Raport ECON o konkurencyjności banków w UE i USA

Raport ECON o konkurencyjności banków w UE i USA
Fot. stock.adobe.com / RomanWhale-studio
Na wniosek Komisji Gospodarczej i Monetarnej (ECON) Parlamentu Europejskiego przygotowany został raport, porównujący konkurencyjność banków europejskich i amerykańskich. Raport przynosi zróżnicowany obraz sytuacji.

Europejskie banki tracą udziały w rynku globalnym w porównaniu z instytucjami z siedzibą w USA w bankowości inwestycyjnej, gdzie konkurencja transgraniczna jest bardziej ożywiona.

Dla inwestorów akcje banków z Unii Europejskiej są mniej atrakcyjne, czego dowodem są niższe wskaźniki ceny akcji do zysku. 

Europejskie banki mają niższe niż amerykańskie wskaźniki zwrotu z kapitału własnego, które się jednak poprawiły w ostatnich latach dzięki wzrostowi stóp procentowych.

Poprawił się także wskaźnik kosztów do dochodów, chociaż w ciągu ostatnich 20 lat był zwykle wyższy niż w bankach amerykańskich.

Czytaj także: Banki, regulatorzy i bezpieczeństwo usług płatniczych

Banki UE i USA – struktura przychodów

Wydajność pracy, mierzona wartością dodaną na pracownika była  niższa w przypadku europejskich pożyczkodawców przez większość okresu objętego analizą, ale zastosowanie innych wskaźników wydajności pokazuje, że różnice są niewielkie.

Banki z Unii Europejskiej stopniowo zbliżają się do poziomów obserwowanych po drugiej stronie Atlantyku pod względem liczby oddziałów na 100 tys. mieszkańców. Są też bardziej niż amerykańskie zróżnicowane, jeśli chodzi o strukturę przychodów – mniejszy udział mają dochody netto z odsetek, a większy z opłat i prowizji.

Średnia waga ryzyka w bankach europejskich jest niższa niż amerykańskich. Mimo to systematycznie podwyższają wskaźniki Tier 1, podkreśla raport ECON.

Czytaj także: Banki Unii Europejskiej chcą finansować inwestycje w obronność

Kredyty i depozyty, wymogi regulacyjne

Kredyty udzielane przez banki w UE gospodarstwom domowym i firmom niefinansowym stanowią znacznie większy procent PKB niż w USA, co oznacza, że depozyty klientów odgrywają istotną rolę w finansowaniu ludności i przedsiębiorstw.

Z drugiej strony, firmy niefinansowe są nadmiernie zależne od kredytów bankowych, a banki nie wykorzystują w pełni swojego potencjału w zakresie dywersyfikacji źródeł przychodów poprzez oferowanie usług bankowości inwestycyjnej i korporacyjnej, które mogłyby ułatwić firmom dostęp do rynków kapitałowych.

Oprocentowanie depozytów detalicznych w bankach strefy euro jest wyższe niż w USA, zaś oprocentowanie kredytów konsumenckich niższe niż po drugiej stronie Atlantyku. Wyższe są natomiast w Unii Europejskiej opłaty pobierane przez fundusze inwestycyjne.

Europejscy kredytodawcy mają ograniczony dostęp do sekurytyzacji poprzez sprzedaż wierzytelności w porównaniu z konkurentami z USA. Zdaniem autorów raportu, aby zniwelować tę różnicę, decydenci w UE powinni starać się stworzyć platformę obejmującą całą Unię, ujednolicić krajowe przepisy o upadłości oraz usprawnić przepływy informacji między bankami udzielającymi kredytów, a nadzorcami bankowymi.

Wymogi regulacyjne dotyczące kapitału, płynności, utrzymania oraz transferu ryzyka nie powinny być uchylane, gdyż przyczyny, które doprowadziły do wprowadzenia ograniczeń dla sekurytyzacji po światowym kryzysie finansowym pozostają aktualne.

Czytaj także: Przewodnicząca Rady ds. Nadzoru EBC wysoko ocenia polskie banki

Witold Gadomski
Witold Gadomski, publicysta ekonomiczny, od ponad 20 lat pracujący w Gazecie Wyborczej. Autor książki o Leszku Balcerowiczu, współautor Kapitalizm. Fakty i iluzje. Od 2020 roku współpracuje z portalem BANK.pl.
Źródło: BANK.pl