UE proponuje reformę OIPE. Celem zwiększenie liczby oszczędzających, ale i dostawców

UE proponuje reformę OIPE. Celem zwiększenie liczby oszczędzających, ale i dostawców
Przemysław Barankiewicz. Źródło: Finax
Komisja Europejska zaproponowała pakiet zmian wzmacniających Ogólnoeuropejski Indywidualny Produkt Emerytalny (OIPE). Reforma zakłada m.in. uproszczenie zasad dystrybucji, zmiany w strukturze opłat i większą elastyczność w zakresie inwestowania. O takie zmiany przedstawiciele rynku, w tym obecny w Polsce Finax, apelowali od dawna, wskazując na potrzebę zwiększenia atrakcyjności OIPE zarówno wśród potencjalnych dostawców, jak i przyszłych emerytów, czytamy w informacji prasowej.

Komisja Europejska przedstawiła pakiet środków mających na celu wzmocnienie dodatkowego oszczędzania emerytalnego w Unii Europejskiej. Centralną rolę odgrywa tu Ogólnoeuropejski Indywidualny Produkt Emerytalny (OIPE) – dobrowolna forma zabezpieczenia emerytalnego, której celem jest zapewnienie dodatkowego dochodu na starość, obok emerytury państwowej.

OIPE funkcjonuje w UE od 2022 r. Od października 2023 r. uzupełnia trzeci filar emerytalny w Polsce. Tzw. Europejska Emerytura uznawana jest za jeden z najciekawszych produktów finansowych, jakie powstały w ramach Unii. Jej ideą jest zapewnienie prostego, transparentnego i przenośnego sposobu oszczędzania na emeryturę, niezależnie od miejsca pracy czy zamieszkania.

Mimo licznych zalet, zainteresowanie OIPE – zarówno po stronie popytu, jak i podaży – pozostaje umiarkowane, przez co potencjał nowoczesnego, paneuropejskiego produktu jest wciąż niewykorzystany. W Polsce pierwszym, i do niedawna jedynym, dostawcą produktu jest Finax.

Europejska Emerytura w lokalnym wydaniu

Ważnym elementem pakietu zmian jest ujednolicenie zasad opodatkowania OIPE. O ile obecne rozporządzenie jedynie rekomenduje, aby produkt był opodatkowany w sposób porównywalny do krajowych produktów emerytalnych, o tyle nowa propozycja wymaga już stosowania jednakowych zasad. Dziś różnice te pozostają jedną z głównych barier rozwoju produktu.

Tymczasem dane pokazują, że w krajach, gdzie OIPE traktowany jest na równi z lokalnymi produktami emerytalnymi, jego popularność jest aż 9 razy wyższa. Tak jest np. w Polsce.

– Choć skłonność Polaków do długoterminowego oszczędzania wciąż jest zbyt niska, nasz kraj jest największym rynkiem OIPE w UE. Odpowiadamy za 53 proc. wszystkich klientów i 71 proc. aktywów.

To efekt polskich przepisów podatkowych dla tego produktu – są dużo lepsze niż regulacje w Czechach, na Słowacji, czy w Chorwacji. Cieszy nas, że Komisja Europejska dostrzega potrzebę synchronizacji przepisów na poziomie UE – podkreśla Przemysław Barankiewicz i  przypomina, że nad Wisłą OIPE ma konstrukcję bardzo zbliżoną do lokalnego Indywidualnego Konta Emerytalnego (IKE) – oferuje m.in. podobne ulgi podatkowe i limit wpłat.

Grudzień to kluczowy moment dla osób oszczędzających na jesień życia, bo pozwala wykorzystać roczne limity. W 2025 r. maksymalnie można wpłacić po 26 019 zł zarówno na OIPE, jak i IKE. Wypłata środków po 60. roku życia oznacza zwolnienie z podatku Belki.

Finax wylicza, że przy założeniu 20 lat inwestowania pełnego limitu, średniorocznej stopie zwrotu 8 proc. i stawce podatku Belki wynoszącej 19 proc., każdy uczestnik OIPE mógłby zaoszczędzić na samym tylko podatku blisko 130 tys. zł.

