BNP Paribas Bank Polska miał 219,05 mln zł zysku netto w II kw. 2020 roku, powyżej oczekiwań rynkowych
Zysk banku był 38 proc. powyżej oczekiwań rynku, który spodziewał się, że wyniesie on 159,1 mln zł.
Wynik z tytułu odsetek wyniósł 763,28 mln zł wobec 794,7 mln zł rok wcześniej. Wynik z tytułu prowizji i opłat sięgnął 200,3 mln zł wobec 201,2 mln zł rok wcześniej.
Aktywa razem banku wyniosły 118,71 mld zł na koniec II kw. 2020 r. wobec 109,95 mld zł na koniec 2019 r. W I połowie 2020 r. Grupa BNP Paribas Bank Polska utrzymała 6. pozycję pod względem aktywów w sektorze bankowym w Polsce, podkreśliła instytucja.
Czytaj także: BNP Paribas Bank Polska nie wypłaci dywidendy z zysku za 2019 rok >>>
W I poł. 2020 r. bank miał 334,13 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w porównaniu z 378,66 mln zł zysku rok wcześniej.
Czynniki, które w największym stopniu wpłynęły na wyniki finansowe grupy
„Najważniejszym wydarzeniem wpływającym na poziom zysku netto w I półroczu 2020 r. oraz na porównywalność wyników z I półroczem 2019 r. była pandemia koronawirusa, która rozpoczęła się w Polsce w marcu 2020 r. i diametralnie zmieniła sytuację gospodarczą kraju oraz uwarunkowania działalności grupy i jej klientów. Czynniki, które w największym stopniu wpłynęły na wyniki finansowe grupy to:
* obniżenie poziomu stóp procentowych NBP dokonane przez Radę Polityki Pieniężnej decyzjami z 17 marca, 8 kwietnia i 28 maja 2020 (dla stopy referencyjnej z poziomu 1,5% do 0,1%). Szacuje się, że łączny wpływ obniżek stóp procentowych na wynik odsetkowy banku i grupy za 2020 r. może wynieść od 195 do 230 mln zł. Dodatkowo zmiany krzywej dochodowości miały negatywny wpływ na wynik na portfelu kredytowym wycenianym do wartości godziwej przez rachunek zysków i strat, czyli na wynik z działalności inwestycyjnej grupy;
* zaburzenia działalności gospodarczej wywołane obostrzeniami sanitarnymi wprowadzonymi w Polsce w końcu pierwszego kwartału 2020 r., które wpłynęły negatywnie na sytuację ekonomiczną i w konsekwencji doprowadziły do niemal dwukrotnego wzrostu kosztów ryzyka w związku z uwzględnieniem dodatkowych odpisów wynikających ze zmiany scenariuszy makroekonomicznych w następstwie COVID-19. Wynik odpisów z tytułu utraty wartości aktywów finansowych oraz rezerw na zobowiązania warunkowe w I półroczu 2020 r. był ujemny i wyniósł 398 233 tys. zł, w porównaniu do 205 534 tys. zł w I półroczu 2019 r. (wzrost o 192 699 tys. zł, tj. o 93,8%);
* drastyczne ograniczenie aktywności oraz zmiany dotychczasowych przyzwyczajeń i zachowań klientów grupy, które negatywnie wpłynęły na wyniki z prowizji i opłat oraz na wynik z działalności handlowej w II kwartale 2020 r. Niepewność co do skali jak i trwałości tych zmian powoduje, że ich wpływ na wyniki 2020 r. jest niemożliwy do oszacowania w chwili obecnej” – czytamy w sprawozdaniu zarządu.
Fuzja z Raiffeisen Bank Polska
Czynnikiem, który do pewnego stopnia złagodził niekorzystny wpływ pandemii na poziom wyników finansowych grupy I półrocza 2020 r. jest fakt zakończenia w listopadzie 2019 r. fuzji operacyjnej Banku i Podstawowej Działalności Raiffeisen Bank Polska (RBPL) i tym samym brak negatywnego wpływu kosztów integracji.
„Szacuje się, że bez uwzględnienia kosztów integracji zysk netto I półrocza 2020 r. wyniósłby 332 009 tys. zł i byłby o 178 563 tys. zł (tj. o 35%) niższy od osiągniętego I półroczu w 2019 r. na poziomie 510 573 tys. zł” – czytamy dalej.
Dodatkowo na porównywalność wyników zrealizowanych w I półroczu 2020 r. i I półroczu 2019 r. wpłynęło m.in. poniesienie przez grupę w I półroczu 2020 r. wyższych kosztów na rzecz Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG), będące rezultatem wzrostu bazy będącej podstawą do wyliczeń oraz zmian poziomu składek dokonanych przez Radę BFG w porównaniu do 2019 r. W I półroczu 2020 r. łączne koszty BFG poniesione przez grupę wyniosły 169 553 tys. zł i były o 27 833 tys. zł (tj. o 19,6%) wyższe od kosztów I półrocza 2019 r., podano także.
„Wynik odpisów z tytułu utraty wartości aktywów finansowych oraz rezerw na zobowiązania warunkowe w I półroczu 2020 r. był ujemny i wyniósł 398 233 tys. zł. Jego negatywny wpływ na wyniki grupy był większy o 192 699 tys. zł, tj. o 93,8% w porównaniu z I półroczem 2019 r.” – napisano także w sprawozdaniu.
Ogólne koszty administracyjne (łącznie z amortyzacją) grupy kapitałowej BNP Paribas Bank Polska za I półrocze 2020 r. wyniosły 1 309 979 tys. zł i były niższe r/r o 144 148 tys. zł, tj. o 9,9%.
Łączny współczynnik kapitałowy
Łączny współczynnik kapitałowy grupy na 30 czerwca 2020 r. wyniósł 15,21% i wzrósł w stosunku do grudnia 2019 r. o 0,18 pkt proc. Skonsolidowany współczynnik kapitału podstawowego Tier I (CET I) oraz skonsolidowany współczynnik kapitału Tier I (Tier I) grupy na 30 czerwca 2020 r. były identyczne i wyniosły 12,9% (wzrost w stosunku do końca 2019 r. o 0,12 pkt proc.).
Wskaźnik rentowności kapitału
„Wskaźnik rentowności kapitału (ROE) Grupy obliczony w ujęciu porównywalnym (po wyłączeniu wpływu kosztów integracji), wyniósł w I półroczu 2020 r. 5,9% i był o 3,7 pkt proc. niższy niż w I półroczu 2019 r. Stopa zwrotu z aktywów (ROA) obliczona w analogiczny sposób wyniosła 0,6% i obniżyła się w porównaniu z I półroczem 2019 r. o 0,3 pkt proc. Wskaźniki obliczone na bazie wielkości raportowanych wyniosły odpowiednio 5,9% i 0,6% (spadek o 1,2 pkt proc. i o 0,1 pkt proc. r/r). Spadek poziomów wskaźników zwrotu jest przede wszystkim efektem niemal dwukrotnego wzrostu kosztów ryzyka z uwagi na wpływ pandemii koronawirusa” – czytamy dalej.
Wskaźnik koszty/dochody (po wyłączeniu kosztów integracji) kształtuje się na poziomie 55,2%, niższym o 0,3 pkt proc. w porównaniu do I półrocza 2019 r. Wskaźnik obliczony na bazie wielkości raportowanych wyniósł 55,2% (poziom o 7,4 pkt proc. niższy w porównaniu z I półroczem 2019 r., z uwagi na dodatkowe koszty integracji ponoszone w 2019 r.), podano także.
Marża odsetkowa netto
„Marża odsetkowa netto liczona w relacji do średnich aktywów wyniosła 2,8% i była niższa o 0,1 pkt proc. w porównaniu do poziomu obliczonego dla I półrocza 2019 r. Pogorszenie realizowanej marży odsetkowej jest efektem drastycznego obniżenia stóp procentowych pod koniec I i w II kwartale 2020 r.” – wskazano również w sprawozdaniu.
W ujęciu jednostkowym zysk netto w I poł. 2020 r. wyniósł 329,8 mln zł wobec 407,33 mln zł zysku rok wcześniej.
Akcja kredytowa BNP Paribas BP wzrosła o 3,6%, wskaźnik NPL: 6% w I półr.
Portfel kredytów i pożyczek udzielonych klientom BNP Paribas Bank Polska wyniósł 79,94 mld zł na koniec I poł. br. i był wyższy o 3,6% w porównaniu z końcem 2019 r., podała instytucja. Udział ekspozycji z rozpoznaną utratą wartości (NPL) wzrósł w tym okresie o 0,3 pkt proc. r/r do 6%.
