Bankowość i Finanse | Gospodarka | Miesięczny przegląd raportów gospodarczo-finansowych | Jeszcze europejska gospodarka nie zginęła!

Breaking news! Po pierwszym kwartale i intensywnym początku turbulentnego roku, Europa ma się całkiem dobrze! I chociaż „dobrze” może być tu pojęciem względnym, to parafrazując słowa polskiego premiera wypowiedziane w Strasburgu, jeszcze europejska gospodarka nie zginęła. Paradoksalnie zaserwowana zza oceanu terapia szokowa może nam wszystkim jeszcze wyjść na dobre.


Maksymilian Stefański
analityk ekonomiczny

Krótkie sprostowanie do wstępu. Obecna dynamika globalnej polityki sprawia, iż to co dziś jest powszechnym konsensusem, dezaktualizuje się w kilka chwil wraz z nowym tweetem prezydenta Donalda Trumpa. Mam jednak głęboką nadzieję, że mimo oczekiwanego nasilenia się wojny handlowej na linii Bruksela-Waszyngton, wciąż będziemy mogli patrzeć na europejską pozycję z optymistycznej perspektywy. Skupmy się zatem na faktach, z którymi trudno jest polemizować.

Jak wynika z ostatnich gospodarczych odczytów, wskaźnik PMI dla produkcji w strefie euro wzrósł do najwyższego od dwóch i pół roku poziomu (z 48,9 w lutym do 50,7 w marcu). „Dzieje się tak, gdy oznaki wychodzenia z dołka stają się bardziej powszechne” – wskazują eksperci ING Think. I dodają, że „oczekiwania dotyczące znacznych inwestycji w obronność i infrastrukturę wzmacniają optymizm co do bardziej trwałego ożywienia”.

Wszystko wskazuje na to, że po ubiegłorocznej stagnacji w najbliższych miesiącach prawdopodobny jest dodatni wzrost PKB. Ponadto fala aktywizmu fiskalnego wyzwolona przez niemiecką eksplozję wydatków może podnieść kontynent z trwającego od dekady chocholego tańca. „Pytanie jak szybko gotówka może wylądować w niemieckiej gospodarce” – zastanawiają się eksperci ING Think. Jednocześnie podkreślają, że zbliżająca się wojna handlowa nadal wygląda na znacznie większy problem dla gospodarki strefy euro tej wiosny i lata niż jakikolwiek wzrost budżetów rządowych. Nie jest jednak tak, że – mówiąc językiem nowej administracji – Europa nie ma w swoich rękach kilku silnych kart.

Pokerowa rozgrywka

Zacznijmy od skali. Jak wynika z najnowszego przeglądu statystyk „Key figures on the EU in the world” opublikowanego przez Eurostat, Unia Europejska odpowiada za 14,7% światowego PKB, znajdując się na trzecim miejscu po Chinach i USA, ustępując tym drugim jedynie o 0,1 pkt. proc. Gdyby jednak do tych szacunków dodać Wielką Brytanię to taka Europa byłaby już drugą największą światową gospodarką. Problem w tym, że europejska gospodarka w dużej mierze nastawiona jest na eksport swojej produkcji, a największym importerem tych dóbr są ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI

Źródło: Miesięcznik Finansowy BANK