Bankowcy prezentują swoje oczekiwania wobec nowego rządu
Prezes ZBP przypomniał, iż stosunki te w ostatnim czasie nie prezentowały się najlepiej. Zwłaszcza w ostatnim roku większość aktów prawnych procedowano z pominięciem procesu konsultacji społecznych, lub też konsultacje te miały charakter pozorny – zdarzało się, iż zainteresowani otrzymywali projekt do zapoznania się na kilka godzin przed posiedzeniem Sejmu.
Bankowcy liczą, że obecnie sytuacja ta ulegnie zmianie, co pozwoliłoby na prowadzenie szerokiego dialogu z udziałem przedstawicieli rządu i środowiska bankowego na temat roli sektora i zdolności finansowania przezeń przedsięwzięć gospodarczych.
– Banki to krwiobieg gospodarki, bez banków nie da się przeprowadzić żadnych realnych procesów gospodarczych, zwłaszcza jeśli nie mamy rozwiniętego rynku kapitałowego jak w Stanach Zjednoczonych – akcentował prezes ZBP. Ma to szczególne znaczenie w obliczu spodziewanego odblokowania zaliczek z Krajowego Planu Odbudowy.
Inna kwestią, kluczową dla funkcjonowania rynku finansowego, jest dalsze wspieranie wiarygodności wskaźników referencyjnych, które mają absolutnie kluczowe znaczenie dla gospodarki i bankowości nie tylko w Polsce. Można powiedzieć, że stanowią one serce umowy, zwłaszcza kredytowej czy dotyczącej instrumentów finansowych, w oparciu o które wyliczane jest całe oprocentowanie – dodał dr Białek, który pełni funkcję przewodniczącego Komitetu Sterującego Narodowej Grupy Roboczej do spraw wskaźników referencyjnych.
Podkreślał on, iż przeprowadzana reforma, mająca na cel zastąpienie WIBOR przez wskaźniki typu risk free rate, nie ma charakteru politycznego, i jest działaniem eksperckim, a na jej przeprowadzenie potrzeba średnio 5 lat. Wskazują na to doświadczenia państw zachodnioeuropejskich, gdzie był już realizowany analogiczny proces.
Którym kredytobiorcom i na jakich zasadach należy pomagać?
Kolejnym obszarem zainteresowania bankowców jest zwiększenie udziału Funduszu Wsparcia Kredytobiorców w rozwiązywaniu problemu tych kredytobiorców hipotecznych, którzy wskutek niezawinionych okoliczności popadli w problemy ze spłatą zobowiązania.
Prezes ZBP zaznaczył, iż pomoc powinna być dedykowana faktycznie potrzebującym, dlatego wakacje kredytowe bez żadnych limitów miały wydźwięk populistyczny, a na błędny charakter tego rozwiązania wskazywały takie instytucje jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy czy Europejski Urząd Nadzoru Bankowego, a na poziomie bank centralny, KNF czy BFG.
Mankament ten został powtórzony również w zaprezentowanym niedawno przez ustępujący rząd projekcie wakacji kredytowych, w którym przyjęte kryteria miały charakter zdecydowanie niewystarczający.
– Bardzo ważna jest też systemowe rozwiązanie problemu kredytów hipotecznych we franku szwajcarskim – zapewnił prezes ZBP, dodając, iż proces ten winien się dokonać poprzez usankcjonowanie zawierania ugód w drodze ustawowej.
– Nie chcemy żadnych, konwersji, żadnych zamian. Chcemy wzmocnienia instrumentarium dobrowolnego wychodzenia z problemu kredytów frankowych poprzez usankcjonowanie, wzmocnienie instrumentami prawnymi procesu zawierania ugód, aby te ugody, których zawarto już blisko 75 tysięcy, mogły osiągnąć większe poziomy – deklarował dr Białek. Wiąże się z tym potrzeba zagwarantowania pewności prawnej umów kredytowych, mająca szczególne znaczenie w obliczu zmasowanych prób podważania wszelkich stosunków zobowiązaniowych w celu uwolnienia się od zobowiązań kredytowych.
– Pacta sunt servanda, ta zasada wywodząca się z prawa rzymskiego ma charakter podstawowy. Umów należy dotrzymywać, zobowiązania należy wykonywać – wskazał prezes ZBP. W ten kontekst wpisuje się potrzeba odpowiedniego wypracowywania stanowiska polskich władz, zwłaszcza kiedy te stanowiska mają być uwzględniane w postępowaniach przed TSUE.
Podatek bankowy do zmiany
To, na co bankowcy szczególnie liczą, to dyskusja o kondycji sektora i jego roli w gospodarce, a także obciążeniach nakładanych na instytucje finansowe. Prezes Tadeusz Białek zauważył, iż polskie banki są obciążone najwyższą Efektywną stopą opodatkowania w całej Unii Europejskiej, przekraczającą 40%. To zaś uniemożliwia finansowanie gospodarki na miarę aktualnych oczekiwań, także ze strony rządowej. Stąd nadzieja na rozpoczęcie dyskusji o konieczności zmiany podstawy naliczania podatku bankowego.
– Tylko w Polsce i na Węgrzech podatek liczony jest od aktywów, to tak, jakby bank był karany za swoją aktywność na rynku kredytowym. Im bardziej jest aktywny na rynku kredytowym, im więcej pieniądza dostarcza gospodarce, tym większy podatek bankowy płaci – dodał prezes ZBP.
Zaproponował on m.in. wyłączenie tzw. zielonych aktywów z podstawy opodatkowania czy przeznaczenie części podatku na Bankowy Fundusz Gwarancyjny, jak ma to miejsce np. w Niemczech. Inna kwestią jest potrzeba zaliczania obowiązkowych danin w poczet kosztów uzyskania przychodu.
Sporo miejsca prezes ZBP poświęcił problematyce mieszkaniowej i finansowaniu nieruchomości, akcentując m.in. potrzebę stworzenie taniego systemu emisji listów zastawnych, ale również rozwój programu konta oszczędnościowego.
Nadziej bankowców wiążą się też z dalszą współpracą na linii administracja publiczna – sektor bankowy, głownie w kontekście unowocześnienia administracji, również z użyciem najnowszych technologii w rodzaju cloud computingu czy AI.
Szczególne znaczenie w tych planach odgrywa uregulowanie krajowego systemu cyberbezpieczeństwa, w myśl sprawdzonej na rynku USA formuły centrów wymiany i analizy informacji (ISAC). Aby osiągnąć ten cel, niezbędny jest przegląd aktualnie obowiązujących regulacji, wiele z nich bowiem de facto blokuje tak potrzebną wymianę informacji.
Na zakończenie wystąpienia prezes ZBP przypomniał iż rok 2024 ogłoszony został rokiem edukacji ekonomicznej, co ma szczególne znaczenie dla bankowców.
– Będziemy mocno pracować nad cyfrową edukacją klientów, prowadzić skoordynowane kampanie edukacyjne, które chcemy wprowadzić we współpracy z administracją publiczną z agendami rządowymi. Prowadzimy je skutecznie od lat, także we współpracy z komendą główną policji czy prokuraturą krajową – podsumował dr Białek.