„Na koniec czerwca 2020 r. kredyty i pożyczki brutto udzielone klientom (suma portfeli wycenianych wg zamortyzowanego kosztu i wycenianego wg wartości godziwej) wyniosły 79 943 320 tys. zł i wzrosły o 2 761 904 tys. zł, tj. o 3,6% w porównaniu do końca 2019 r.” – podał bank w sprawozdaniu.
Wartość kredytów i pożyczek brutto udzielonych klientom indywidualnym wyniosła 31 953 087 tys. zł (wzrost o 1 955 562 tys. zł, tj. o 6,5% w porównaniu do końca 2019 r.). Ich udział w portfelu kredytowym wycenianym według zamortyzowanego kosztu w analizowanym okresie wyniósł 40,9% (+0,9 pkt proc. w porównaniu do końca 2019 r.).
„Ponad połowę (64,9%) zaangażowania kredytowego klientów indywidualnych stanowią kredyty na nieruchomości, które na koniec czerwca 2020 r. wyniosły 20 727 570 tys. zł. W strukturze kredytów mieszkaniowych 75,8% to kredyty udzielone w PLN, natomiast 23,9% to kredyty udzielone w CHF (w porównaniu do końca grudnia 2019 r. udział w CHF spadł o 2,2 pkt proc.)” – czytamy dalej.
Wartość portfela kredytów i pożyczek brutto udzielonych podmiotom gospodarczym (z wyłączeniem rolników) wyniosła 32 767 725 tys. zł (wzrost o 1 135 118 tys. zł, tj. o 3,6% w porównaniu do końca 2019 r.). Ich udział w analizowanym portfelu kredytowym na koniec czerwca 2020 r. wyniósł 42,0% i spadł o 0,1 pkt proc. wobec końca 2019 r.
„Niemal połowę tego portfela (48,4%) stanowią kredyty o charakterze bieżącym. W II kwartale 2020 r. widoczne stało się ograniczenie popytu na kredyt ze strony podmiotów gospodarczych oraz spadek udziału finansowania o charakterze bieżącym przy jednoczesnym wzroście wartości depozytów, zwłaszcza lokowanych na rachunkach bieżących” – czytamy dalej.
Bank podał, że wolumen kredytów udzielonych rolnikom indywidualnym na koniec czerwca 2020 r. wyniósł 8 700 545 tys. zł, odnotowując spadek o 0,4 pkt proc. w stosunku do grudnia 2019 r.
„Wskaźnik udziału ekspozycji z rozpoznaną utratą wartości w kredytach i pożyczkach brutto udzielonych klientom i wycenianych według zamortyzowanego kosztu wyniósł 6% na koniec czerwca 2020 r. i nieznacznie (+0,3 pkt proc.) wzrósł w stosunku do końca ub. roku” – czytamy dalej.
Zobowiązania wobec klientów wynosiły 93 742 118 tys. zł na koniec czerwca
Zobowiązania wobec klientów wynosiły 93 742 118 tys. zł na koniec czerwca i były wyższe o 7 607 134 tys. zł, tj. o 8,8% w porównaniu do końca 2019 r., pomimo istotnego spadku oprocentowań depozytów bankowych w rezultacie obniżek stóp procentowych do poziomu bliskiego zeru.
„W układzie podmiotowym wzrost dotyczył przede wszystkim zobowiązań wobec podmiotów gospodarczych (stan na koniec czerwca 2020 r.: 47 663 810 tys. zł), których wolumen zwiększył się o 7 325 024 tys. zł, tj. o 18,2% w porównaniu do stanu na koniec 2019 r. (w tym głównie w depozytach bieżących, wzrost o 13 055 469 tys. zł, tj. o 44,6%, przy spadku depozytów terminowych). Udział tego segmentu w strukturze zobowiązań wobec klientów ogółem wzrósł do 50,8% wobec 46,8% na koniec grudnia 2019 r.” – czytamy także.
Bank podał, że przyrost wolumenów został również odnotowany w przypadku depozytów klientów indywidualnych, których stan na koniec czerwca 2020 r. wynosił 42 714 502 tys. zł i był o 364 044 tys. zł, tj. o 0,9% wyższy w porównaniu do stanu na koniec 2019 r. Jednocześnie udział depozytów klientów indywidualnych w strukturze zobowiązań wobec klientów ogółem obniżył się do poziomu 45,6% wobec 49,2% na koniec 2019 r.
