie nieobserwowanym od czerwca. Wynik jest o tyle zaskakujący, że dane za poprzedni miesiąc dawały podstawy do optymizmu (najszybszy wzrost sprzedaży od 2 lat). Jak się okazuje przedwcześnie, bowiem był to efekt jednorazowy, wynikający bardziej z zaburzeń statystycznych, a nie realnego wzrostu popytu konsumpcyjnego. Słabszy niż wynikało ze wstępnych szacunków okazał się również odczyt indeksu PMI dla usług w strefie euro. Niemniej, szósty miesiąc z rzędu indeks utrzymał się powyżej poziomu 50 pkt, a tempo poprawy sytuacji w sektorze uległo przyspieszeniu wobec grudnia. Decyzja EBC pozostaje sporą niewiadomą. W dużej mierze od niej i jutrzejszej publikacji danych z rynku pracy w USA uzależniona będzie sytuacja na rynku walutowym w nadchodzących tygodniach.

Wczorajszy komunikat i wypowiedzi z konferencji prasowej po posiedzeniu RPP nie przyniosły zmiany sytuacji odnośnie do przyszłości polityki pieniężnej w naszym kraju. Rada powtórzyła w większości stwierdzenia ze stycznia. W pełni panuje nad sytuacją. Jest jeszcze dużo czasu by spokojnie obserwować wydarzenia i podejmować decyzje dotyczące parametrów monetarnych w II poł. roku. Odnosząc się do ostatnich zawirowań na rynku walutowym prezes NBP stwierdził, że wyprzedaż złotego wydaje się przejściowa. Nie ma powodu by NBP miał w jakikolwiek sposób reagować na rynku. Jedynie nadzwyczajne wahania wartości złotego uzasadniałyby podejmowanie działań przez bank centralny. Żadnych niepokojących zmian póki co nie obserwujemy.

EURPLN: Kurs przebił się poniżej 4,2000 docierając do kolejnego poziomu wsparcia zlokalizowanego w rejonie 4,1850. Rynek zawrócił ze ścieżki wzrostów, ale nie ma pewności, że będzie to trwała tendencja. Aprecjacja złotego może zostać w każdej chwili odwrócona. Wiele zależeć będzie od dzisiejszej decyzji EBC oraz jutrzejszych danych z rynku pracy. Pierwsza połowa miesiąca powinna upłynąć jednak we względnie spokojnej atmosferze.

EURUSD: Eurodolar nadal stabilnie. Rynek czeka na kluczowe rozstrzygnięcia – decyzję EBC w sprawie stóp procentowych oraz publikację raportu z rynku pracy. Cięcie stóp w strefie euro będzie skutkowało dalszą przeceną wspólnej waluty. Brak obniżki oraz zainicjowania innych środków łagodzenia polityki pieniężnej to sygnał do wybicia górą z konsolidacji, powyżej wczorajszych szczytów. Na rynku będzie dziś z pewnością nerwowa. Jutro kolejna odsłona wzmożonej zmienności.

Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS