Bank i Klient: Kultura dzięki bankom silna

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

bank.2011.10.foto.045.a.150xCoraz więcej państw UE przywiązuje uwagę do rozwoju kultury i branż twórczych. Traktowane do niedawna jako generujące niemal wyłącznie koszty, obecnie postrzegane są jako lokomotywy wzrostu gospodarczego.

Wanda Pełka

Na znaczeniu stale zyskuje tak zwany przemysł kreatywny. I nie bez racji – dzięki niemu wzrasta zatrudnienie, eksport i produkt krajowy. Za „twórcze” branże uważne są: reklama, wydawnictwa, architektura, film i wideo, design, sztuka teatralna, muzyka, gry oraz radio i telewizja. Tak jest w Unii, jednak podobnego sposobu myślenia o kulturze i przemyśle kreatywnym trudno szukać w Polsce. Doświadczenia państw unijnych w zakresie rozwoju creative industries pozwalają twierdzić, że rozwinięty przemysł kreatywny będzie mieć w drugiej dekadzie XXI wieku ogromny wpływ na poziom wzrostu gospodarczego. Takie założenie zostało przyjęte w strategii rozwoju Unii Europejskiej „Europa 2020”, w której przemysł kreatywny traktuje się jako źródło przewagi konkurencyjnej, trudno osiągalnej w innych sektorach gospodarki w stosunku np. do krajów Dalekiego Wschodu.

Zyskowna kreatywność

Branże bezpośrednio i pośrednio związane z kreatywnością wytwarzają 7 proc. PKB Unii i należą do największych pracodawców w Europie. Obroty sektora kreatywnego przewyższają obroty przemysłu motoryzacyjnego i chemicznego, a uzyskiwany PKB jest dwukrotnie wyższy niż wytwarzany przez silnie dotowane rolnictwo!!! Istotą działalności w branżach twórczych jest bowiem nieograniczona różnorodność produktów kreatywnych. Oznacza to, że rynek ma olbrzymi potencjał wzrostu, a jego rozwój opiera się nie na standaryzacji i korzyściach skali, lecz na ciągłym kreowaniu nowego popytu. Dynamiczny rozwój sektora kreatywnego w Europie dokonuje się mimo licznych barier, jednym z podstawowych ograniczeń jest finansowanie działalności. Problem z dostępem do kapitału ma ponad 80 proc. przedsiębiorstw w początkowych fazach rozwoju seed i start-up. Z punktu widzenia kredytodawcy inwestycja w produkty kreatywne to eksperyment o najwyższym ryzyku. Ale w przypadku niektórych branż wcale nie zawsze musi być wysoka. Głównym czynnikiem sukcesu jest często sam talent autora projektu. W takich branżach, jak design i sztuki wizualne do rozpoczęcia działalności potrzebny jest niewielki kapitał. Prawdziwym wyzwaniem jest dopiero przejście z rynku lokalnego na rynek krajowy lub globalny. W Polsce idea biznesu w kulturze najbardziej widoczna jest w strategiach rozwoju miast i realizowanych w związku z tym inicjatywach. Największa wartość dodana jest wytwarzana w działalności reklamowej, wydawniczej i emisji programów – przypada na nie 50 proc. wartości dodanej tworzonej w przemyśle kreatywnym. Z kolei najmniejszy udział zdobyły dotychczas: sprzedaż książek, muzyka, nagrania wideo oraz twórczość literacka.

Banki i „twórcze” branże

W innych krajach europejskich tworzy się coraz więcej produktów finansowych przeznaczonych dla sektora kreatywnego; coraz aktywniejsze są w tej kwestii banki. Jaka jest zatem rola sektora bankowego w Polsce w procesie wspierania kultury i branż twórczych jako czynnika wzrostu gospodarczego? Przyglądając się finansowaniu sektora kreatywnego, należy pamiętać, że obejmuje on różnorodne branże, zatem działające w nich przedsiębiorstwa wymagają odmiennych strategii finansowania. I tak, firmy świadczące usługi kreatywne (agencje reklamowe, projektanci) wymagają wykwalifikowanej kadry oraz inwestycji w biura i wyposażenie. Przedsiębiorstwa oferujące treści kreatywne (wydawcy książek, czasopism, studia filmowe) potrzebują głównie dostępu do kapitału niezbędnego do wytworzenia produktu. Firmy oferujące doznania kreatywne, czyli sprzedające prawa do uczestniczenia w wystawach i widowiskach, potrzebują pracowników gotowych do działania w nietypowych warunkach (godziny pracy). Przedsiębiorstwa zajmujące się kreatywnymi jednostkami (sztuki plastyczne, dzieła muzyczne) stanowią najwyższą formę kreatywnej przedsiębiorczości. Ich ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI