Coraz więcej banków decyduje się na finansowania wydatków obronnych

Coraz więcej banków decyduje się na finansowania wydatków obronnych
Źródło: StockAdobe, autor: Arkadiusz Baczyk,
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Rozwój europejskiego sektora obronnego stał się priorytetem dla rządów, odkąd prezydent Donald Trump zagroził ograniczeniem wojskowego wsparcia USA dla Europy. Inwestycje w przemysł zbrojeniowy powinny być w dużej mierze sfinansowane przez prywatne banki komercyjne i fundusze.

Problemem jest to, że w ostatnich latach do statutów wielu spółek wprowadzono zapisy zalecające uwzględnianie w polityce inwestycyjnej  zasad ESG, dotyczących środowiska, kwestii społecznych i ładu korporacyjnego, a jednocześnie wykluczające angażowanie się w branże uznawane za nieetyczne, w tym produkcję broni.

Dane Europejskiej Agencji Obrony (EDA) wskazują, że 65 proc. europejskich dostawców komponentów militarnych borykało się w latach 2023-2025 z opóźnieniami w pozyskiwaniu finansowania operacyjnego.

Cytowany przez „Financial Times” menager zarządzający funduszami kredytowymi powiedział, że większość europejskich strukturyzowanych instrumentów CLO (Collateralized Loan Obligation), które przeznaczone są dla mniej wiarygodnych kredytowo firm, nie jest  oferowana firmom zbrojeniowym.

Nawet fundusze hedgingowe napotykają bariery, jeśli mają inwestorów instytucjonalnych, którzy zakazują inwestycji w zbrojeniówkę. Europejskie CLO zarządzają aktywami o wartości około 250 mld euro.

Czytaj także: BGK proponuje stworzenie funduszu dla krajów wschodniej flanki NATO

Dwucyfrowe roczne zwroty z finansowania zbrojeń

Ograniczenia te są coraz częściej kwestionowane przez przedstawicieli przemysłu i rządu. Pod presją rządów są także agencje ratingowe, które zajmują się wystawianiem ocen ESG.

Ministerstwo Gospodarki i Finansów Francji poprosiło akcjonariuszy wielu spółek o przyspieszenie zmian statutach i wycofanie z nich zapisów utrudniających

Tymczasem inwestowanie w sektor zbrojeniowy jest bardzo opłacalne. Fundusze kredytowe, które oferują finansowanie tej branży, osiągają dwucyfrowe roczne zwroty.

Jeden z największych producentów amunicji w Europie  Czechoslovak Group (CSG), wyemitował w listopadzie 2024 obligacje o wartości 775 mln USD w listopadzie, oferując stopę procentową przekraczającą 11%. Obligacje, częściowo sfinansowały przejęcie amerykańskiego rywala Kinetic przez CSG.

Czytaj także: Bankowość i Finanse | Obronność | Finansowanie zbrojeń, czyli czym zasilić machinę obronną

Banki zmieniają swoją politykę kredytową

Kilka dużych europejskich banków już zrewidowało swój politykę dotyczącą angażowania się w zbrojeniówkę. Danske Bank oraz UBS Asset Management  usunęły kilkadziesiąt firm zbrojeniowych z listy wykluczeń. Zarządzane przez nie fundusze zakupiły akcje spółek z branży zbrojeniowej.

Commerzbank ogłosił w styczniu 2025 r. utworzenie specjalnego funduszu inwestycyjnego dla startupów obronnych, pomijając niektóre wymogi ESG. Podobne kroki rozważają Deutsche Bank i BNP Paribas.

W styczniu admirał Rob Bauer, ówczesny przewodniczący komitetu wojskowego NATO, powiedział Financial Times, że agencje ratingowe, banki i fundusze emerytalne są „głupie”, że unikają inwestycji w obronę.

„Jeśli patrzysz na zwrot z inwestycji to widzisz jak wiele pieniędzy jest do wydania w ciągu najbliższych 20 lat” — powiedział.

Czytaj także: Bankowość i Finanse | Obronność | EBI stawia na obronność i współpracę biznes-nauka

Witold Gadomski
Witold Gadomski, publicysta ekonomiczny, od ponad 20 lat pracujący w Gazecie Wyborczej. Autor książki o Leszku Balcerowiczu, współautor Kapitalizm. Fakty i iluzje. Od 2020 roku współpracuje z portalem BANK.pl.
Źródło: BANK.pl