Dwie trzecie konsumentów chce korzystać z biometrii podczas dokonywania płatności
Dwie trzecie konsumentów chce korzystać z biometrii podczas dokonywania płatności. Dwuetapowe uwierzytelnianie, wykorzystujące biometrię w połączeniu z zabezpieczeniem urządzenia płatniczego, jest uważane za bezpieczny sposób autoryzacji płatności przez trzy czwarte badanych. Połowa uważa, że uwierzytelnianie biometryczne przyspieszy i ułatwi płatności. Skanowanie linii papilarnych jest uznawane za najpopularniejszą formę uwierzytelniania biometrycznego
Jak wynika z najnowszego badania zrealizowanego na zlecenie Visa, konsumenci w całej Europie są zainteresowani wykorzystaniem biometrii w płatnościach – zwłaszcza w połączeniu z innymi metodami zabezpieczeń. Niemal trzy czwarte badanych (73%) uznaje uwierzytelnianie dwuetapowe – używające metody biometrycznej w połączeniu z zabezpieczeniem urządzenia płatniczego – za bezpieczny sposób autoryzacji płatności. Dwuetapowy sposób uwierzytelniania wykorzystuje to, co konsument posiada, jak np. urządzenie płatnicze (m.in. karta lub smartfon); to kim jest, jak np. unikalne cechy konsumenta (biometria) lub to, co zna, jak np. kod PIN czy hasło. Kiedy respondenci pytani byli o preferencje dokonywania płatności w różnych sytuacjach – czy to w warunkach domowych, czy w punktach handlowo-usługowych – okazało się, że ponad dwie trzecie (68%) jest chętnych do stosowania biometrii jako metody uwierzytelniania. Ze względu na obawy o bezpieczeństwo transakcji, niemal co trzeci badany (31%) zrezygnował z zakupu internetowego – to pokazuje, że biometryczna autoryzacja płatności stwarza dużą szansę dla sprzedawców internetowych.
„Identyfikacja i weryfikacja biometryczna wywołuje spore zainteresowanie w świecie płatności, ponieważ daje możliwość poprawy jakości obsługi konsumenta. Wyniki naszych badań pokazują, że wraz z postępującą znajomością funkcjonowania biometrii na własnych urządzeniach, konsumenci coraz częściej uznają ją za zaufaną metodę uwierzytelniania.
Biometria to jednak również wyzwania – jedno z nich dotyczy sytuacji, w której jest ona jedyną stosowaną metodą uwierzytelniania. Może wówczas dojść do pomyłki, zarówno przy autoryzacji jak i odrzuceniu płatności, ponieważ biometria – w przeciwieństwie do kodu PIN, którego wprowadzenie może dać wynik poprawny lub niepoprawny – nie jest binarnym systemem weryfikacji a uwierzytelnianiem opartym na prawdopodobieństwie dopasowania. Dlatego biometria najlepiej działa w powiązaniu z innymi zabezpieczeniami – np. umieszczonymi w urządzeniach czy z metodami geolokacyjnymi – lub dodatkową metodą uwierzytelniania. Za najlepsze uważamy więc podejście całościowe, wykorzystujące szeroką gamę rozwiązań technologicznych usprawniających cały proces – od otwarcia rachunku karty, poprzez dokonywanie zakupu, aż do sprawdzania salda” – powiedział Jonathan Vaux, dyrektor zarządzający ds. innowacji, Visa Europe.
Ponad połowa (51%) Europejczyków uważa, że uwierzytelnianie biometryczne – gdzie tożsamość danej osoby jest potwierdzana poprzez dokonanie weryfikacji jej charakterystycznych cech, takich jak układ linii papilarnych czy obraz tęczówki oka – przyspieszy i ułatwi płatności w większym stopniu niż zabezpieczenia tradycyjne. Jednej trzeciej (33%) badanych podoba się to, że przy uwierzytelnianiu biometrycznym ich dane pozostają bezpieczne nawet w wypadku zguby lub kradzieży urządzenia.
„W miarę upływu czasu konsumenci będą mieli coraz większy wybór sposobów płacenia. Podobnie jak zwyczaje płatnicze zmieniają się w zależności od tego, gdzie się w danej chwili znajdujemy i z jakiego urządzenia korzystamy, tak i metody uwierzytelniania będą musiały być dostosowane do konkretnych sytuacji. I choć uwierzytelnianie biometryczne pozwala na osiągnięcie odpowiedniej równowagi pomiędzy wygodą a bezpieczeństwem, nie jest to jedyna możliwa odpowiedź na pojawiające się wyzwania. W przyszłości będziemy mieli do czynienia z różnymi kombinacjami rozwiązań w zależności od okoliczności zakupu. Dostosowując nasze standardy już teraz i uwzględniając nowe rozwiązania technologiczne jako pełnoprawne sposoby autoryzacji, pomagamy w tworzeniu środowiska, w którym płatności w dalszym ciągu będą mogły być dokonywane bezpiecznie i wygodnie przy pełnej ochronie naszych wrażliwych danych” – dodał Jonathan Vaux.
Jak wskazują wyniki badania przeprowadzonego na próbie 14 tys. europejskich konsumentów, znajomość metod biometrycznych i bezpośredni kontakt z nimi to ważny czynnik wpływający na ich upowszechnienie. Wraz z pojawieniem się płatności mobilnych za najlepszą formę uwierzytelniania biometrycznego uznawane jest skanowanie linii papilarnych – ze względu na łatwość użycia i bezpieczeństwo tej metody. Pytani o bezpieczeństwo jedynie biometrycznych metod uwierzytelniania, konsumenci mają największe zaufanie do weryfikacji linii papilarnych (81%), przed skanowaniem obrazu tęczówki oka (76%).
W całej Europie tylko niewielka grupa osób preferowałaby autoryzację płatności opartą na rozpoznawaniu głosu (12%) lub rysów twarzy (15%) – czy to przy płaceniu w tradycyjnych punktach handlowo-usługowych, czy przy zakupach internetowych z domu. W Polsce powyższe preferencje utrzymują się na takim samym poziomie.
Kluczowa kwestia: równowaga pomiędzy bezpieczeństwem a wygodą zakupów
Już ponad dwie trzecie (67%) konsumentów rozumie znaczenie poufnych danych dla ochrony prywatności. Nowe formy uwierzytelniania płatności powinny więc zapewnić równowagę pomiędzy szybkością transakcji a jej bezpieczeństwem.
Wyniki badań przeprowadzonych na zlecenie Visa wskazują, że uwierzytelnianie biometryczne jest niemal jednakowo doceniane przy płatnościach w środowisku fizycznym, kiedy liczy się szybkość transakcji, jak i przy płatnościach internetowych. Znajduje to odzwierciedlenie w następujących rezultatach:
- 48% badanych jest chętnych do stosowania uwierzytelniania biometrycznego przy płatnościach w transporcie publicznym;
- 47% badanych jest chętnych do stosowania uwierzytelniania biometrycznego przy płatnościach w barach i restauracjach;
- 46% badanych jest chętnych do stosowania uwierzytelniania biometrycznego przy zakupach towarów i usług w tradycyjnych punktach handlowo-usługowych (np. sklepach spożywczych czy barach szybkiej obsługi);
- 40% jest chętnych do stosowania takiego uwierzytelniania przy zakupach internetowych, a 39% – przy pobieraniu danych z internetu.
Maciej Gajewski