Spokojnie na rynku walutowym
Wczoraj kursy dolara i funta rosły, dzisiaj dla odmiany te dwie waluty tanieją. Euro i frank stabilne.
Wczoraj kursy dolara i funta rosły, dzisiaj dla odmiany te dwie waluty tanieją. Euro i frank stabilne.
We wtorek fala wyprzedaży przetoczyła się przez giełdy w Szanghaju i Atenach. Inwestorzy pozbywali się akcji z różnych powodów. W obu przypadkach można jednak mieć obawy przed kontynuacją spadków.
Silna przecena czarnego złota – którego wartość spadła w czasie poniedziałkowej sesji do najniższego poziomu od pięciu lat, zbliżając się do 60 USD za baryłkę – przyczyniła się do korekty na Wall Street. Po zeszłotygodniowych wzrostach wywołanych dobrymi danymi z tamtejszego rynku pracy, indeks S&P zniżkował wczoraj o 0.73%, natomiast Dow Jones Industrial – o 0.59%.
Euro (EUR) odbiło się wczoraj do poziomu 1.2340 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD). Wczoraj w Brukseli podczas spotkania szefów resortów finansów państw strefy euro odbyła się dyskusja na temat projektów budżetowych krajów strefy euro na 2015 r. Tylko Francja i Włochy muszą przyciąć swoje budżety, aby działać zgodnie z zasadami Unii Europejskiej. Dzisiaj poznamy niemieckie i francuskie bilanse handlowe, które prognozowane są odpowiednio na poziomie 18.1 mld euro oraz -4.5 mld euro.
Na głównej parze walutowej euro osłabiło się w ostatnim tygodniu aż do poziomu 1,23 USD/EUR. Powodem zaistniałej sytuacji były gorsze dane ze strefy euro (indeksy PMI) oraz niepewność przed posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego. Euro wciąż pozostaje pod presją podażową.
Słabsze niż prognozowane, dane o wymianie handlowej Chin oraz produkcji przemysłowej w Niemczech sprzyjały niemieckim i amerykańskim obligacjom. Dług dostał dodatkowe paliwo w postaci zarejestrowanych w pierwszej części dnia spadków indeksów giełdowych oraz obniżaniu się cen ropy naftowej. W konsekwencji rentowności niemieckich obligacji obniżyły się o 4-5 pb. w segmencie 5Y-10Y i 1 pb. w segmencie 2Y. W przypadku papierów amerykańskich mieliśmy do czynienia z istotnie mniejszym spadkiem rentowności (tu w ograniczeniu redukcji pomógł popołudniowy wzrost indeksów giełdowych), który wyniósł 1 pb. w segmencie 10Y.
Poniedziałek przyniósł uspokojenie na rynkach po emocjach poprzednich dni. Złoty bez większych zmian, dolar i euro bez większych zmian, ceny obligacji lekko się umocniły w Polsce na średnim i długim końcu krzywej. Umocnieniu cen obligacji mogły sprzyjać słabsze dane makro z Niemiec (produkcja przemysłowa wzrosła o 0,2 proc. mdm w październiku, wobec oczekiwanych 0,3 proc.) czy gołębie wypowiedzi członków Rady Polityki Pieniężnej w Polsce – Andrzeja Bratkowskiego i Jerzego Osiatyńskiego – które pokazują, że obóz zwolenników obniżek stóp procentowych nie poddał się.
Dziś już wszystkie karty zostały rozdane i do końca dnia na rynku walutowym nie należy oczekiwać istotnych zmian. Spokojna powinna być też środa. Większych emocji, a więc i zmienności, należy oczekiwać dopiero w czwartek.
Choć notowania ropy naftowej zniżkowały już od połowy roku, to skala przeceny z ostatnich tygodni zaskoczyła wszystkich. Z pewnością też będzie miała niebagatelny wpływ na sytuację zarówno w globalnej gospodarce, jak i w odniesieniu do poszczególnych krajów, oraz dziedzin przemysłu i usług. Zaznaczy się ona także poprzez zachowania konsumentów, bo przecież niższe ceny paliwa odczują oni w swych portfelach.
