Banki centralne na świecie reagują na zmiany zapowiadane przez amerykańskiego prezydenta elekta

Banki centralne na świecie reagują na zmiany zapowiadane przez amerykańskiego prezydenta elekta
Fot. stock.adobe.com / studio-v-zwoelf
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Ubiegłotygodniowe decyzje banków centralnych we Frankfurcie i Bernie (12.12.2024) o obniżeniu stóp wskazują na łagodzenia polityki pieniężnej w obliczu rysujących się w przyszłym roku zagrożeń - od trudności w handlu międzynarodowym po wahania kursów walut, w wyniku napięć geopolitycznych.

Szczególnie zaskakująca była obniżka stóp procentowych o pół pkt proc. dokonana przez Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) do 0,5%. W listopadzie 12-miesięczna inflacja w Szwajcarii wyniosła 0,7%.  

Europejski Bank Centralny obniżył stopy o ćwierć punktu procentowego do 3%, najniższego poziomu od półtora roku. Prezes EBC Christine Lagarde, stwierdziła, że „kierunek zmian jest obecnie bardzo jasny”. Według większości komentatorów w styczniu i marcu 2025 roku EBC zredukuje stopy w podobnej skali.

W czwartek (12.12.2024) także duński Nationalbanken obniżył stopę z 2,85% do 2,6%. To czwarta w tym roku obniżka stóp w Danii, która posiada własną walutę, ale jej kurs jest sztywno związany z euro i wynosi 7,46 koron za euro.

Czytaj także: Co z amerykańskim nadzorem bankowym pod rządami prezydenta Donalda Trumpa?

Banki centralne pełne obaw wobec nowego prezydenta USA

Czwartkowa runda łagodzenia polityki pieniężnej wynikała z obaw o wzrost gospodarczy, a także o skutki działań administracji amerykańskiej, pod rządami Donalda Trumpa.

Jeżeli Stany Zjednoczone wprowadzą, jak zapowiada Trump wysokie cła, doprowadzi to do umocnienia dolara, a także zahamuje wzrost gospodarczy w świecie.

Skutki dla inflacji mogą być różne. Zapewne wzrośnie inflacja w USA, ale niekoniecznie w Europie, która odczuje pewne zahamowanie wzrostu PKB.   

Lęk przed zmianą rządu w Białym Domu jest widoczny także poza Europą. W środę, 11 grudnia ’24 Bank Kanady świadomy niebezpieczeństwa wyższych taryf handlowych ze strony południowego sąsiada, obniżył stopę procentową o 50 punktów bazowych do 3,25%. Ekonomiści spodziewali się tej obniżki po tym, jak kwartalny raport pokazał wzrost PKB niższy od prognozowanego przez bank centralny oraz wzrost stopy bezrobocia. Była to piąta obniżka stóp od czerwca ’24.

Czytaj także: Szef SEC zapowiedział rezygnację, notowania kryptowalut w USA wystrzeliły w górę

Dlaczego Brazylia podnosi stopy procentowe?

Inna jest sytuacja Brazylii, która jest dziesiątą największą gospodarką świata i członkiem grupy BRICS. W listopadzie 2024 roku 2-miesięczna inflacja w Brazylii wyniosła 4,9%, ale kurs brazylijskiego reala jest niestabilny i w ciągu roku stracił do dolara 20%.

Na Stany Zjednoczone przypada 11% brazylijskiego eksportu i 19% importu. Dalszy spadek kursu reala mógłby doprowadzić do znacznego wzrostu inflacji.

Dlatego też w ubiegłym tygodniu Komitet Polityki Pieniężnej Banku Centralnego Brazylii jednomyślnie podniósł referencyjną stopę procentową gospodarki o 1 pkt proc. do 12,25%. W oświadczeniu Komitet tłumaczył wyższą niż oczekiwano podwyżkę stóp niepewnością zewnętrzną i zakłóceniami spowodowanymi przez rządowy pakiet fiskalny.

Wskazał też, że ​​planuje podwyższyć stopę o 1 pkt proc. na dwóch kolejnych posiedzeniach zaplanowanych na styczeń i marzec 2025 roku.

Czytaj także: Bankowość i Finanse | Wybory w USA | Czy Donald Trump jest zagrożeniem dla Fed?

Witold Gadomski
Witold Gadomski, publicysta ekonomiczny, od ponad 20 lat pracujący w Gazecie Wyborczej. Autor książki o Leszku Balcerowiczu, współautor Kapitalizm. Fakty i iluzje. Od 2020 roku współpracuje z portalem BANK.pl.
Źródło: BANK.pl