Transformację sieci placówek
Bank w I poł. br. kontynuował rozpoczętą w 2017 r., transformację sieci placówek z nową aranżacją oraz nowym modelem obsługi klienta bazującym na przeniesieniu obsługi podstawowych, codziennych transakcji do kanałów samoobsługowych.
„W okresie 6 miesięcy 2020 r. oddano 21 oddziałów w nowym formacie (15 oddziałów po transformacji oraz 6 oddziałów w nowym formacie-bez zmiany aranżacji). Łącznie na 30 czerwca 2020 r. bank posiadał 174 oddziały w nowym formacie (w tym 154 oddziały po transformacji i 20 oddziałów bez zmiany aranżacji). W 44 oddziałach obsługa gotówkowa realizowana była wyłącznie w urządzeniach samoobsługowych” – czytamy.
W ramach projektu optymalizacji sieci w okresie od 31 października 2018 do końca I półrocza 2020 r. zamkniętych zostało 201 oddziałów bankowości detalicznej i biznesowej (w I półroczu 2020 r. zostało zamkniętych 21 oddziałów bankowości detalicznej i biznesowej).
Sieć sprzedaży dla obszaru Bankowości Korporacyjnej tworzy 9 Regionalnych Centrów Bankowości Korporacyjnej, w ramach których funkcjonuje 25 Centrów Bankowości Korporacyjnej zlokalizowanych w największych ośrodkach biznesowych w Polsce. Dla segmentu MŚP sieć sprzedaży obejmuje 8 Regionów Bankowości Małych i Średnich Przedsiębiorstw skupiających 50 Centrów Biznesowych MŚP, które zlokalizowane zostały na 37 rynkach lokalnych.
Na dzień 30 czerwca 2020 r. bank posiadał 494 oddziały bankowości detalicznej i biznesowej (w tym 17 placówek partnerskich). Sieć oddziałów uzupełniało 15 Centrów Wealth Management, a sieć sprzedaży detalicznej wspierało dodatkowo 58 Punktów Obsługi Klienta (zlokalizowanych w marketach budowlanych OBI).
Wakacje kredytowe w BNP Paribas
BNP Paribas Bank Polska po wygaśnięciu pierwszych moratoriów kredytowych klientów detalicznych obserwuje ponad 90-proc. powrót do regulowania zobowiązań, a w lipcu poziom ten wynosił ponad 95 proc. – poinformował wiceprezes banku Wojciech Kembłowski.
„W tej chwili obserwujemy, że klienci, którzy pierwsi poprosili o wakacje kredytowe (…) w czerwcu powracali do ponownych płatności i regulowania swoich zobowiązań” – powiedział Kembłowski.
„W całym segmencie retailowym – czyli kredytów segmentu mikro, kredytów hipotecznych i gotówkowych – ten powrót następował na poziomie ponad 90 proc., a w lipcu to było ponad 95 proc. Wygląda na to, że klienci w znakomitej części byli w stanie powrócić do normalnej obsługi kredytu” – dodał.
Liczba kredytów i pożyczek podlegających moratoriom wyniosła 48,1 tys. o łącznej wartości 6,8 mld zł. Około 3,4 mld zł dotyczyło klientów indywidualnych, 3,1 mld zł podmiotów gospodarczych, a 335 mln zł należności leasingowych i pozostałych.
„Nasz portfel po raz kolejny udowadnia, że jest portfelem bezpiecznie zbudowanym i właściwie zdywersyfikowanym. Nie możemy być w żadnym razie optymistyczni jeśli chodzi o przyszłość, natomiast jesteśmy mniej pesymistyczni niż byliśmy jeszcze parę miesięcy temu” – powiedział prezes banku Przemek Gdański.
„Przyspieszamy digitalizację (…) czas pandemii upewnił sektor, upewnił banki, że jest to absolutnie krytyczne. To przyspieszenie nastąpiło (…)” – dodał.
Prezes BNP Paribas BP: jesteśmy mniej pesymistyczni niż kilka miesięcy temu
BNP Paribas Bank Polska kontynuuje strategię, opartą m.in. na cyfryzacji i automatyzacji procesów i planuje dalszą optymalizację sieci. Po wynikach drugiego kwartału zarząd jest „mniej pesymistyczny” co do dalszego rozwoju sytuacji niż jeszcze parę miesięcy temu, poinformował prezes Przemek Gdański.