Nowy tydzień grudnia rozpoczął się dość spokojnie. Na rynku walutowym tylko dolar i funt w ciągu dzisiejszego dnia wyraźnie zwiększały cenę, by pod koniec dnia powrócić do wyjściowych kursów.
Euro (EUR) spadło w piątek do swojego nowego dwuletniego minimum w stosunku do dolara amerykańskiego (USD) na poziomie 1.2245, ponieważ dane o zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym USA okazały się najlepsze od czerwca 2010, zaskakując tym samym inwestorów. Dzisiaj odbędzie się posiedzenie Eurogrupy, na którym jego członkowie przedyskutują politykę finansową w Strefie Euro, w tym środki stymulacyjne oraz stan finansów sektora publicznego.
Wysokość wynagrodzeń dla osób pełniących funkcje członków zarządu w spółkach prawa handlowego wynika z treści umów, jakie osoby pełniący te funkcje zawierają ze spółkami.
Indeks mierzący wartość dolara wobec koszyka innych walut zanotował w ubiegłym tygodniu 5-letnie maksimum. Umocnienie amerykańskiej waluty było efektem danych gospodarczych lepszych od prognoz oraz komentarzy bankierów z FED. Odczyty ekonomiczne mocno kontrastowały z tymi opublikowanymi w strefie euro. Inwestorzy szczególnie niecierpliwie czekali na posiedzenie EBC i konferencję prasową Mario Draghiego.
Złoty rozpoczął tydzień od osłabienia do głównych walut. Cieniem na jego notowaniach kładzie się pogorszenie klimatu inwestycyjnego na świecie, a także dalszy spadek notowań EUR/USD.
Zaskakująco dobre informacje napływające w czasie piątkowej sesji ze Stanów Zjednoczonych sprawiły, że inwestorzy szybko zapomnieli o zawodzie, jaki sprawił im w ubiegłym tygodniu Mario Draghi.
Bieżący tydzień na rynku głównej pary walutowej rozpoczynamy praktycznie z poziomów zamknięcia ubiegłego, po tym jak w piątek, dzień po decyzji EBC eurodolar odreagowywał wzrosty. Rynek wciąż próbuje „zgadnąć’, kiedy EBC mógłby rzeczywiście rozpocząć ilościowe luzowanie w Europie, a informacje jakie otrzymuje niewiele mu w tym pomagają. W czwartek wieczorem agencja Bloomberg powołując się na dwóch urzędników EBC (zaznajomionych z tematem) podała, że Rada Prezesów EBC będzie w przyszłym miesiącu rozważać uruchomienie pakietu zakupu aktywów, w tym obligacji rządowych.
W piątek najważniejsze dla rynku były dane z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych, które okazały się bardzo dobre (patrz niżej). To sprawiło, że umocnił się dolar i spadły ceny obligacji – również w Polsce. Widać, że temat umacniającej się amerykańskiej gospodarki może niwelować wpływ nadchodzącego skupu obligacji przez EBC, tym bardziej, że skup ten w dużej mierze jest w cenach papierów skarbowych.
Do grona znaczących akcjonariuszy Amica Wronki S.A. dołączyły fundusze zarządzane przez polskie towarzystwo funduszy inwestycyjnych (TFI) o uznanej renomie. Nabyły one od spółki pośrednio należącej do Prezesa Jacka Rutkowskiego 400 tys. akcji Amica Wronki S.A., stanowiących 5,1% w kapitale zakładowym oraz 3,8% w głosach na WZ (RB nr 47/2014).
Wkrótce minie rok od rozpoczęcia programu Mieszkanie dla Młodych, a pytań dotyczących jego warunków i przyszłości nie brakuje. Największe wątpliwości dotyczą kryteriów jakie należy spełnić, aby otrzymać dofinansowanie, warunków finansowych oraz tego jak będzie wyglądać przyszłość programu.
Czy można uzyskać kredyt w miesiąc? Teoretycznie to możliwe, ale w praktyce trwa to znacznie dłużej. Przeciętnie od złożenia wniosku do podpisania umowy kredytowej należy czekać około 5 tygodni. Świadomość tego powinny mieć osoby, które planują zakup nieruchomości i w związku z tym należy zawrzeć w umowach przedwstępnych odpowiednie terminy.