Black Week w cieniu inflacji, mniejsze promocje i mniejszy optymizm branży e-commerce
Black Friday, czyli jedno z największych zakupowych „świąt” dla branży e-commerce przypada w tym roku 25 listopada. Do tego dnia, poza klientami sklepów, którzy tworzą swoje listy „must have”, przygotowują się również przedsiębiorcy.
Ci zwracają uwagę, że tegoroczny Czarny Piątek będzie różnić się od poprzednich. Wszystko z powodu trudnej sytuacji gospodarczej i rosnącej inflacji.
Czytaj także: Decyzję o zakupie w e-sklepie podejmujemy przede wszystkim na podstawie opinii innych klientów
Czego zabraknie w tegorocznej ofercie dla klientów?
Spodziewane zmiany w stosunku do poprzednich Black Friday to brak darmowej dostawy (50 proc.), mniejszy budżet marketingowy oraz krótszy czas promocji (po 17 proc.). Aż co trzeci e-sprzedawca przyznał również, że obniżki będą niższe niż w poprzednich latach, a średni poziom rabatów planowany jest na poziomie 30 proc[1].
Co ciekawe, mimo trudności, z którymi mierzą się e-sprzedawcy, badanie pokazało również, że połowa właścicieli sklepów internetowych spodziewa się zwiększonej liczby zamówień i wyższej średniej wartości koszyków[2].
Optymistyczne prognozy prezentują również ekonomiści z Deloitte. Przewidują oni wzrost sprzedaży internetowej w tym sezonie świątecznym o 13,5 proc., podczas gdy dla sklepów stacjonarnych szacują wzrost na poziomie mniej niż 6 proc. Rosnąca sprzedaż w e-sklepach przekłada się na zwiększone wolumeny firm kurierskich.
– Szczyt paczkowy, który rozpoczyna Black Week, to szczególny czas w roku dla firm kurierskich. To zawsze duże wyzwanie, do którego przygotowujemy się już kilka miesięcy wcześniej, aby każda paczka dotarła na czas. Nasze przygotowania poprzedzamy analizą badań rynkowych i prognozami ekspertów z dziedziny ekonomii. Mając to na uwadze, spodziewamy się, że ten okres będzie równie pracowity, co w latach poprzednich – uważa Agnieszka Świerszcz, CEO DHL Parcel Polska.
Czytaj także: Podczas zakupów w sieci ponad połowa Polaków zapomina o cyberbezpieczeństwie
Niepewność rozpędzi karuzelę zakupową?
Mimo że wielu konsumentów zapowiada zaciskanie pasa, to czas okołoświąteczny jest zawsze wyjątkową okolicznością, wpływającą pozytywnie na decyzje zakupowe. Sytuacja gospodarcza w IV kwartale 2022 roku może również, wbrew pozorom, zachęcić do zakupów.
Nie jest więc wykluczone, że kupujący obawiający się kolejnych podwyżek cen w związku ze wzrostem poziomu inflacji, zakupy związane z nadchodzącymi okazjami, takimi jak Mikołajki czy Boże Narodzenie, chętniej zrobią właśnie teraz, aby skorzystać z atrakcyjnych upustów, zwłaszcza w e-sklepach.
Takie rozwiązanie wskazuje aż 85% respondentów, którzy wzięli udział w badaniu Festive Season, zrealizowanym przez Channel Factory.
[1] Badanie operatora płatności Tpay 2022
[2] Tamże