Punkt widzenia: Traktat o zawracaniu głowy
Ktoś, kto ciągle zawraca nam głowę, powinien to przeczytać. Bo zawracanie głowy przestało być tylko uciążliwe i stało się poważnym problemem biznesowym. Prawdę mówiąc, stało się bezcenne.
Ktoś, kto ciągle zawraca nam głowę, powinien to przeczytać. Bo zawracanie głowy przestało być tylko uciążliwe i stało się poważnym problemem biznesowym. Prawdę mówiąc, stało się bezcenne.
Obserwowane w ostatnim okresie słabe zachowanie się złotego stanowi problem nie tylko dla tych Polaków, którzy spłacają raty kredytów mieszkaniowych denominowanych w walutach obcych, ale także dla tych, którzy planują w tym roku spędzić wakacje poza granicami naszego kraju. Rzut oka na bieżącą tabelę A kursów średnich NBP nie pozostawia żadnych złudzeń. Będzie drożej, bo w ujęciu rok do roku złoty osłabł praktycznie względem wszystkich głównych walut.
W dniu maju minęło 8 lat członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Czas przynależności do Unii jest równoznaczny z czasem korzystania z funduszy rozwojowych Wspólnoty. Czy i w jakim stopniu nauczyliśmy się nimi dysponować, opowiada Jan Kordasiewicz, wspólnik w Kancelarii Doradztwa Gospodarczego Cieślak & Kordasiewicz, który specjalizuje się w pozyskiwaniu środków finansowych z funduszy unijnych.
Spada zainteresowanie emitentów akcjami. Widać to np. na alternatywnym rynku akcji warszawskiej giełdy. Liczba debiutów na NewConnect w I kwartale roku była najniższa od II kwartału 2010 r. Indeks wzrósł w tym okresie o ponad 2,2 proc. To słaby wynik na tle głównego parkietu Giełdy w Warszawie, który zanotował blisko 10-procentowy wzrost.
Drożejących jajek nie da się wytłumaczyć jedynie unijnym wymogiem wymiany klatek dla kur. – Tak szybki wzrost cen w tak krótkim czasie nie jest uzasadniony – uważa Michał Koleśnikow, analityk BGŻ. Ale już wkrótce możemy spodziewać się lekkiej obniżki cen, może nawet jeszcze przed Wielkanocą.
Jeszcze niedawno liczono, że Chiny będą lokomotywą globalnej gospodarki. Teraz mówi się o nich w kontekście zagrożeń. Ich skalę oddaje zachowanie indeksów w Szanghaju. Od niemal trzech lat idą w dół.
Ministerstwo Finansów ma już gotowy projekt zmian w ustawie o finansach publicznych, w którym wprowadzone zostaną kolejne limity zadłużania się samorządów. – To jest kolejny element bardzo niebezpieczny – uważa Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego.
W piątek, 16 marca br., startuje nowa kampania reklamowa Banku Zachodniego WBK z udziałem Chucka Norrisa, promująca kredyty dla firm. Przy tej okazji bank zapytał właścicieli małych przedsiębiorstw, czy mają problemy z finansowaniem działalności i realizacją celów biznesowych, oraz jak sobie radzą z takimi sytuacjami. Z przeprowadzonego przez Instytut Homo Homini badania wynika, że problem braku gotówki przynajmniej raz w roku dotyka 46% małych firm.
Debata i głosowanie nad podatkiem od wydobycia miedzi i srebra odbędzie się najwcześniej 29 lutego. Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak nie ma wątpliwości, że projekt ustawy zostanie przyjęty przez Sejm.
Każdy dodatkowy dzień wolny od pracy da sie przeliczyć na realne straty dla gospodarki.
Około 40 tys. osób, czyli niemal co piąty klient, może mieć w przyszłym roku ograniczony dostęp do kredytów mieszkaniowych z powodu wchodzącej w życie w przyszłym roku Rekomendacji S – szacują bankowcy. Pocieszają jednocześnie, że na nowe wymagania znajdą się sposoby.
