2014.07.23 – Erika Steinbach
„W gruncie rzeczy zależy mi na szukaniu płaszczyzny porozumienia, także z Polską. Uważam, że Polaków i Niemców więcej łączy niż dzieli.”
Erika Steinbach
W wywiadzie dla WP
„W gruncie rzeczy zależy mi na szukaniu płaszczyzny porozumienia, także z Polską. Uważam, że Polaków i Niemców więcej łączy niż dzieli.”
Erika Steinbach
W wywiadzie dla WP
Silnie zwyżkujący od początku roku indeks cen surowców, pod koniec czerwca gwałtownie zawrócił ze wzrostowej ścieżki. Ten ruch może być czymś więcej niż tylko korektą. Prawdopodobnie giełdy towarowe już zaczynają reagować na perspektywę umocnienia się dolara. Amerykańska waluta zyska na wartości dzięki poprawie w gospodarce i polityce Fed oraz EBC.
Na rynku walutowym wtorek okazał się udanym dniem handlu dla złotego. Pomimo osłabienia euro poniżej 1,35 USD już w pierwszych godzinach handlu para EUR/PLN praktycznie przez całą sesję europejską oscylowała wokół poziomu 4,145. Bez wpływu na notowania naszej waluty pozostały też niepokojące dane GUS dot. koniunktury w budownictwie, handlu, usługach i przemyśle w lipcu. Co więcej, podczas sesji amerykańskiej złoty zdołał nawet lekko umocnić się, sprowadzając kurs EUR/PLN do 4,133.
Dziś o 10.00 w Polsce dane o sprzedaży detalicznej, o których więcej piszę na kolejnej stronie. GUS poda również dane o bezrobociu – ze wstępnych informacji Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej wynika, że stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła w czerwcu 12,1 proc. Poza tym, dzień będzie spokojny pod względem publikacji makro.
Ministerstwo Finansów sprzeda dziś obligacje WZ0119 i PS0719 łącznie za 3-5 mld zł.
Wydarzeniem środy na rodzimym rynku walutowym będzie publikacja przez GUS danych o sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia. Raporty te powinny pozytywnie zaskoczyć. Teoretycznie więc mają szansę wesprzeć złotego.
Niemal 20 dolarów na uncji, czyli ponad półtora procent zyskali w minionym tygodniu posiadacze złota po tym, jak światowe media poinformowały o zastrzeleniu samolotu malezyjskich linii lotniczych nad terytorium Ukrainy.
Wraz z wprowadzeniem programu Mieszkanie dla Młodych zlikwidowano możliwość odliczenia części podatku VAT na niektóre materiały budowlane. Pozostawiono jednak tę ulgę dla osób młodych, które budują swój pierwszy dom. Limit możliwego zwrotu często przekracza kwoty, jakie mogą otrzymać kredytobiorcy w ramach 10 lub 15 procentowej dopłaty do wkładu własnego.
We wtorek kurs euro do dolara spadł wyraźnie poniżej dotychczas bronionego poziomu 1,35 i był najniższy od 8 miesięcy. Sytuacja na wykresie EUR/USD wskazuje, że to dopiero początek przeceny.
Dziś w centrum uwagi będzie temat ewentualnych sankcji UE na Rosję. Z danych makro kluczowe będą dane z USA. O godz 14.30 pojawią się dane o inflacji (konsensus dotyczący inflacji ogółem: 2,1 proc., a inflacji bazowej: 2 proc.). Ostatnio dało zauważyć się lekko wyższą dynamikę procesów cenowych, mimo wciąż niezadowalającej aktywności gospodarczej, dlatego dane będą ciekawe. Choć wątpliwe, by mogły istotnie zmienić oczekiwania co do polityki Fed i przez to rentowności obligacji. O 16.00 dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym (konsensus: 4,97 mln). Dziś oczekiwane jest też cięcie stóp procentowych przez bank centralny Węgier.
Sesję poniedziałkową na rynku głównej pary walutowej rozpoczęliśmy od lekkiej przeceny wspólnej waluty wobec dolara. Nominalnie kurs EUR/USD spadł poniżej 1,352 nie mieniając jednak technicznego obrazu pary. W tym samym czasie złoty również lekko tracił wobec głównych walut, jednak nominalnie kurs EUR/PLN nie przełamał zeszłotygodniowego szczytu (wyznaczonego po inf. o zestrzeleniu malezyjskiego samolotu pasażerskiego nad wschodnią Ukrainą) na poziomie 4,1564. Popołudniowa korekta sprowadziła obydwie pary walutowe w okolice zeszłotygodniowego zamknięcia.
