Bezpieczna ugoda 2% w Banku Pekao
„Bank Pekao do kredytów frankowych od samego początku podchodził w sposób bardzo, bardzo ostrożny. Portfel kredytów frankowych dzisiaj wynosi w granicach 2 mld zł. Są to przede wszystkim kredyty odziedziczone z przejęcia banku BPH. My już w 2022 roku podjęliśmy decyzję o bardzo wysokim poziomie obrezerwowania tych kredytów – w tej chwili poziom ten jest w granicach 100%. To jest absolutny rekord na rynku” – powiedział Paweł Strączyński w rozmowie z ISBiznes.pl.
„Natomiast chcemy jak najszybciej rozwiązać kwestię tzw. kredytów frankowych w naszym Banku. Przy okazji konferencji wynikowych zapowiadałem, że pracujemy nad programem sprawiedliwych i bezpiecznych ugód. W październiku ’23 rozpoczęliśmy program oferowania takich ugód dla wszystkich naszych klientów, którzy mają czynny, denominowany do franka kredyt mieszkaniowy” – dopowiedział wiceprezes Banku Pekao.
Podkreślił, że Bank stawia sobie za cel zaoferować „prostą, jasną, czytelną i bezpieczną” ugodę, która nie ma w sobie żadnych gwiazdek, nie wymaga wielu godzin konsultacji z prawnikami.
Kredyt walutowy na 2% – tak jakby był od samego początku w złotych
„Nasza propozycja ugody jest bardzo prosta, została stworzona w oparciu o tylko i wyłącznie jeden parametr – roboczo nazwaliśmy nasz program 'Bezpieczna ugoda 2%’. Dla każdego liczymy ten kredyt tak, jakby był on od samego początku w złotych i oprocentowany na 2%. Liczymy teoretycznie, ile powinno pozostać do spłaty na dziś i sprawdzamy, ile klient faktycznie spłacił. Jeżeli się okazuje, że spłaty klientów już przekroczyły saldo kredytu, zwrócimy nadpłatę i wykreślamy hipotekę” – powiedział Paweł Strączyński i dodał:
„Natomiast w sytuacji, kiedy okaże się, że saldo jeszcze nie zostało spłacone do końca, zaproponujemy utrzymanie tego kredytu w PLN oprocentowanego przez najbliższe pięć lat również na 2%. Działa to podobnie, jak 'Bezpieczny kredyt 2%’. Klienci w najbliższych dniach otrzymają informację o programie ugód zarówno przez aplikację bankową, jak i listownie”
Wyjaśnił, że koncepcja ugody opiera się na obustronnym zrzeczeniu się roszczeń. Bank zrzeka się prawa do domagania się waloryzacji kapitału, a – jak podkreślił – w tym względzie wyroki sądów są raczej po stronie banków – zaś klient z drugiej strony, zrzeka się roszczeń do banku.
Propozycje ugody na początek dla najstarszych kredytów
„Liczymy, że wielu naszych klientów bardzo poważnie rozważy tę propozycje, bo nie było w historii bankowości w Polsce podobnego rozwiązania. Jesteśmy przygotowani finansowo na ten program ugód, nie mamy ograniczonego budżetu – nie grozi nam sytuacja, że 'kto pierwszy, ten lepszy’. Ale mamy jednak ograniczone zasoby organizacyjne. Dlatego przygotowaliśmy harmonogram – kiedy z poszczególnymi grupami klientów ugody będziemy w stanie zawrzeć – mówił wiceprezes Banku Pekao.
„Realizacja tego programu może potrwać około roku, przy czym chcę powiedzieć bardzo ważną rzecz: żaden klient, który będzie zainteresowany ugodą nie będzie miał gorszych warunków za tych kilka miesięcy.
Będziemy zawierali ugody z poszczególnymi grupami – zaczynamy od kredytów najstarszych i przesuwamy się z kolejnymi latami aż do kredytów najmłodszych. Staramy się to zrobić w ten sposób, że ci, którzy mają np. kredyty dwudziestoletnie będą na początku. Natomiast ci, którzy mają kredyty 10-12-letnie – później” – wskazał Paweł Strączyński.