ING Bank Śląski włącza się do wyścigu o klienta zamożnego

W ING Banku Śląskim przyjmuje się, że zamożnym klientem jest osoba posiadająca 1 mln złotych zainwestowanych aktywów w instrumenty finansowe – wskazywała Ewa Łuniewska.

W nomenklaturze przyjętej przez instytucje finansowe w krajach wysoko rozwiniętych za klienta zamożnego uważa się osobę posiadające aktywa o wartości 1 mln dolarów.

Przyjmując takie kryteria liczba klientów HNWI ( High Net Worth Individuals ) plasuje Polskę na odległej pozycji wśród państw europejskich.

Tymczasem wysoki wzrost gospodarczy naszego kraju, dynamiczny rozwój polskich przedsiębiorstw, a także proces sukcesji w polskich firmach rodzinnych sprzyjają wzrostowi liczby osób zamożnych. Jak mówiła Ewa Łuniewska 80 tysięcy firm w Polsce przejdzie przez proces sukcesji do 2030 roku.

Mniej Polaków, ale więcej zamożnych Polaków

Dodała, że wbrew niekorzystnym trendom demograficznym w wyniku, których liczba Polaków szybko się zmniejsza, będzie przybywać w naszym kraju ludzi zamożnych i w tej grupie będzie coraz więcej młodych ludzi.

Ponieważ ten segment klientów będzie rósł ING Bank Śląski zdecydował się w maju tego roku na uruchomienie Pionu Klientów Private Banking i Inwestycji.

Zaznaczyła, że w strategii banku, która będzie ogłoszona w połowie listopada będą uwzględnione cele dotyczące segmentu zamożnych klientów.

Dla tej grupy klientów bank przewiduje szereg rozwiązań takich jak usługa doradztwa inwestycyjnego, możliwość samodzielnego zarządzania przez klientów swoimi inwestycjami na platformie cyfrowej i możliwość korzystania z Centrów Private Banking zlokalizowanych w wybranych oddziałach ING Banku Śląskiego.

W Private Banking nie ma odwrotu od globalizacji

Powołując się na badania „Oblicza Polskiej Zamożności”, zrealizowane dla banku Ewa Łuniewska powiedziała:

„Klienci lubią zajmować się swoimi finansami. A naszym zadaniem jest ułatwianie im inwestowania. To jest nasz wspólny cel”.

Jak stwierdziła w bankowości prywatnej nie ma odwrotu od globalizacji. Klienci chcą dywersyfikacji w inwestycjach pod względem geograficznym, walutowym, branżowym.

Jej zdaniem w Polsce będzie spadać zainteresowanie inwestowaniem w nieruchomości czy w obligacje skarbowe, w tym ostatnim przypadku ze względu na spadające stopy procentowe. Natomiast klienci będą coraz chętniej kierowali swoje inwestycje na rynek kapitałowy.

„Mamy do odegrania dużą rolę w przygotowaniu odpowiedniej oferty inwestycyjnej dla naszych klientów” – mówiła.