Ustawa z 12 maja 2011 r. o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych budzi w dalszym ciągu szereg kontrowersji i zastrzeżeń nie tylko przedsiębiorców z branży farmaceutycznej, ale także prawników, konstytucjonalistów, ekonomistów, lekarzy i aptekarzy oraz pacjentów. Zdaniem BCC, nowy Minister Zdrowia powinien rozważyć zmianę terminu wejścia w życie tej ustawy określonego na 1 stycznia 2012 r. i przesunąć go o kolejne 12 miesięcy. Wymaga to jednak jej nowelizacji, przeprowadzonej zgodnie z art. 118 Konstytucji RP, i politycznej decyzji rządzącej większości parlamentarnej. Czas biegnie, a jedynie rządowi przysługuje prawo szybkiej ścieżki legislacyjnej.
Nie tylko inwestorzy, czy kredytobiorcy obserwowali w ostatnich tygodniach harce wyczyniane przez franka szwajcarskiego, a w ślad za nim wahania kursu narodowej waluty, w której wszak większość z nas uzyskuje dochody.
Wszystkie media pełne są informacji, że kryzys finansowy, że kryzys gospodarczy, że druga fala kryzysu, że następny etap itd. Mądre głowy w TV, w blogach medytują nad CHF, nad deficytem USA i nad obniżeniem przez S&P ratingu USA z AAA na AA+. Usilnie chcemy widzieć kryzys jako coś, co zależy od władz monetarnych, czyli od banków centralnych, a także od ministrów finansów, a nawet od agencji ratingowych.
Gospodarka funkcjonuje w dwóch podstawowych wymiarach. Pierwszy z nich to sfera realna, niekiedy określana po prostu mianem gospodarki realnej, co stanowi dosłowne tłumaczenie angielskiego terminu real economy.
Wszystkich działających w Polsce firm jest blisko 2 mln, w tym tych najmniejszych, zatrudniających do 9 osób – aż 1,6 mln. Wyzwaniem dla małych i średnich przedsiębiorstw jest przetrwanie w dłuższym okresie i rozwinięcie się w duże przedsiębiorstwa. Nie zawsze się to udaje. Dlaczego?
Po wakacjach część z nas najpewniej będzie miała w ręku egzotyczne waluty, które szybko wymieni po powrocie do kraju. A gdyby tak zainwestować? Z zaciszu domowego komputera kupujemy meksykańskie peso, sprzedajemy rubla, obserwujemy brazylijskiego reala. Niemożliwe? Sprawdź sam!
Do samochodów klasycznych zalicza się takie, które mają co najmniej 30 lat. Dla koneserów takie auta stanowią coś więcej niż pojazdy, a wielu nie zastanawia się nad ich wartością rynkową.
W Trogirze nad Adriatykiem znaleziono płaskorzeźbę z I w. p.n.e. przedstawiającą uskrzydlonego młodzieńca z bujną grzywką trzymającego w ręku wagę. To Kairos, grecki bożek szczęśliwego zbiegu okoliczności, patron stosownej chwili i szczęśliwego trafu. Ten, kogo mijał, miał krótką chwilę, by uchwycić swoją szczęśliwa szansę.
– Hallo, czy to pan – tu padło moje nazwisko.
– Tak, słucham.
– Nazywam się Karolina Nowak i reprezentuję – tu padła nazwa instytutu badawczego. – Badamy opinie na temat banków. Czy może pan powiedzieć, czy darzy pan zaufaniem polskie banki?
– Czy ufam? No, nie wiem…
Pytanie wprowadzało w zakłopotanie. Z jednej strony chcę odpowiedzieć uczciwe, ale żeby od razu ufać. Tak bezgranicznie, czy tylko pobieżnie? Takie głębokie uczucia rodzą się latami, a tu nawet nie ma mowy o grze wstępnej…