„Nasza strategia pozostaje w dalszym ciągu ważna. W związku z tym będziemy się koncentrować na wzroście zarządzając sytuacją w rzeczywistości niskich stóp procentowych. Oczywiście, to oznacza inne cele niż były przed pandemią, to oznacza też inny poziom marż kredytowych z uwagi na potencjalnie wyższy profil ryzyka. Również będziemy wychodzić na rynek z nowymi elementami oferty dla naszych klientów. Po stronie kosztowej będziemy bardzo racjonalni – oszczędni, ale rozsądni. Synergie, które założyliśmy, będziemy realizować” – powiedział Gdański podczas wideokonferencji.
„Cele, które założyliśmy będziemy przearanżowywać, będziemy dalej reorganizować naszą sieć oddziałów. Wiemy już, że praca zdalna pozostanie z nami na dłużej. Przygotowujemy hybrydowe, rozsądne rozwiązania. Będziemy absolutnie w dalszym ciągu koncentrować się na rozwoju kanałów zdalnych i optymalizacji, uproszczeniu, automatyzacji procesów wewnętrznych” – zaznaczył prezes.
„Wyniki oceniam jako relatywnie dobre. Utrzymaliśmy poziom przychodów mimo spadków stóp procentowych. Koszty są pod kontrolą. Koszty ryzyka – wyższe niż w czasach niepandemicznych – pozostały praktycznie na takim samym, jak w I kwartale poziomie” – powiedział Gdański.
„Nie możemy być optymistyczni, jeśli chodzi o przyszłość, ale niewątpliwie jesteśmy mniej pesymistyczni niż byliśmy jeszcze parę miesięcy temu” – podkreślił.
Według zarządu, bank dobrze zdaje egzamin w trudnych czasach, zarówno po stronie odpowiedzialności za pracowników, klientów, środowisko, jak i o otoczenie.
„Jeśli chodzi o parametry biznesowe, to nasz portfel po raz kolejny udowadnia, że jest portfelem bezpiecznie zbudowanym i zdywersyikowanym. To, co dla nas ważne i bedzie ważne dla naszych lklientów, to digitalizacja, automatyzacja, robotyzacja, cyfryzacja. Tu wprowadziliśmy kilka nowości” – zaznaczył Gdański.
Prezes poinformował, że kwiecień „pociągnął w dół cały kwartał”, jeśli chodzi o wyniki sprzedażowe w II kw.
„Kwiecień był najgorszym miesiącem, jaki można sobie wyobrazić. Aktywność naszych klientów była dramatycznie niska, spadki na działalności komercyjnej, które zanotowaliśmy wahały się między 60% a 80%. Maj zaczął pokazywać lekkie sygnały ożywienia, czerwiec to ożywienie pokazał już, a wychodząc w przyszłość – lipiec potwierdza, że to odbicie ma rzeczywiście bardziej kształt litery V, a nie U. To ożywienie nie było jednorodne dla wszystkich typów naszych klientów. Po stronie działalności kredytowej, jeśli chodzi o bankowość korporacyjną, wyzwaniem okazały się środki z PFR, które wpłynęły do naszych klientów, w związku z czym popyt na kredytowanie istotnie zmalał. Z drugiej strony niskie obroty tych firm spowodowały, że potrzeby – jeśli chodzi o kapitał obrotowy – były niższe” – wyjaśnił Gdański.
Prezes podkreślił, że ze względu na dużą nadpłynność sektora, wyzwaniem najbliższych miesięcy będzie sprzedaż kredytów dla firm ze względu na słaby popyt.
„Sektor jest nadpłynny, chętnie by część tej nadwyżki płynnościowej ulokował w bezpiecznych kredytach. Wyzwaniem jest popyt na te kredyty, jeśli chodzi o sektor przedsiębiorstw. Tej nadpłynności jest naprawdę dużo. My na pewno będziemy [ją] wykorzystywali na rozwój akcji kredytowej, kiedykolwiek będzie to możliwe. Oczywiście, utrzymując ostrożność, jeśli chodzi o ryzyko”- zaznaczył.
BNP Paribas Bank Polska jest członkiem wiodącej międzynarodowej grupy bankowej BNP Paribas. Jest bankiem uniwersalnym, notowanym na GPW. Aktywa razem banku wyniosły 109,95 mld zł na koniec 2019 r.