Czy RPP wesprze słabnącą gospodarkę?
W centrum uwagi jest dziś Rada Polityki Pieniężnej. Wynik głosowania nie jest pewny. Każdy scenariusz oprócz podwyższenia stóp jest możliwy. Cięcie oprocentowania o 50 pb. będzie zaskoczeniem i spowoduje przecenę złotego. Redukcję stopy referencyjnej w tej skali rynek dyskontuje w dłuższym horyzoncie.
Część ekonomistów spodziewa się, że podczas dzisiejszego spotkania Rady Polityki Pienieżńej (RPP) dojdzie dziś do cięcia oprocentowania o 25 pb.. Są się też tacy, którzy opowiadają się za 50-punktową redukcją. Argumentów przemawiających za koniecznością złagodzenia polityki pieniężnej jest dużo. W ostatnich tygodniach nastąpiło zdecydowane pogorszenie bieżących wskaźników ekonomicznych, perspektyw zachowania gospodarki w średnim terminie oraz powrotu inflacji do celu w długim horyzoncie. Dlatego, choć Rada zapowiadała wcześniej (forward guidance), że stopy pozostaną na niezmienionym poziomie do końca III kw. br., powinna odejść od tej strategii i nawet kosztem narażenia się na zarzut złej komunikacji z rynkiem, dokonać obniżki by wesprzeć aktywność wobec mocno zmienionych warunków makroekonomicznych. Realne stopy procentowe w Polsce są na wysokim poziomie. Bieżących wskaźnik cen konsumpcyjnych, po raz pierwszy od dziesięcioleci, znajduje się poniżej poziomu 0 proc. Sankcje w handlu z Rosją powodują, że wzrost PKB będzie znacząco niższy niż się spodziewano. Inflacja dłużej pozostanie na niskim poziomie. Mimo wszystko wątpimy, by RPP wykazała się tak dużą elastycznością i dokonała cięć już teraz. Bardziej prawdopodobnym wydaje się scenariusz wyraźnego złagodzenia komunikatu i przygotowania rynków na redukcję stóp podczas dzisiejszej konferencji prasowej, ale samej decyzji dopiero za miesiąc. W październiku skala złagodzenia polityki monetarnej może przyjąć nawet większe rozmiary. Alternatywą jest rozłożenie cięć w minimalnej skali na dwa miesiące jesieni (październik, listopad).
Obniżka już dziś może mieć łagodny, niekorzystny wpływ na wycenę polskiej waluty. Szczególnie, że w wypowiedziach prezesa NBP mogą się ponownie znaleźć sugestie, że Rada nie obawia się słabości, ale siły złotego. Cięcie o 50 pb. dziś skutkowałaby silniejszą przeceną, ale taki scenariusz jest bardzo mało prawdopodobny. Rynek FRA nadal nie w pełni wycenia spadek stopy referencyjnej w Polsce do 2,0 proc. w horyzoncie najbliższych trzech miesięcy. Żadnego z rozważanych wyżej wyników głosowania nie będzie zaskoczeniem. Spodziewamy się jednak, że przywiązana do wcześniejszej obietnicy Rada, jeszcze dziś nie zdecyduje się na wznowienie cyklu obniżek. Wpływ takiej decyzji na złotego będzie neutralny lub lekko pozytywny.
EURPLN: Złoty stracił lekko podczas sesji we wtorek. Kurs powrócił powyżej poziomu 4,21. Notowania powinny utrzymać się dziś w paśmie 4,20-4,22. W zależności od wyniku głosowania w gronie RPP kurs skieruje się do dolnego lub górnego ograniczenia tego przedziału. Brak cięcia dziś to szansa na kupno po lepszej cenie. Obniżenie stóp może spowodować lekkie osłabienie złotego.
EURUSD: Kurs spadł wczoraj na chwilę na nowe, 11-miesięczne minima docierając do 1,3110. Po włączeniu się do gry inwestorów zza oceanu dolar lekko stracił na wartości. Kurs utrzymuje się jednak na bardzo niskich poziomach. Rynek jest mocno wyprzedany. Wzrostowa korekta „wisi w powietrzu”. Cały czas nie zamknięta została luka, więc trzeba oczekiwać, że kurs wzniesie się w najbliższych dniach co najmniej do poziomu 1,3240.
Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS