Bankowość i Finanse | Stan Sektora | Wyniki banków w roku 2020 będą o połowę gorsze niż rok wcześniej, a w 2021 nastąpi ich dalszy regres

Bankowość i Finanse | Stan Sektora | Wyniki banków w roku 2020  będą o połowę gorsze niż rok wcześniej,  a w 2021 nastąpi ich dalszy regres
Adam Glapiński prof. dr hab. nauk ekonomicznych, prezes Narodowego Banku Polskiego
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Wypowiedź Adama Glapińskiego prezesa Narodowego Banku Polskiego, podczas corocznego spotkania środowiska bankowego, zorganizowanego przez Związek Banków Polskich i Krajową Izbę Rozliczeniową 8 grudnia 2020 roku. (Śródtytuły pochodzą od redakcji)

Bieżący rok był okresem wyjątkowych wyzwań dla społeczeństwa, gospodarki, instytucji finansowych oraz instytucji publicznych – w tym oczywiście również dla Narodowego Banku Polskiego.

Adekwatna reakcja banku centralnego

Szczególnym wyzwaniem dla wszystkich była konieczność radzenia sobie z ogromną skalą niepewności. Mimo tej niepewności udało się i tak podjąć właściwe działania w zakresie polityki, które bardzo istotnie ograniczyły skalę strat gospodarczych. NBP zareagował szybko oraz zdecydowanie. I jak ocenił to między innymi Międzynarodowy Fundusz Walutowy – reakcja ta była adekwatna.

Obniżyliśmy stopy procentowe NBP oraz stopę rezerwy obowiązkowej. Wprowadziliśmy możliwość refinansowania kredytów udzielanych przedsiębiorstwom w formie kredytu wekslowego. Wreszcie, uruchomiliśmy skup skarbowych papierów wartościowych i papierów wartościowych gwarantowanych przez Skarb Państwa na rynku wtórnym, dzięki czemu zapewniliśmy między innymi płynność tego rynku oraz wzmocniliśmy oddziaływanie obniżenia stóp procentowych NBP na gospodarkę. Jednocześnie uwolnione zostały bardzo znaczące kapitały w sektorze bankowym. Zgodnie z rekomendacją Komitetu Stabilności Finansowej w formule makroostrożnościowej, który działa pod przewodnictwem prezesa NBP, zniesiony został trzyprocentowy bufor ryzyka systemowego. Wszystkie te działania mocno wspierają całą gospodarkę oraz sektor bankowy.

Wprawdzie niższe stopy procentowe powodują kurczenie się marż odsetkowych, to jednak wspierając aktywność gospodarczą, istotnie zmniejszają straty kredytowe banków. W opublikowanym przez NBP raporcie o stabilności systemu finansowego znajdą Państwo potwierdzenie tego, że straty kredytowe wpływają w o wiele większym stopniu na ograniczenie wyników banków niż niższe marże odsetkowe, o czym tak często się mówi.

Zagrożenia dla banków i systemu finansowego

Ryzyko silnego wzrostu strat kredytowych w banku jest obecnie podstawowym zagrożeniem dla stabilności systemu finansowego. W warunkach spadku aktywności gospodarczej koszty ryzyka kredytowego w pierwszym półroczu 2020 roku istotnie wzrosły, co wynikało również z tworzenia się odpisów na oczekiwane w przyszłości straty kredytowe. Na wysokość tych strat ograniczająco znacząco wpłynęła pomoc państwa w ramach tarcz antykryzysowych i finansowych oraz moratoria kredytowe.

Wpływ wygaśnięcia moratoriów na wskaźniki ryzyka kredytowego będzie stopniowo ujawniać się w danych za czwarty kwartał 2020 roku i w kolejnym roku. Nie potwierdzają się natomiast obawy o ryzyko nadmiernego ograniczenia podaży kredytu, tzw. credit crunch. Wyniki badań ankietowych przeprowadzonych przez NBP wśród firm nie wskazują na nadmierne ograniczenie dostępności finansowania bankowego.

Ujemna dynamika kredytu dla przedsiębiorstw w Polsce wiąże się w dużej mierze z jego substytucją przez środki przekazane przedsiębiorstwom w ramach tarczy antykryzysowej oraz tarczy finansowej. Na razie firmy posiadają duże środki na swoich rachunkach i nie sięgają po kredyt obrotowy.

COVID-19 pogłębił także wcześniej istniejące słabości. Przede wszystkim dodatkowo pogorszył sytuację niektórych banków o niskim wyposażeniu kapitałowym i niskiej dochodowości. Liczba banków ponoszących straty zwiększyła się. Wzrosły także kwoty strat. Obniżenie rentowności sektora bankowego stanowi wyzwanie dla stabilności systemu finansowego w dłuższej perspektywie.

