Kompetencje cyfrowe Polaków nie nadążają za rozwojem nowoczesnych rozwiązań płatniczych

Kompetencje cyfrowe Polaków nie nadążają za rozwojem nowoczesnych rozwiązań płatniczych
Agnieszka Wachnicka | Źródło: bank.pl
„Dzisiaj dużym wyzwaniem jest niedobór kompetencji cyfrowych polskiego społeczeństwa” – mówiła Agnieszka Wachnicka, wiceprezeska Związku Banków Polskich w kuluarach tegorocznej konferencji Future of Payments, zorganizowanej przez Fundację Polska Bezgotówkowa.

Jak zaznaczyła – nie wypracowaliśmy skutecznego sposobu edukacji w obszarze kompetencji  cyfrowych.
Wskazywała, że technologia rozwija się znacznie szybciej niż nasze kompetencje, więc często korzystamy z różnego rodzaju rozwiązań, w tym rozwiązań finansowych, rozwiązań płatniczych nie do końca do tego przygotowani.

„Te rozwiązania ewoluują, mamy dzisiaj przelewy natychmiastowe, mamy transakcje, które odbywają się w czasie rzeczywistym, ale równolegle ewoluuje też świat przestępczy, czyli innymi słowy przestępcy też się przenieśli do świata wirtualnego, do świata cyfrowego, przy czym oni uczą się znacznie szybciej.

Bardzo często wyprzedzają nas wszystkich, wypracowując coraz to nowe metody de facto oszukiwania klientów. A klienci często się nie orientują, że są oszukiwani, i to jest problem” – powiedziała Agnieszka Wachnicka.

„My dzisiaj, jako społeczeństwo zapominamy, że w  świecie cyfrowym trzeba weryfikować informacje” – dodała.

Szybko czy bezpiecznie?

W strefie euro standardem stały się płatności natychmiastowe, gdzie przelew elektroniczny musi być dokonany w czasie krótszym niż 10 sekund.

„W Polsce także mamy bardzo rozwinięty system płatności natychmiastowych. Po pierwsze przez BLIKA, gdzie mamy płatności na telefon dokonywane w czasie rzeczywistym. Po drugie mamy coraz więcej transakcji rozliczanych w systemie Express Elixir” – zaznaczyła wiceprezeska ZBP.

„To jest rozwiązanie wygodne także dla konsumentów [płatności natychmiastowe], natomiast na szali kładziemy bezpieczeństwo, bo jeśli taka transakcja zostanie zainicjowana przez oszusta, to nie jesteśmy w stanie jej cofnąć.

Natomiast jeśli to jest przelew tradycyjny, który wychodzi w trybie sesyjnym, to jeszcze przy odpowiednio wczesnym zgłoszeniu, zaraportowaniu tego faktu do banku jest możliwe przechwycenie takiej dyspozycji i cofnięcie jej. Przy przelewach natychmiastowych nie jest to możliwe” – wyjaśniała Agnieszka Wachnicka.

Czytaj także: Dla 68% konsumentów cyberbezpieczeństwo to priorytet podczas zakupów online

Zwróciła uwagę na pewne niekonsekwencje w regulacjach w obszarze dotyczącym rynku płatności. Wskazała z jednej strony na przelewy natychmiastowe w euro, na fakt, że wkrótce zostaną wprowadzone tego typu przelewy w innych walutach, mówiła o regulacji PSD-PSR.

Z drugiej strony banki i inne instytucje rynku płatniczego są odpowiedzialne za bezpieczeństwo transakcji. Przypomniała rozwiązanie Verification of Payee, czyli porównywanie numeru rachunku z danymi odbiorcy do przelewu. Jeżeli wykrywano niezgodności, to przelew był cofany.

„To było rozwiązanie, które obowiązek stosowania świadomie zniesiono regulacją PSD.
Uznano, że prawidłowo wpisany numer rachunku wystarczy do dokonania przelewu” – zauważyła Agnieszka Wachnicka.

„Dziś wracamy do tego rozwiązania, gdzie będziemy jednak porównywać, czy przelew na rachunek X będzie wykonywany do Kowalskiego czy do Iksińskiego. Jeżeli tam dane się nie będą zgadzały, to wtedy ten przelew nie będzie wykonany” – dodała.

Problem w tym, że jeśli mają obowiązywać przelewy natychmiastowe, to taka weryfikacja powinna odbyć się w ciągu 10 sekund. Może być w tym pomocna sztuczna inteligencja.

„My dzisiaj robimy krok wstecz, jeśli chodzi o szybkość przelewu versus bezpieczeństwo i próbujemy wyważyć te dwie kwestie tak, żeby jednocześnie mieć zagwarantowane szybkie płatności, a z drugiej strony, żeby jednak one były bezpieczne” – podkreśliła.

Unijna strategia cyfryzacji

Nawiązując do Strategii cyfryzacji Unii Europejskiej do 2030 roku, która m.in. zakłada wybór i stosowanie europejskich metod płatności bezgotówkowych – Agnieszka Wachnicka wymieniła BLIKA, który mógłby stać się powszechną w Unii Europejskiej metodą płatności.

„Myślę, że BLIK  ma potencjał do tego, żeby stać się systemem paneuropejskim, dlatego że jest bardzo bezpieczny i jest prosty. System wychodzi już poza poza Polskę, zaczyna działać w innych krajach Unii Europejskiej, w tym w Słowacji, która jest już w strefie euro” – mówiła.

„Dobrze by było, żeby Unia Europejska postawiła na jeden system płatności, dlatego że rozdrobnienie w obszarze płatności nie służy rynkowi i nie buduje bezpieczeństwa” – podkreśliła Agnieszka Wachnicka.

Odnosząc się do zapisów dotyczących AI w strategii cyfrowej UE do 2030 roku stwierdziła, że słuszne jest postawienie przez Europę na własne rozwiązania technologiczne dotyczące sztucznej inteligencji czy chmury obliczeniowej.

„Unia Europejska postawiła na regulacje, ale gdzieś, w pewnym momencie się w tych regulacjach – mam wrażenie – zapędziła, przestała wyważać budowanie realnego rynku i konkurencyjności względem regulacji. Oczywiście regulacje są potrzebne. Sztuczna inteligencja powinna być rozwijana w sposób odpowiedzialny i etyczny” – mówiła.

„Natomiast musimy pamiętać o tym, że na drugim biegunie jest konkurencyjność i w ogóle możliwość rozwijania technologii. I podczas gdy my się regulowaliśmy, to Stany Zjednoczone, Chiny i rynki azjatyckie bardzo dynamicznie się rozwijały.

Dzisiaj trudno już nam za tym nadążać, ale oczywiście potrzebne jest budowanie niezależności i pewnej tożsamości europejskiej w tym obszarze” – podsumowała Agnieszka Wachnicka.

Źródło: BANK.pl