Zapowiedź wydarzeń tygodnia – wyniki wyborów na pierwszym planie
Gospodarka: Informacje – Wydarzenia – Opinie
Tydzień rozpocznie się od fali powyborczych opinii i komentarzy, w tym także ocen dotyczących perspektyw gospodarczych. Niezależnie od politycznej konstelacji w parlamencie, można się spodziewać istotnych zmian w wielu dziedzinach ekonomicznych realiów. Gorący okres potrwa zapewne co najmniej kilka tygodni.
Uwagę inwestorów szybko zaczną absorbować także ważne informacje i wydarzenia na świecie. Europejskie giełdy już w poniedziałek mogą zareagować na publikację ważnego z punktu widzenia oceny perspektyw niemieckiej gospodarki wskaźnika instytutu Ifo. Środowe informacje dotyczące wskaźnika nastrojów niemieckich konsumentów oraz czwartkowe, o stopie bezrobocia, nie będą już budzić większych emocji. Choć z gospodarki naszych zachodnich sąsiadów ostatnio płynęły sygnały pewnego pogorszenia się sytuacji, nie powinny one zasadniczo rzutować ani na nastroje, ani na sytuację na rynku pracy.
Niemal każdego dnia ważnych informacji należy spodziewać się ze Stanów Zjednoczonych. W poniedziałek opublikowane zostaną dane o sprzedaży nowych domów oraz wskaźnik PMI dla usług. Dzień później poznamy wartość wskaźnika cen domów w największych metropoliach, dynamikę zamówień na dobra trwałego użytku, indeks nastrojów konsumentów oraz wskaźnik Fed z Richmond. Choć panuje powszechne przekonanie, że stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych pójdą w górę nie wcześniej niż w grudniu, a najprawdopodobniej dopiero w przyszłym roku, inwestorzy z niecierpliwością będą oczekiwać na informacje po środowym posiedzeniu Fed. W czwartek poznamy wstępne szacunki dotyczące dynamiki gospodarki USA w trzecim kwartale. Mogą one wpłynąć na decyzje rezerwy federalnej w kwestii polityki pieniężnej, ale nie muszą być decydujące. Oczekuje się, że PKB wzrósł o 1,6 proc., a więc znacznie słabiej niż 3,9 proc., zanotowane w drugim kwartale.
Rynki finansowe
Początek minionego tygodnia na światowym rynku walutowym upływał w atmosferze oczekiwania na posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Kurs dolara do czwartkowej konferencji Mario Draghiego stabilizował się w na poziomie nieco ponad 1,13 dolara. Po deklaracji, dotyczącej przeglądu programu skupu obligacji pod kątem jego dostosowania do sytuacji gospodarczej w strefie euro, nastąpiło gwałtowne osłabienie wspólnej waluty. Jej kurs obniżył się do nieco ponad 1,1 dolara, czyli o ponad 2 proc.
Mocno na wartości tracił złoty. W wyniku tej tendencji dolar podrożał z niecałych 3,75 zł w poniedziałek do ponad 3,83 zł w czwartkowe popołudnie. Kurs euro w środę dotarł do poziomu 4,29 zł, najwyższego od stycznia bieżącego roku. W czwartek, w wyniku deklaracji EBC, wspólna waluta powróciła do poziomu 4,26 zł. Tendencję wzrostową kontynuował kurs franka, docierając w czwartek do 3,95 zł, najwyżej od końca lipca. Od połowy września szwajcarska waluta podrożała o 11 groszy. Osłabienie polskiej waluty wynikało głównie z niepewności zagranicznego kapitału, związanej ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi.
Na warszawskiej giełdzie ostatnie dni stały pod znakiem marazmu, także związanego z oczekiwaniem na wyniki wyborów. Polityczna niepewność udzieliła się inwestorom tylko w niewielkim stopniu. WIG20 w ciągu pierwszych czterech sesji poszedł w dół o 0,7 proc., a indeks szerokiego rynku zniżkował o 0,6 proc. Podobna sytuacja miała miejsce w segmencie małych i średnich firm, których wskaźniki traciły po 0,2-0,5 proc.
Finanse osobiste
Fundusze inwestycyjne rosną
GUS wyliczył, że na koniec czerwca wartość pieniędzy powierzonych funduszom inwestycyjnym wyniosła 264 mld zł i była o 21,5 proc. wyższa niż w czerwcu 2014 r. Na naszym rynku działało aż 717 funduszy, o 75 więcej niż rok wcześniej. Zarządzało nimi 57 Towarzystw Funduszy Inwestycyjnych.
Żywność będzie droższa
Choć wciąż mamy do czynienia z deflacją, czyli spadkiem wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych, należy się liczyć za wzrostem cen żywności. GUS poinformował, że we wrześniu wzrosły ceny skupu większości produktów rolnych. W górę poszły też ceny na targowiskach. Tańsze były jedynie ziemniaki, drób i żywiec wołowy.
Źródło: GERDA BROKER