Czytaj także: Ogólnoeuropejski Indywidualny Produkt Emerytalny najwięcej klientów ma w Polsce

Koniec sztywnego limitu opłat, łatwiejsza dystrybucja i zmiana strategii

Pakiet zmian Komisji przewiduje również zniesienie obecnego 1 proc. limitu całkowitych opłat w podstawowym OIPE i zastąpienie go zasadą „value for money”, czyli adekwatności kosztów do poziomu ryzyka i oczekiwanego zwrotu. Zmiana ta ma zwiększyć atrakcyjność produktu dla potencjalnych dostawców i umożliwić rozwój rynku.

Dzięki uwolnieniu limitu kosztów, operatorzy OIPE będą mogli korzystać z pośredników finansowych, partnerów afiliacyjnych czy choćby w zdecydowanie większym zakresie reklamy i marketingu, co pozwoli na skuteczniejszą dystrybucję OIPE w całej Unii.

Dodatkowo Komisja proponuje rezygnację z obowiązkowego doradztwa inwestycyjnego przy podstawowym OIPE, co ma uprościć proces zawierania umów i otworzyć drogę do szerszej dystrybucji, także online.

– Unia zaproponowała, żeby produkt był oferowany w dwóch wariantach: „podstawowym” i „dostosowanym”. W tym pierwszym 95 proc. aktywów ma być przejrzystych, niezłożonych (akcje, obligacje). W Finax chcemy maksymalnie upraszczać inwestowanie, więc dla nas podstawowy model OIPE wydaje się najlepszy.

Proponujemy dwa produkty: 100 proc. akcji, albo 80 proc. akcji i 20 proc. obligacji – w obu przypadkach są to wyłącznie ETF-y. Rozważamy jednak, żeby na niektórych rynkach zbudować OIPE „dostosowane”, które wspierałyby lokalne gospodarki.

Mogę sobie wyobrazić taki wariant OIPE, w ramach którego pieniądze trafiają na polską giełdę i w polskie papiery, również za pośrednictwem ETF-ów – mówi Przemysław Barankiewicz.

Nowe propozycje KE zakładają możliwość alokowania do 5 proc. środków OIPE w inwestycje alternatywne lub nienotowane. Zmiana strategii inwestycyjnej ma zwiększyć dywersyfikację portfela i potencjał długoterminowych stóp zwrotu.

Finax: od dawna apelowaliśmy o OIPE 2.0

Przegląd regulacji dotyczących OIPE w kwietniu 2025 roku zarekomendował Europejski Urząd Nadzoru Ubezpieczeń i Pracowniczych Programów Emerytalnych (EIOPA).

W odpowiedzi, Finax przedstawił szereg rekomendacji ku szybkiej i przemyślanej reformie OIPE. Specjalizująca się w inwestowaniu pasywnym firma zaprezentowała Komisji Europejskiej swoje stanowisko i doświadczenia związane z funkcjonowaniem produktu na kilku rynkach UE: w Polsce, na Słowacji, w Czechach i w Chorwacji.

– Cieszy nas, że Komisja w dużej mierze podzieliła postulaty, które przedstawiliśmy wiosną: deregulację produktu, zaangażowanie pracodawców, zmianę struktury opłat, zrównanie OIPE z lokalnymi produktami oraz możliwość inwestowania części środków w aktywa alternatywne.

Jeśli te zmiany zostaną przyjęte, OIPE może stać się w końcu realnym filarem nowoczesnego systemu emerytalnego w Europie. To dobra wiadomość nie tylko dla przyszłych emerytów, ale też dla europejskiej gospodarki. Najwyższy czas na OIPE 2.0podsumowuje szef Finax na Polskę.

Projekt trafi teraz do Parlamentu Europejskiego oraz Rady UE. Jeśli zostanie przyjęty, może nadać OIPE nową dynamikę i wzmocnić jego rolę jako nowoczesnego, paneuropejskiego narzędzia budowania bezpieczeństwa emerytalnego.

Źródło: Finax