Wtorek na rodzimym rynku walutowym zapowiada się ciekawiej niż poniedziałek, gdy brakowało mocnych impulsów makroekonomicznych. Te pojawią się dziś po południu.
Produkcja sprzedana przemysłu, jeden z bardziej wiarygodnych wskaźników kondycji gospodarki, od jesieni ubiegłego roku sygnalizuje wyraźną poprawę. Ostatnio jednak wykazuje oznaki zadyszki. To jeszcze nie powód do niepokoju. Tendencja wzrostowa w przemyśle trwa zwykle kilkanaście miesięcy, a do jej odwrócenia pozostało jeszcze wiele czasu.
W poniedziałek na rynku walutowym panowała typowo wakacyjna atmosfera. Jedynie w godzinach porannych było ciekawiej. Później nic szczególnego się nie wydarzyło.
W ubiegłym tygodniu wyższa inflacja w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, w połączeniu z silniejszym wzrostem gospodarczym w Chinach, wprawiły inwestorów w dobre nastroje. Inwestorzy zareagowali pozytywnie także na przemówienie Yanet Jellen przed amerykańskim Kongresem. Szefowa FED-u powiedziała, że stopy procentowe mogą pójść w górę szybciej jeśli dane o inflacji i bezrobociu będą satysfakcjonujące. Komentarze Jellen i dobre dane gospodarcze popchnęły dolara do 1-miesięcznych szczytów wobec euro. Funt zanotował z kolei niemal 2-letnie maksimum wobec wspólnej waluty. Dobre nastroje rynkowe zaczęły ulegać erozji w drugiej połowie tygodnia, na skutek sankcji wobec Rosji i obaw o kondycję jednego z największych chińskich deweloperów. Zarówno Bank Kanady, jak i Bank Japonii pozostawiły stopy procentowe na dotychczasowych poziomach.
Pierwsza połowa ubiegłego tygodnia zarówno na giełdzie warszawskiej, jak i na wielu europejskich rynkach, upłynęła pod znakiem dobrych nastrojów i wzrostów będących odreagowaniem po spadkach z poprzedniego tygodnia. Nastroje na GPW pogorszyły się w czwartek, z powodu ogłoszenia kolejnych sankcji nałożonych na Rosję przez Stany Zjednoczone. Na przestrzeni tygodnia stopa zwrotu z indeksu WIG wyniosła 0,45%, w analogicznym okresie DAX wzrósł o 0,56%, zaś S&P500 o wzrósł o 0,54%.
Dane o aktywności na rynku budownictwa mieszkaniowego pokazują, że w czerwcu aktywność ta nieznacznie wzrosła, choć wciąż pozostaje znacznie poniżej poziomów z początku roku.
O 4,6 proc. rok do roku spadły ceny mieszkań w Krakowie. To jedyny duży rynek w Polsce, na którym w ostatnich 12 mies. ceny wyraźnie się zmieniły. W pozostałych znaczących miastach wahanie nie przekroczyło 2 proc.
.
Choć inflacja w jednakowym stopniu redukuje realne zyski ze wszystkich rodzajów inwestycji i oszczędności, to jednak poszczególne instrumenty wykazują różną wrażliwość na nią. Analogicznie jest z oceną atrakcyjności w warunkach, gdy inflacja jest niska. Perspektywa jej wzrostu powinna sprzyjać inwestycjom w akcje, ale warszawska giełda wciąż czeka na silniejszy impuls.
„22 lipca PRL obchodziła jako święto państwowe, bo tego dnia, w 1944 r., wydano osławiony Manifest Lipcowy, uznany akt założycielski nowej Polski. Właśnie mija 70 lat od początku Polski Ludowej, niedawno też obchodziliśmy 25-lecie jej końca. To szmat czasu. Ale im dalej, tym gorzej radzimy sobie z tą częścią naszej historii. „
prof. Wiesław Władyka
Tygodnik „Polityka” (29/2014)