Już przed pandemią rentowność sektora obniżała się sukcesywnie, wpływając negatywnie na możliwość pozyskania kapitału zewnętrznego. Jest to szczególnym wyzwaniem dla mniejszych banków komercyjnych i sektora banków spółdzielczych.

W 2020 roku zauważalnie wzrosła ekspozycja sektora na obligacje skarbowe i gwarantowane przez Skarb Państwa. Instrumenty te stanowią powyżej 20% aktywów sektora bankowego, a ich wartość ponad dwukrotnie przewyższa fundusze własne banków. W naszej ocenie taka sytuacja nie zagraża jednak stabilności systemu finansowego. Tym niemniej może ona zwiększać wrażliwość banków na ryzyko rynkowe.

Walutowe kredyty mieszkaniowe – ryzyko prawne

Na ryzyka związane z COVID-19 nakłada się w znacznym stopniu, niezależnie od pozostałych, ryzyko prawne związane z walutowymi kredytami mieszkaniowymi. To, co udało się do tej pory regulatorom zrealizować, to zbudowanie odporności sektora bankowego poprzez nałożenie dodatkowych wymogów kapitałowych na pokrycie tego ryzyka.

Rekomendacje KSF-M z 2017 roku miały także pośrednio tworzyć zachęty dla banków do redukcji portfela kredytów walutowych w drodze dobrowolnych porozumień z kredytobiorcami. Dziś wiemy jednak, że działania w tym zakresie nie zostały przez banki skutecznie podjęte, a w międzyczasie problem nabrzmiał i po wyroku TSUE nabrał dodatkowego wymiaru. Dla banków oznacza to konieczność zawiązywania rezerw i rosnące koszty. Sprawa ta ciąży na ogólnej ocenie perspektyw dla stabilności krajowego systemu finansowego.

Podkreślę jednocześnie stanowczo, że ani NBP ani KSF nie mają podstaw prawnych do podejmowania działań, które mogłyby wpływać na rozstrzygnięcie dokonywane na płaszczyźnie czysto prawnej.

Nie najlepsze perspektywy

Teraz pozwolą Państwo, że poświęcę kilka słów temu, czego możemy się spodziewać w latach 2021-2022. W przypadku realizacji scenariusza bazowego opartego na centralnej ścieżce listopadowej projekcji makroekonomicznej NBP, spodziewamy się pogorszenia jakości portfeli kredytowych banków oraz dalszego wzrostu odpisów na oczekiwane straty kredytowe. Proces tworzenia tych odpisów będzie rozłożony w czasie, ale większość strat powinna zostać rozpoznana do końca 2021 roku.

Szacunki dokonane przez NBP przy przyjęciu dość konserwatywnych założeń wskazują, że w latach 2020-2021 średnioroczne koszty odpisów na ryzyko kredytowe mogą wzrosnąć ponad dwukrotnie w porównaniu z 2019 rokiem.

Przy założeniu materializacji prognozowanych kosztów i ryzyka kredytowego oraz stopniowego dostosowywania się oprocentowania aktywów i zobowiązań do nowego poziomu stóp procentowych, jest prawdopodobne, że w 2020 roku wynik finansowy sektora nie osiągnie połowy z poziomu z poprzedniego roku, a w 2021 roku nastąpi niestety jego dalszy spadek. Jednakże począwszy od 2022 roku można oczekiwać poprawy jakości portfela kredytowego oraz początku odbudowy wyników finansowych banków.

Bardzo dobrą wiadomością jest to, że sektor ma wystarczające nadwyżki kapitału, aby zaabsorbować prognozowane straty i rozwijać akcję kredytową. Dotyczy to znakomitej większości banków, w tym tych uznanych za istotne systemowo, które będą w stanie zaabsorbować straty kredytowe bez ryzyka naruszania wymogów kapitałowych.

Oczywiście są nieliczne banki słabe, ale ich słabości istniały już wcześniej, przed kryzysem, a pandemia je tylko pogłębia.

Podsumowując, wyniki naszych analiz pokazują, że mimo ogromnej skali szoku, strat z nim związanych i niepewności, system finansowy jako całość funkcjonuje i będzie funkcjonował stabilnie. Wynika to w szczególności z braku nierównowag finansowych i makroekonomicznych przed pandemią, wysokiego poziomu jakości kapitału zgromadzonego w bankach, a także ze skuteczności działań instytucji publicznych wspierających bezpośrednio i pośrednio gospodarkę i system finansowy.

Źródło: Miesięcznik Finansowy BANK