ZBP: zmiany w rekomendacji S to kolejne utrudnienie na rynku kredytów mieszkaniowych
Obawiamy się, iż nowa Rekomendacja S spowoduje dalsze poważne ograniczenie w dostępie do kredytów mieszkaniowych dla polskich obywateli. Dlatego też potrzebna jest debata społeczna na temat dalszego rozwoju budownictwa mieszkaniowego w Polsce i określenia alternatywnych źródeł jego finansowania w stosunku do kredytów mieszkaniowych - stwierdza Związek Banków Polskich.
Projekt zmian w Rekomendacji S przedstawił Urząd Komisji Nadzoru Finansowego. Jak informuje Związek Banków Polskich: „Obecnie sektor bankowy zapoznaje się propozycjami dobrych praktyk zawartych w zmienionej rekomendacji i w trakcie spotkań wypracuje stanowisko w tej sprawie i przekaże do Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego”.
„Jednakże już dziś można wskazać, że projekt Rekomendacji S wprowadza szereg zmian zarówno jakościowych dla zarządzania ryzykiem kredytowym jak i ilościowych ograniczeń dla rozwoju rynku kredytów hipotecznych w Polsce. Dalej zaostrza on w stosunku do rekomendacji T wymogi w odniesieniu do kredytów finansujących nieruchomości.
Na szczególną uwagę zasługuje kolejne ograniczenie dotyczące udzielania kredytów walutowych. (rekomendacja 7 2.3.7) – która wprowadza limit udziału detalicznych ekspozycji kredytowych finansujących nieruchomości otwartych na ryzyko walutowe do poziomu maksymalnie 50 proc. portfela detalicznych ekspozycji finansujących nieruchomości. Obecnie udział ten jest w sektorze na poziomie 63 proc., co mają zrobić banki które już udzieliły kredyty walutowe powyżej limitu 50 proc. portfela? – Zgodnie z sugestią UKNF muszą w krótkim czasie zrezygnować z udzielania walutowych kredytów hipotecznych do czasu obniżenia tego udziału – to będzie miało swoje negatywne konsekwencje: wzrost cen złotego na rynku międzybankowym, kolejną wojnę cenową o depozyty w złotych, problemy z płynnością. Limit ten w rzeczywistości musi być jeszcze niższy niż 50 proc., aby uwzględniać przewidywania zmian kursu walutowego w przyszłości i możliwości zmian wartości portfela kredytów walutowych wyrażonych w złotych.
Warto przypomnieć, iż kredyty hipoteczne w walutach są najbezpieczniejszym składnikiem portfela kredytowego banków – udział złych kredytów w portfelu walutowych kredytów mieszkaniowych to zaledwie 1 proc. na koniec 2009 r. podczas gdy kredyty złotowe zagrożone w złotowych kredytach mieszkaniowych stanowią 2,4 proc. na koniec 2009 r.”