Banki centralne skutecznie ograniczyły wpływ cen paliw na inflację

Banki centralne skutecznie ograniczyły wpływ  cen paliw na inflację
Fot. stock.adobe.com/Aleksei
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Ceny energii i paliw wywołały inflację, a potem wpłynęły na jej spadek, pisze Witold Gadomski.

Według Miltona Friedmana inflacja jest zawsze i wszędzie zjawiskiem pieniężnym, co oznacza, że jej fundamentalną przyczyną jest nadmierna podaż pieniądza.

Niemniej wzbudzana jest także przez szoki zewnętrzne, na przykład wzrost cen paliw, wywołany napięciami politycznymi w krajach, które są znaczącymi producentami ropy naftowej i gazu.

Inflacja, z którą świat borykał się od końca 2021 roku miała zarówno przyczyny pieniężne (olbrzymi wypływ gotówki z krajowych budżetów do przedsiębiorstw i gospodarstw domowych w okresie pandemii), jak i zewnętrzne, wynikające z gwałtownego wzrostu cen paliw, częściowy spowodowanego manipulacjami Rosji na rynkach międzynarodowych oraz wojną w Ukrainie.    

Ceny te osiągnęły szczytowy poziom w drugiej połowie 2022 roku, po czym zaczęły szybko spadać obniżając inflację.

Czytaj także: Kto jest winny wysokiej inflacji w Polsce?

Światowe ceny paliw a inflacja w Polsce

W roku 2020 recesja, spowodowana zablokowaniem gospodarek na skutek pandemii spowodowała spadek cen paliw. Niska też była inflacja mierzona wskaźnikami CPI lub HICP.

Według danych Eurostatu najgłębszy spadek cen paliw i smarów w Unii Europejskiej miał miejsce  w maju 2020 w Unii Europejskiej. Produkty te były tańsze niż rok wcześniej aż o 19,5%, zaś inflacja mierzona wskaźnikiem HICP spadła do 0,1%.

Znacznie wyższa była inflacja w Polsce, mimo spadku cen paliw i smarów o 23,2%. Wyniosła 3,4% i w kolejnych miesiącach rosła.

Spadek cen paliw i smarów w Unii Europejskiej utrzymywał się do początków 2021 roku, ale był z miesiąca na miesiąc coraz mniejszy. W lutym 2021 roku wyniósł w Unii Europejskiej 2,2%, a w Polsce 3,6%, a inflacja HICP odpowiednio: 1,3% i 3,6%.

Czytaj także: Inflacja w celu NBP w 2026 roku

Skuteczne banki centralne

Od marca 2021 roku ceny paliw i smarów rosły (od kwietnia 2021 roku w tempie dwucyfrowym) zwiększając ogólną inflację.

W czerwcu 2022 roku były w Unii Europejskiej aż o 39,2% wyższe niż rok wcześniej (w Polsce wzrosły aż o 46,7%), a roczna inflacja wyniosła wówczas w UE 9,6% (w Polsce 14,2%).

Od  lipca 2022 roku wzrosty cen paliw zaczęły hamować, choć aż do początku 2023 roku były dodatnie. Mimo to inflacja wciąż rosła, osiągając szczytowy poziom w UE w październiku 2022 roku (11,5%), a w Polsce lutym 2023 roku (17,2%).

Najgłębszy spadek cen paliw i smarów w Unii Europejskiej wystąpił w czerwcu 2023 roku, gdy były one niższe niż rok wcześniej o 15,7% (w Polsce były niższe o 17,9%), a wskaźnik inflacji HICP wyniósł w UE 6,4%, a w Polsce 11,0%.

Hamulec w postaci spadających cen paliw i smarów był zatem niewystarczający, by szybko hamować inflację. Kluczową rolę w jej zmniejszaniu miała restrykcyjna polityka pieniężna Europejskiego Banku Centralnego.  

Główne banki centralne na świecie poradziły sobie z inflacją znacznie lepiej niż w latach 70. XX wieku, gdy błędna polityka pieniężna sprawiła, że skutki szoku zewnętrznego, spowodowanego wzrostem cen ropy naftowej utrzymywały się przez całą dekadę.

Czytaj także: Christine Lagarde zapewnia, że EBC jest przygotowany na kolejne wyzwania

Witold Gadomski
Witold Gadomski, publicysta ekonomiczny, od ponad 20 lat pracujący w Gazecie Wyborczej. Autor książki o Leszku Balcerowiczu, współautor Kapitalizm. Fakty i iluzje. Od 2020 roku współpracuje z portalem BANK.pl.
Źródło: BANK.pl