Coraz więcej głosów krytycznych wobec planowanej podwyżki CIT dla banków

Coraz więcej głosów krytycznych wobec planowanej podwyżki CIT dla banków
Tadeusz Białek. Źródło: ZBP
Pomysł podwyższenia stawki CIT dla sektora bankowego budzi obiekcje nie tylko po stronie instytucji finansowych. Opublikowane w dniu wczorajszym (24.09.2025) wyniki konsultacji projektu ustawy zwiększającej opodatkowanie sektora wykazały zastrzeżenia po stronie tak kluczowych instytucji dla stabilności i ładu systemu finansowego, jak bank centralny czy KNF – wskazywał prezes zarządu Związku Banków Polskich, dr Tadeusz Białek, podczas wrześniowej konferencji prasowej ZBP.

Głosy sceptyczne wobec aprecjacji CIT dla banków podnosiło w konsultacjach również wiele innych organów i instytucji, popierając swe stanowisko szczegółowym uzasadnieniem.

– Konsekwentnie utrzymujemy stanowisko, że jakiekolwiek rozwiązania w tym zakresie muszą mieć charakter czasowy, a nie trwały, jak to ma miejsce w tej propozycji – dodał dr Tadeusz Białek.

Jego zdaniem przyjęcie obecnego projektu rządowego jako obowiązującego prawa oznaczałoby, że banki, jako jedyna branża w Polsce, na stałe zostaną z wyższą stawką podatku dochodowego od osób prawnych.

Czytaj także: Pierwsza wiceprezes NBP o podwyżce CIT dla banków>>>

Niesprawiedliwa podwyżka

Prezes ZBP odwołał się tu do opinii znanego konstytucjonalisty, prof. Ryszarda Piotrowskiego. Zdaniem eksperta, nałożenie takiej kontrybucji na jeden tylko rodzaj podmiotów jest niesprawiedliwe, zwłaszcza w sytuacji, gdy inne działy gospodarki wykazują się porównywalną rentownością, a reprezentujące je podmioty z kapitałem zagranicznym zaniżają podatki w Polsce, transferując zysk za granicę.

Działania takie obserwowane są m.in. w branży paliwowej, kurierskiej czy retail, a nawet wysokich technologii.

– Przypominamy, że bankowość jest tą branżą, która płaci największe podatki, w łącznej kwocie 24 mld zł. To również branża, która nie ukrywa dochodów, i nawet nie byłaby w stanie. Banki podlegają twardym regulacjom, które jednoznacznie zobowiązują do ujawnienia wszystkich dochodów – akcentował prezes ZBP.

Jego zdaniem, Polska powinna zacząć od skorzystania z narzędzi umożliwiających państwom członkowskim UE śledzić te formy optymalizacji podatkowych, które mają na celu unikanie de facto opodatkowania w państwie, w którym prowadzona jest działalność.

Inwestorzy wystawiają rachunek

Dr Tadeusz Białek odniósł się też do negatywnych konotacji wprowadzenia podatku bankowego dla całej gospodarki, wśród których wskazał m.in. negatywne konsekwencje samych tylko zapowiedzi nowej daniny na notowania wartość giełdowej banków polskich.

– Od momentu opublikowania tego projektu, co, jak pamiętamy, stało się pod koniec sierpnia [2025], z giełdy wyparowało ponad 45 miliardów złotych kapitalizacji, przede wszystkim kapitalizacji sektora bankowego – dodał prezes ZBP.

Zauważył również, iż bankowcy nie kwestionują doniosłych potrzeb pozyskania środków publicznych na obronność czy ochronę zdrowia, jednak czynienie bankowości jedynym kozłem ofiarnym jest w tym kontekście przeciwskuteczne.

– Po raz kolejny przypomnę, że na tle Unii Europejskiej jesteśmy tym sektorem bankowym, który w najwyższym stopniu pomaga państwu w obsłudze długu publicznego. (…) Przypomnę, że kilka miesięcy temu udział papierów dłużnych w aktywach banków przekroczył udział kredytów w aktywach banków. Jesteśmy pod tym względem unikatem nie tylko w skali europejskiej, ale i światowej – wskazywał prezes ZBP.

Nie należy ulegać dezinformacji

Na zakończenie konferencji prezes ZBP zaapelował do dziennikarzy o ostrożność w komentowaniu incydentów technicznych w sektorze finansowym. Odniósł się do sobotniej (20.09.2025) awarii dotyczącej płatności bezgotówkowych, która — jak podkreślił — w normalnych warunkach zostałaby odnotowana neutralnie, lecz tym razem została „niepotrzebnie podbita” w mediach i sieciach społecznościowych, wywołując nieuzasadnione obawy klientów.

Dr Tadeusz Białek wskazał na nasilone działania dezinformacyjne pochodzące „z kierunku wschodniego” oraz aktywność farm fake newsów, które wykorzystują podobne zdarzenia do eskalowania emocji. „Proszę o ostrożność w przekazach. Zawsze jesteśmy i pozostajemy dla Państwa pierwszym źródłem odniesienia” — podkreślił.

ZBP zaapelował do redakcji i komentatorów, by w przypadku podobnych sytuacji w pierwszej kolejności kontaktowali się ze Związkiem i dostawcami usług technicznych. Pozwoli to szybko uspokajać nastroje i unikać niepotrzebnych, nerwowych reakcji, z których „cieszą się jedynie przeciwnicy Polski”.

Źródło: BANK.pl