Wiceprezeska NBP: szczyt inflacji w pierwszych miesiącach 2023 roku; od marca silny spadek

Wiceprezeska NBP: szczyt inflacji w pierwszych miesiącach 2023 roku; od marca silny spadek
Marta Kightley Fot. NBP
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Szczyt inflacji będzie przypadać na pierwsze miesiące 2023 r., a od marca ma zacząć silnie spadać - powiedziała w poniedziałek wiceprezeska Narodowego Banku Polskiego Marta Kightley.

Wiceprezes NBP pytana w poniedziałek w Polsat News o szczyt inflacji przyznała, że zgodnie z projekcją lipcową, ten szczyt miał nastąpić w tegoroczne wakacje. Poinformowała, że wkrótce po najbliższym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP) – odbędzie się ono w środę 9 listopada – opublikowana ma zostać listopadowa projekcja banku dotycząca inflacji. Zgodnie z nią, szczyt wzrostu cen ma nastąpić na początku przyszłego roku, a od marca inflacja ma zacząć gwałtownie spadać, by na koniec roku osiągnąć poziom jednocyfrowy.

Czytaj także: Inflacja ustanawia kolejny rekord; ceny rosną jak szalone >>>

„Z tej projekcji będzie wynikało, że szczyt inflacji prawdopodobnie będzie przypadał na pierwsze miesiące przyszłego roku (…) Natomiast dobra informacja jest taka, że inflacja będzie od marca przyszłego roku silnie spadać i na koniec przyszłego roku zobaczymy jednocyfrową inflację” – powiedziała Kightley.

Wiceszefowa banku centralnego dodała, że inflacja w szczycie nie powinna być na dużo wyższym poziomie niż to jest obecnie.

Czytaj także: Inflacja wzrosła do 17,9 proc. w październiku; mocno w górę ceny paliwa i żywności >>>

Rekordowa inflacja w Polsce

W poniedziałek Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał w szybkim szacunku, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w październiku br. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 17,9 proc., a w stosunku do poprzedniego miesiąca były wyższe o 1,8 proc. We wrześniu inflacja wyniosła 17,2 proc.

Podwyżki stóp procentowych

Kightley podkreśliła, że dotychczasowe podwyżki stóp procentowych przez RPP znacząco wpłynęły na stronę popytową inflacji. Zwróciła uwagę, że inflacja w Polsce jak i w Europie przyszła z zewnątrz i jest pochodną agresji Rosji na Ukrainę.

„Drastyczne podwyżki stóp procentowych, z jakimi mieliśmy do czynienia na przestrzeni ostatniego roku, będą z dużą siłą oddziaływały w przyszłym roku na gospodarkę i ewidentnie widzimy, że już to się dzieje” – dodała.

Źródło: PAP BIZNES