Bankomaty znikną z naszych ulic?
Przestało ich przybywać zapewne dlatego, że coraz rzadziej z nich korzystamy – już od 2014 r. spada liczby dokonywanych z nich wypłat. Jednocześnie, gwałtownie rośnie liczba sklepów akceptujących płatności kartami i dokonywanych kartami transakcji. Bankomaty będą więc cieszyły się coraz mniejszą popularnością i będzie ich zapewne coraz mniej.
Z bankomatów najchętniej korzystaliśmy w 2013 r., kiedy wykonaliśmy w nich aż 778 mln operacji. Od tego czasu zainteresowanie systematycznie spada. Mimo tego, ilość takich urządzeń dotychczas rosła o 1 – 2 tysiące rocznie. Najnowsze dane NBP pokazują jednak, że w II kwartale w Polsce zainstalowane były 23 528 bankomaty, czyli o 223 mniej niż w I kwartale. Spadek jest więc niewielki, ale w połączeniu z innymi informacjami sugeruje, że właśnie obserwujemy początek istotnych zmianami na naszym rynku.
Bankomat coraz częściej wpłatomatem
W najbliższych kilku latach na korzyść bankomatów będzie działało wprowadzanie nowoczesnych maszyn, które potrafią nie tylko wypłacać pieniądze, ale także przyjmować wpłaty. Ta druga funkcja szybko zyskuje na popularności. Jeszcze w 2014 r. wartość wpłat stanowiła zaledwie 3,5 proc. wszystkich operacji. W pierwszej połowie tego roku było to już 19 proc., co oznacza, że Polacy zdeponowali w bankach za pośrednictwem bankomatów aż 105 mld zł.
Bankomatów będzie coraz mniej
Mimo upowszechniania się nowej funkcji bankomatów, w dłuższej perspektywie ich liczba będzie spadała. Gotówka w coraz większym stopniu jest bowiem zastępowana przez płatności bezgotówkowe. Łączna wartość wypłat z bankomatów w pierwszym półroczu 2017 r. to 156 mld zł,
a płatności kartą wykonaliśmy w tym okresie na kwotę 122 mld zł. Wciąż króluje więc fizyczna waluta, ale to już nie potrwa długo. Wartość płatności kartą przyrasta bowiem w tempie około 20 proc. rocznie. Wartość wypłat również rośnie, ale znacznie wolniej – o ok. 7 proc. rocznie. Jeśli taki stan się utrzyma, to w 2021 r. wartość dokonanych płatności kartą przewyższy wypłaty gotówki. Później gotówka będzie systematycznie traciła na znaczeniu. W rezultacie bankomaty, nawet te z funkcją wpłat, będą coraz rzadziej wykorzystywane i duża ich część będzie musiało zniknąć z naszych ulic.
Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors