Indeksy PMI wyznaczają tempo na rynkach
Euro (EUR) spadło do poziomu 1.3748 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD), osiągając w ten sposób dwutygodniowe minimum.
Euro (EUR) spadło do poziomu 1.3748 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD), osiągając w ten sposób dwutygodniowe minimum.
Wydarzeniem poniedziałku na rynkach finansowych będzie publikacja marcowych indeksów PMI. Pierwsze odczyty nie były zachęcające, ale dane z Francji mają okazję w trwały sposób poprawić nastroje.
Zgodnie z przewidywaniami analityków, piątkowa sesja upłynęła dosyć spokojnie. W Europie, uwagę inwestorów przyciągały informacje docierające z Brukseli, gdzie dyskutowano na temat polityki energetycznej regionu.
Bieżący tydzień na rynku głównej pary walutowej rozpoczynamy w okolicach 1,38 USD za euro, po tym jak piątek nie zdołał istotnie zmienić technicznego obrazu pary.
Wobec braku publikacji ważniejszych danych makroekonomicznych bazowe rynki długu pozostawały przez większą część piątku względnie stabilne.
Jeśli planujesz ulokować w banku oszczędności na co najmniej kilkanaście miesięcy, rozważ założenie depozytu ze zmiennym oprocentowaniem. Prawdopodobnie zarobisz więcej.
CAD ponownie pod presją podaży
Wygląda na to, że dolar kanadyjski powrócił do osłabiania się wobec innych walut. Wystarczy spojrzeć na ruchy na parach z CAD, które obserwujemy od wczoraj.
Eksport
Eksport jest jednym z czynników mających wpływ na PKB i zmianę wartości waluty danego kraju. Spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego w Chinach, w ostatnich tygodniach mocno przełożyło się na spadek cen metali. Rudy żelaza, które są niezbędne do uzyskania stali tak potrzebnej we wciąż rozwijającym się Państwie Środka, stanowią 33% wartości eksportu Australii.
Przed tygodniem w komentarzu tygodniowym zadaliśmy sobie pytanie, czy posiedzenie FOMC przyćmi obawy o Chiny i Krym, które wówczas zajmowały inwestorów i kreowały nastroje na rynkach finansowych. Od razu też sobie na to pytanie odpowiedzieliśmy, że tak właśnie się stanie. Nie myliliśmy się. Marcowe posiedzenie FOMC i towarzysząca mu konferencja prezes Janet Yellen nie tylko stało się pierwszoplanowym wydarzeniem w kończącym się tygodniu, ale też doprowadziło do silnych zmian na rynkach finansowych, które w przypadku dolara mogą nawet stać się trwałą tendencją.
Euro (EUR) straciło na wartości w stosunku do dolara amerykańskiego (USD), spadając do poziomu 1.3762 przed korektą w nocy do poziomu 1.3788. Euro może być testowane dzisiaj przez dane związane z zaufaniem konsumentów.
Ze względu na niewielką ilość publikacji makroekonomicznych, czwartkowa sesja na światowych rynkach finansowych upłynęła dosyć spokojnie.
W piątek rano nastroje na rynkach finansowych są o niebo lepsze niż jeszcze 24 godziny wcześniej. Krótkoterminowa zmiana sentymentów widoczna jest też na forexie, gdzie dolar koryguje ostatnie umocnienie.
W czwartek na rynku głównej pary walutowej nadal odczuwało się wpływ marcowych decyzji Fed na nastroje rynkowe. Euro pozostawało pod presją spadkową, obniżając notowania względem dolara poniżej 1,38 USD już w pierwszych godzinach wczorajszego handlu.
Czwartkowy poranek przyniósł wzrosty dochodowości niemieckich papierów 10Y o 5 pb. w reakcji na konferencję Fed i wypowiedzi J. Yellen.
Pierwsze są słabiej oprocentowane, ale powszechnie uważane za bezpieczne. Drugie dają wyższy dochód za cenę podniesionego ryzyka. Sytuacja się zmienia, gdy pod uwagę weźmiemy fundusze obligacji skarbowych i firmowych.
W czwartek dolar kontynuował umocnienie do większości walut. W tym do złotego. Wspierała go retoryka Fed i dobre dane makroekonomiczne z USA.
Środowa sesja została zdominowana przez informacje docierające zza Oceanu.
Euro (EUR) spadło do poziomu 1.3825 z poziomu 1.3919 podczas wczorajszego posiedzenia FOMC.
Najważniejszym wydarzeniem środowej sesji było niewątpliwie posiedzenie amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Uszczuplenie o kolejne 10 mld USD płynnościowego programu wsparcia QE3 i zmiana dotychczasowej formy forward guidance nie zaskoczyły.
Obligacje skarbowe krajów dużych i godnych zaufania nie są w stanie poradzić sobie z inflacją. Wzrost stóp procentowych światowych banków centralnych nie jest jeszcze w zasięgu wzroku. Zbadaliśmy dla Was możliwości, gdzie umieścić oszczędności tak, aby powoli rosły na koncie.
Sytuacja na Ukrainie pozostawał w środę w godzinach handlu w Europie głównym silnikiem napędowym dla rynku długu.
Rynki gwałtownie zareagowały na wczorajsze wyniki posiedzenia Fed. Dolar się umocnił, akcje potaniały, a rentowności obligacji USA wzrosły. Czy dziś podobnie dynamicznie inwestorzy zareagują na wyniki posiedzenia SNB? Prawdopodobnie nie.
Złoty dziś lekko umocnił się do euro i szwajcarskiego franka, jednocześnie nieznacznie tracąc do dolara i nieco więcej do funta. To jednak jeszcze nie koniec emocji na rynku walutowym.
Polska zyskuje na sile niemieckiej gospodarki i jest osłaniana przed spowolnieniem w Chinach
W Europie wtorkowa sesja została zdominowana przez informacje docierające zza Odry. W marcu indeks instytutu Zew, obrazujący nastroje wśród niemieckich inwestorów, spadł do poziomu 46.6 pkt, co było najsłabszym wynikiem od września 2013 roku.
Euro (EUR) nie udało się przełamać powyżej poziomu 1.3946 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD) i obecnie notowane jest poniżej poziomu 1.3926.
Przez większość minionego tygodnia polski kalendarz makroekonomiczny był pusty, dopiero w piątek przyszły oczekiwane dane dotyczące inflacji konsumenckiej.
Złoty rano lekko zyskuje dziś na wartości. O losach dnia zdecydują dane o produkcji przemysłowej w Polsce oraz wyniki posiedzenia Fed.
Po poniedziałkowych wzrostach, na rynek powróciła ostrożność szczególnie widoczna w pierwszych i popołudniowych godzinach wczorajszego handlu. Nominalnie kurs EUR/USD oscylował w szerokim przedziale 1,388-1,394. Choć tendencję spadkową dało się zauważyć już we wtorek z rana, to impuls do wyznaczenia minimum dnia dała dopiero słabsza od oczekiwanej publikacja wskaźnika ZEW.
Ogłoszenie słabszych niż prognozował rynek danych na temat nastrojów inwestorów i analityków ZEW zepchnęło rentowności niemieckich i amerykańskich skarbówek 10Y przed południem w dół o 2 pb. Efekt ten był krótkotrwały.