Nie będzie ograniczeń wydobycia ropy
Minister ropy i surowców mineralnych Arabii Saudyjskiej poinformował, że nie przystąpi do umowy ograniczającej wydobycie ropy. Słabsze dane z Niemiec i USA. Kolejne zagrożenia dla wpływów do budżetu Polski.
Minister ropy i surowców mineralnych Arabii Saudyjskiej poinformował, że nie przystąpi do umowy ograniczającej wydobycie ropy. Słabsze dane z Niemiec i USA. Kolejne zagrożenia dla wpływów do budżetu Polski.
23 czerwca Brytyjczycy zagłosują, czy chcą pozostać w strukturach unijnych czy wolą pełną autonomię. W Chinach giełda rośnie po zmianach w ważnej komisji nadzorującej tamtejszy rynek. Słabsze dane makroekonomiczne w Japonii. Dzisiaj dzień publikacji indeksów PMI dla przemysłu.
To była pracowita noc dla unijnych polityków. Negocjacje w sprawie przyszłości Wielkiej Brytanii trwały do 5 rano. Gospodarka Brazylii istotnie się kurczy. Mazowsze pierwszym zbyt bogatym regionem Polski, by dostać środki unijne z programu spójności.
Wczorajszy komunikat FED-u ostudził nadzieje na rychły wzrost stóp procentowych za oceanem. Coraz więcej państw deklaruje niezwiększanie produkcji ropy.
Z wypowiedzi Jerzego Kropiwnickiego wynika, że zapowiadana przez niektórych obniżka stóp w Polsce w pierwszym kwartale nie będzie miała miejsca. Funt znów spada. Zatrudnienie i płace w Polsce znów rosną.
Ropa, w oczekiwaniu na efekty spotkań największych producentów, idzie w górę. Chiny opublikowały zaskakujące dane na temat nowych kredytów w gospodarce. Czeska gospodarka rośnie o “zaledwie” 3,9% w skali roku.
Chińskie odczyty były wielokrotnie gorsze od oczekiwań analityków. Również dane z Japonii nie powinny zachwycić inwestorów. Reakcja rynków była jednak bardzo wyrozumiała dla tych wydarzeń. W UE wraca temat Brexit-u.
Na rynkach nie ma nudy. Ropa wyznacza nowe minima, złoto maksima. Problemy widać wyraźnie w systemach bankowych, gdzie pojawiły się ujemne stopy procentowe. Szwecja mimo tego obniża stopy procentowe.
Kolejna sesja spadkowa na ropie i znów zbliżamy się do poziomu 25 dolarów za baryłkę. Trwają spory wokół flagowych projektów PiS-u. Słabsze dane z Wielkiej Brytanii.
Ostatnia sesja przed nowym rokiem w Chinach. Kolejne szacunki skali kryzysu w Rosji. Ministerstwo finansów walczy z domknięciem budżetu i obietnic wyborczych. Niska cena ropy zachęca do podnoszenia podatków.
Wczoraj wiadomością dnia były popołudniowe odczyty danych makro w USA. Spowodowały, że dolar osłabił się o 2% względem euro. W Grecji strajk. Rada polityki nie zmieniła stóp procentowych. Rating Argentyny poszedł w górę.
Wczorajszy dzień i dzisiejszy poranek były wyjątkowo bogate w odczyty danych makroekonomicznych. W większości były słabsze od oczekiwań. Ponieważ pojawiły się one po obu stronach oceanu, reakcja rynków nie była aż tak silna.
Można się nie zgadzać z partią rządzącą, ale w jednym trzeba jej przyznać rację – gospodarczo na pewno nie zasłużyliśmy na to co się teraz dzieje na złotówce. Rodzima waluta traci przez zawirowania polityczne, ale gospodarka ma się dobrze.
15 stycznia to był zły dzień dla złotego. W rocznicę decyzji SNB o uwolnieniu kursu franka agencja S&P obniżyła rating Polsce. Dzisiaj zobaczymy na jakim poziomie ustabilizuje się złotówka.
Giełdy w Chinach w dół. Rocznica decyzji SNB, skutkującej gwałtownym wzrostem cen franka. Strajki w Grecji i Portugalii. Złoty cały czas słabnie.
Granica 30 dolarów za baryłkę wydawała się dla ropy nieprzekraczalna, ale jak widać na rynkach nic nie jest pewne. Dobra recenzja polskiej gospodarki w wykonaniu MFW. Giełda w Chinach po sporych emocjach idzie w górę. Dzisiaj decyzja RPP w sprawie stóp procentowych.
