Część firm ogranicza inwestycje, bo boi się, że nie znajdzie pracowników
Dane GUS są nieco lepsze niż publikowane blisko dwa tygodnie temu szacunki resortu pracy – wzrost bezrobocia na przełomie roku wyniósł 0,3 punkty procentowe (a nie jak pokazywały szacunku o 0,4), a stopa bezrobocia wyniosła 6,1%. Wysokość wzrostu bezrobocia jest większa niż w latach wcześniejszych w porównywalnym okresie.
Czytaj także: Stopa bezrobocia zarejestrowanego wzrosła do 6,1 proc. w styczniu. Nowe dane GUS >>>
Wzrost bezrobocia we wszystkich województwach
Bezrobocie wzrosło we wszystkich województwach, przy czym największą zmianę odnotowano w warmińsko – mazurskim (0,5 pkt proc.), oraz zachodniopomorskim, świętokrzyskim, kujawsko – pomorskim i lubelskim ( o 0,4 pkt proc.), a więc w tych województwach, które charakteryzują się wyższą stopą bezrobocia na tle kraju. To pokazuje, że jako pierwsze osłabienie popytu na pracę odczuwają te rynki, które od lat mają problemy strukturalne i niedostatecznie wykorzystują zasoby pracy. Jeszcze większe różnice widać w ujęciu powiatowym – tradycyjnie do obszarów o najniższym bezrobociu należą miasta Poznań i Warszawa oraz powiat poznański (bezrobocie poniżej 2%), zaś na przeciwległym biegunie znajdują się powiaty szydłowiecki, braniewski i łobeski, w których bezrobocie nadal przekracza 20%.
Liczba osób zarejestrowanych jako bezrobotne przekroczyła w styczniu 2019 roku granicę miliona i wyniosła 1023,1 tys. osób. Wraz z uruchamianiem środków publicznych na programy aktywizacyjne należy się spodziewać, że część z tych osób zniknie czasowo ze statystyk.
To nie koniec kłopotów pracodawców
Wzrost bezrobocia nie oznacza dla pracodawców końca kłopotów z pozyskaniem pracowników. Duże podwyżki wynagrodzeń, jakie miały miejsce w zeszłym roku zwiększają oczekiwania pracowników. Na to nakłada się również niedopasowanie kwalifikacji do potrzeb przedsiębiorców. W efekcie wielu przedsiębiorców ogranicza swoje plany inwestycyjne uwzględniając ryzyko jakie jest związane z brakiem możliwości obsadzenia miejsc pracy odpowiednio wykwalifikowanymi pracownikami i wzrostem kosztów prowadzenia działalności.