Dwie trzecie Polaków za ograniczeniem wakacji kredytowych
Parlament pracuje obecnie nad rządowym projektem ustawy wprowadzającej tzw. wakacje kredytowe, czyli możliwość zawieszenia spłaty łącznie ośmiu rat kredytu mieszkaniowego w ciągu półtora roku. Z ustawy skorzystać mogłyby wszystkie osoby spłacające kredyt w złotych, zaciągnięty na własne potrzeby mieszkaniowe – bez względu na swoją sytuację finansową. W przypadku wysokich kredytów, zaciągniętych na drogie nieruchomości, łączna ulga dla kredytobiorców mogłaby wynieść nawet 40-50 tys. zł do końca 2023 roku.
Czytaj także: ZBP ocenia projekt pomocy dla kredytobiorców: potrzebne dodatkowe kryteria przy ubieganiu się o wakacje kredytowe >>>
Narodowy Bank Polski zwrócił uwagę, że wsparcie powinno być skierowane „wyłącznie do tych, którzy doświadczają rzeczywistych problemów ze spłatą zobowiązań”. Bank centralny ostrzegł także, że „wprowadzenie bezwarunkowych wakacji kredytowych mogłoby utrudnić dążenie do trwałego obniżenia inflacji”. Wbrew uwagom NBP Ministerstwo Finansów zapowiedziało, że rząd nie poprze ograniczeń dochodowych w dostępności do wakacji kredytowych.
Czytaj także: NBP ocenia projekt pomocy kredytobiorcom: wakacje kredytowe mogą utrudnić walkę z inflacją >>>
Polacy popierają postulat NBP
Jak wynika z badań opinii publicznej, poglądy Polaków są bliższe stanowisku NBP. Dwie trzecie respondentów – 66% – popiera postulat wprowadzenia do ustawy kryterium dochodowego, z czego 33% w sposób zdecydowany.
Czytaj także: Wiceprzewodniczący KNF o wakacjach kredytowych: wsparcie kredytobiorców powinno być adresowane jak najbardziej precyzyjnie >>>
Co ciekawe, wysokie poparcie dla ograniczenia wakacji kredytowych odnotowano wśród… beneficjentów planowanej ulgi. Aż 62% kredytobiorców złotowych jest za ograniczeniem wakacji kredytowych tylko dla osób w trudnej sytuacji finansowej, z czego 30% zgadza się z takim poglądem w sposób zdecydowany.
Tylko 16% badanych nie zgadza się na wprowadzenie kryterium dochodowego dla wakacji kredytowych. Pozostałe 18% nie ma na ten temat zdania.
Respondenci popierający wprowadzenie kryterium dochodowego stanowią większość bez względu na miejsce zamieszkania. Ograniczenie wakacji kredytowych popierają zarówno mieszkańcy wsi (61%), jak i dużych miast od 200 tys. do 500 tys. mieszkańców (aż 78%). W Warszawie za przyznaniem wakacji kredytowych wyłącznie osobom w trudnej sytuacji jest z kolei 68% badanych.
Pomagać, ale potrzebującym
Większość badanych – 44% – negatywnie ocenia sytuację, w której państwo pomaga zarówno osobom biednym, jak i zamożnym.
73% badanych zgadza się ze stwierdzeniem, że państwo powinno pomagać w szczególny sposób osobom w trudnej sytuacji finansowej. Spośród osób spłacających obecnie kredyty w polskiej walucie, z poglądem takim zgadza się aż 76% respondentów.
Co ciekawe, z badań wynika, że potencjalni beneficjenci wakacji kredytowych są grupą społeczną najlepiej oceniającą swoją aktualną sytuację finansową. Spośród kredytobiorców złotowych aż 63% pozytywnie ocenia swoją obecną sytuację materialną. Dla porównania, wśród „frankowiczów” odsetek ten wynosi 61%, a wśród osób nieposiadających kredytu: 60%.
Obawy o inflację
Respondentów zapytano też, czy ich zdaniem planowane wakacje kredytowe wpłyną na wzrost inflacji. Twierdząco odpowiedziało aż 57% badanych.
Tylko 15% respondentów stwierdziło, że wakacje kredytowe nie zwiększą inflacji.
Wzrostu cen z powodu wakacji kredytowych obawia się 52% mieszkańców wsi. Wśród osób z dużych miast od 200 tys. do 500 tys. mieszkańców odsetek ten wynosi aż 71%. Wśród mieszkańców Warszawy: 64%.
Spośród beneficjentów wakacji kredytowych, czyli aktualnych kredytobiorców złotowych, 60% ocenia, że spowodują one wzrost inflacji.
***
Co istotne, 73% ogółu badanych nie posiada kredytu hipotecznego. Tylko 21% respondentów spłaca kredyt złotowy – to właśnie te osoby byłyby uprawnione do skorzystania z wakacji kredytowych, gdyby ustawa weszła w życie w obecnym kształcie.