Chińska giełda wyraźnie prze w dół od początku roku. Poziom 3000 pkt nie jest już przeszkodą. Po słabszych danych na temat produkcji przemysłowej spada również funt. Dzisiaj rynki czekają na zmiany w stanach zapasów paliw w USA.
Wpływy z podatku bankowego to rzecz trudna do oszacowania, aczkolwiek kolejne doniesienia o problemach tej branży nie wróżą najlepiej dla zakładanych celów. Niczym bumerang wraca temat obniżek stóp procentowych w Polsce. Spokojniej w Chinach.
Analitycy byli zgodni, że 2016 rok nie zapowiada się jako nudny, aczkolwiek początek i tak większość z nich zaskoczył. Zawieszenie notowań z powodu silnych spadków w Chinach. Zerwanie stosunków dyplomatycznych między Iranem a Arabią Saudyjską. Słabsze dane z Polski i gwałtowny spadek na złotówce.
Blitzkrieg w wykonaniu rządu trwa. Podatek bankowy już przeszedł przez Sejm, teraz Senat i Prezydent. Skutki dla budżetu nie są pewne, a opinie specjalistów podzielone. Giełdy kontynuują grudniowe wzrosty.
Święta na rynkach minęły bardzo spokojnie. Dane zarówno z USA jak i z Japonii nie zaskoczyły analityków, a przy ogólnym małym zaangażowaniu inwestorów nie wprowadziły większych zmian. Słowacja obniża VAT. Dobry wynik wskaźnika wyprzedzającego koniunkturę w Polsce.
W nocy senat zakończył głosowanie nad zmianami w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym. Portugalia zrywa z polityką oszczędności poprzedniego rządu, który wyprowadził kraj z kryzysu. Słabsze od oczekiwań dane zarówno z Wielkiej Brytanii jak i z USA.
Fitch zwraca uwagę na możliwość pogorszenia się perspektyw ratingu, a w konsekwencji samego ratingu, jeżeli dojdzie do dalszego psucia dyscypliny budżetowej. Cena ropy naftowej wciąż idą w dół, a wraz z nimi pojawiają się kolejne problemy gospodarcze Rosji.
W zeszłym tygodniu złotówka mocno odzyskała siły, w poniedziałek widzieliśmy kontynuację tego ruchu. Szczególnie zauważalne było to względem walut krajów anglosaskich. Poznaliśmy kandydatów PiS-u na członków RPP, są to profesorowie Grażyna Ancyparowicz oraz Eryk Łon. Putin przypomina, że na Wschodzie jeszcze może się sporo wydarzyć.
Miniony tydzień był bardzo korzystny dla złotówki. Wyraźnie zyskiwała ona względem wszystkich głównych walut, nawet wobec dolara. Wyniki wyborów w Hiszpanii budzą niepokój na rynkach ze względu na problemy ze sformułowaniem rządu. USA ma nową ustawę budżetową i uwolniło eksport ropy.
Podwyżka stóp procentowych w USA była już tak mocno zapowiadana, że nie miała ona większego wpływu na rynki. Jak widać inwestorzy reagują nie na zmiany, a na odchylenie od oczekiwań. FED spełnił oczekiwania, więc zmiany były nieistotne.
Ropa naftowa, a konkretnie spadek ceny, są teraz temat zastępczym w oczekiwaniu na środową konferencję FED-u. Wpływ tego surowca jest różny. Inaczej wygląda to w cierpiących krajach produkujących, np. w Rosja. Inaczej w reszcie świata, gdzie taniejąca ropa dusi wskaźnik inflacji.
Złoty jest obecnie najsłabszy wobec euro od stycznia i zawirowań na rynku po decyzjach Szwajcarskiego Banku Narodowego. Nie można winić za tą sytuację tylko strachu przed działaniami nowego rządu, ale patrząc na inne waluty naszego regionu, widać wyraźną słabość złotówki.
Niemal przez pół roku frank szwajcarski znajdował się poniżej 4 zł. Wczoraj niestety znów przypomniał o sobie. Na szczęście większość miesięcznych terminów spłat rat kredytowych już za nami. Wiceszef Komisji Europejskiej ostrzega przed wzrostem deficytu.
Nie doszło do zmniejszenia wydobycia ropy. Obecny fikcyjny limit wzrósł o 5%, co nie zmienia faktu, że i tak pomimo podniesienia, jest on przekraczany. We Francji wybory regionalne wygrywa Front Narodowy.