COVID-19: Polacy ograniczają konsumpcję i biorą mniej kredytów
Tematem przewodnim kolejnej rozmowy z serii „Kwadrans z EKF – Odpowiedzialne finanse w obliczu kryzysu” była sytuacja na rynku kredytowym w Polsce, spowodowana wybuchem pandemii COVID-19 i związanym z nim kryzysem gospodarczym.
Prezes Zarządu BIK mówił m.in. o aktualnej spłacalności zobowiązań przez Polaków, popycie na kredyty ze strony klientów i podaży ze strony banków oraz o warunkach raportowania wakacji kredytowych.
Zadłużenie jeszcze spłacamy
Zapytany, czy w związku z kryzysem gospodarczym Polacy jeszcze spłacają swoje zadłużenia, czy może widoczna jest już jakaś zmiana w spłacalności, Mariusz Cholewa odpowiedział, że na obecną chwilę nie widać jeszcze znaczących zmian, aczkolwiek zdarzają się już pierwsze opóźnienia krótkookresowe (1 ‒ 30 dni) w spłacaniu kredytów mieszkaniowych.
Zobacz więcej najnowszych wiadomości o wpływie koronawirusa na gospodarkę >> (otwiera się na nowej zakładce)”>>>>
Największe wzrosty przeterminowań widoczne są przy pożyczkach pozabankowych, co może być efektem tego, że wielu klientów instytucji pozabankowych ma podwyższony profil ryzyka, a więc są oni bardziej podatni na turbulencje rynkowe.
‒ Z jednej strony widzimy, że popyt znacząco zmalał – wniosków kredytowych jest od połowy marca o 40 do 60% mniej, z drugiej strony produkcja kredytów również zmalała, ponieważ instytucje finansowe w związku ze wzrostem ryzyka są obecnie ostrożniejsze ‒ zaznaczył ekspert.
Ograniczamy konsumpcję
Według Mariusza Cholewy Polacy ograniczają konsumpcję, ponieważ trudno jest przewidzieć co dalej będzie się działo z rynkiem pracy.
‒ Obecny trend pokazuje, że popyt na kredyty i pożyczki generalnie będzie mniejszy. Jednocześnie wśród tych klientów, którzy są najbardziej narażeni na skutki kryzysu popyt będzie się zwiększał, ale tu podaż będzie zdecydowanie mniejsza, ponieważ banki będą ostrożniejsze ‒ twierdzi Prezes Zarządu BIK.
Problemy z pożyczkami pozabankowymi
Jednym z pytań od internautów było pytanie o to, czy klienci, których zdolność spłacania pożyczek się zmniejszy przeniosą się do instytucji pozabankowych. Według Cholewy:
‒ Jeżeli ktoś nie ma zdolności kredytowej to nie powinien brać żadnych pożyczek ani kredytów, a udzielanie finansowania takiej osobie jest nieetyczne, jako że nie poradzi sobie ona ze spłatą zadłużenia ‒ podkreśla Prezes BIK.
Bądź na bieżąco – zapisz się na nasz newsletter >> (otwiera się na nowej zakładce)”>>>>
Klienci z tzw. środka, czyli ci którzy mają zdolność kredytową, ale mieli w przeszłości problemy ze spłatą, mogą częściej wybierać firmy pożyczkowe, ale Mariusz Cholewa nie spodziewa się znaczącego wzrostu „odpływania od banków”.
Prezes Mariusz Cholewa podkreślił również, że Biuro Informacji Kredytowej w porozumieniu ze Związkiem Banków Polskich oraz poszczególnymi bankami szybko wypracował spójne rozwiązanie w sprawie korzystania przez klientów z tzw. wakacji kredytowych.
‒ Informacja o skorzystaniu z wakacji kredytowych jest odnotowana w BIK-u, natomiast banki deklarują, że informacja ta nie będzie miała wpływu na negatywną ocenę klienta przy ocenie wniosków kredytowych.
Zakomunikowaliśmy publicznie, że nie będzie to również miało wpływu na nasz scoring pojedynczego klienta.
Model scoringowy pozostaje taki sam ‒ deklaruje Prezes Zarządu BIK.
Rozmowę Marty Penczar z Mariuszem Cholewą można także obejrzeć pod adresem: https://www.efcongress.com/kwadrans/.
Europejski Kongres Finansowy zaprasza do obejrzenia kolejnej transmisji „Kwadransa z EKF”, już w następny czwartek (23.04.2020) o 17.00.
Tym razem Ludwik Kotecki (b. Główny Ekonomista Ministerstwa Finansów) będzie rozmawiał z Ernestem Pytlarczykiem (Głównym Ekonomistą Banku Pekao S.A.).