Chmura to szansa dla dalszego rozwoju bankowości
Zintegrowane cyfrowe środowisko bankowe musi radzić sobie z coraz większą ilością danych – jest to niezaprzeczalnym faktem. Jednak w praktyce rzadko zastanawiamy się nad tym, jak dużo informacji rzeczywiście generuje bankowość. Jak wynika z danych raportu Polska bankowość 2018 I kwartał, w Polsce banki obsługiwały 46 milionów klientów, w tym aż 44 miliony w segmencie detalicznym. Aż 33 miliony ma dostęp do bankowości internetowej, a w praktyce korzysta z niej 16 milionów. Kwestia przechowywanych informacji stawia przed bankami gigantyczne wyzwania, ponieważ zgodnie z Prawem bankowym (art. 105a ust. 1) mogą one przetwarzać informacje stanowiące tajemnicę bankową dotyczące osób fizycznych, między innymi w celu oceny zdolności kredytowej i analizy ryzyka kredytowego.
Musimy pamiętać, że po wygaśnięciu zobowiązań wynikających z umowy zawartej z bankiem, informacje będące tajemnicą bankową mogą być nadal przetwarzane przez banki. Jednak takie działania mogą być wykonywane nie dłużej niż 5 lat od dnia wygaśnięcia zobowiązania. Wydaje się to krótkim okresem, jednak bezpieczne przechowywanie tylu informacji może być problematyczne i kosztowne. W każdej chwili klient ma prawo do wglądu w swoje dane w bazie Biura Informacji Kredytowej, które ma obowiązek bezpłatnego udostępniania mu jego historii kredytowej raz na pół roku. Również tutaj przechowywanie dokumentów, ksiąg rachunkowych, dowodów księgowych, dokumentów inwentaryzacyjnych i sprawozdań finansowych zgodnie z ustawą o rachunkowości powinno zasadniczo trwać co najmniej pięć lat.
Liczy się umiejętne zarządzanie danymi
Kluczową kwestią dla powodzenia cyfryzacji środowiska bankowego, które będzie w stanie uporządkować wszystkie zgromadzone informacje, jest umiejętne zarządzanie danymi. Badanie Digital Banking Expert Survey wskazuje dwa aspekty ocenione przez banki jako bardzo istotne. Pierwszym z nich jest zarządzanie strukturyzowanymi danymi (72 procent) i dostęp do wszystkich typów wewnętrznych danych klientów (70 procent). Potwierdza to tezę, że odpowiednia analiza danych ma strategiczne znaczenie z punktu widzenia relacji z klientami, dlatego automatyzacja procesów i integracja danych muszą stać się standardem w działaniach banków. Tutaj naturalnym rozwiązaniem wydaje się być chmura, która jest elastycznym środowiskiem dla narzędzi, pozwalających szybko przetwarzać dane na konkretne, użyteczne informacje biznesowe.
Innymi słowy, model chmury obliczeniowej daje możliwość wdrożenia narzędzi Big Data niskim kosztem. Ogromna ilość danych generowana przez klientów stanowi spore wyzwanie dla instytucji finansowych i może wydawać się problematyczna. Jednak ma też bardzo duży plus. Firmy korzystają z nich, ponieważ są świadome, że wiedza daje przewagę konkurencyjną. Ilość zbieranych przez nas danych ma rosnąć wykładniczo. To zmusi firmy do różnicowania danych na ważne, wykorzystywane na bieżąco i na te, które nie są potrzebne, ale trzeba je przechowywać ze względu na wymogi prawne. Osoby korzystające z bankowości internetowej czy mobilnej mogą być w łatwy sposób monitorowane przez instytucje finansowe. Dzięki temu obserwowaniu transakcji w czasie rzeczywistym placówki finansowe mogą zapewnić odpowiednie zasoby, których potrzebują ich klienci. A to właśnie bieżąca analiza pozwala na zapewnienie wysokiego poziomu bezpieczeństwa transakcji.
Kwestie bezpieczeństwa z barierą psychologiczną
Paradoksalnie to właśnie kwestie bezpieczeństwa stanowią największy problem, będąc swoistą barierą psychologiczną. Z jednej strony instytucje rozumieją, że chmura jest środowiskiem bezpiecznym i dostrzegają jej zalety. Z drugiej boją się przekazać swoje cenne dane do chmury, sądząc, że będą one poza ich zasięgiem i kontrolą. Są to całkowicie nieuzasadnione obawy. Jest kilka przykładów, największych instytucji, które stawiają na chmurę. Niedawno udostępniono informacje, że Departament Obrony USA chce w ciągu 10 lat przenieść całą swoją infrastrukturę IT do chmury. Pojawiły się również kwoty, jakie na ten cel może przeznaczyć Departament, czyli nawet miliard dolarów rocznie. Również w chmurze od pewnego czasu swoje dane trzyma CIA. Nie ma chyba lepszej rekomendacji dla chmury niż to, że przekonały się do niej instytucje, które obligatoryjnie muszą zadbać o bezpieczeństwo najbardziej wrażliwych danych, jakie można sobie wyobrazić. Te instytucje często przez lata polegały na własnej infrastrukturze, która na pewno była bezpieczna, ale nadszedł czas dla nich, by skorzystać z możliwości, jakie daje środowisko chmury.
– Upowszechnienie się chmury w bankach niewątpliwie spowalnia również fakt, że sektor finansowy jest poddany bardziej rygorystycznym wymogom regulacji niż inne branże działające w Polsce. Zgodność z RODO to tylko jeden aspekt, ponieważ banki muszą przestrzegać równolegle regulacji KNF, prawa bankowego oraz innych przepisów. Widać jednak, że decydenci zaczynają dostrzegać ten problem i zmierzają do sprecyzowania tego, jak należy stosować chmurę w sektorze finansowym, by dochować wszelkich procedur bezpieczeństwa. Dla przykładu pod koniec października zeszłego roku KNF opublikował nowy dokument, w którym dokładnie opisuje, jak nadzorowane podmioty powinny korzystać z usług w chmurze. Jestem przekonany, że współpraca na linii biznes-regulatorzy-klienci przyczyni się wkrótce do szerszego stosowania modelu cloud w sektorze finansowym. Chmura oferuje bankom realne korzyści biznesowe, a te wpływają na wyższy poziom usług oferowanych klientom – mówi Marcin Zmaczyński, Head of Marketing CEE w Aruba Cloud.
Źródło: Aruba Cloud