Złoty nieco słabszy, WIG20 w górę
W czwartek złoty pozostał stabilny do euro, nieznacznie stracił do dolara i szwajcarskiego franka oraz znacznie mocniej przecenił się do funta.
O godzinie 15:18 kurs EUR/PLN testował poziom 4,1743 zł, USD/PLN 3,0318 zł, CHF/PLN 3,4263, a GBP/PLN 5,0430 zł. Oznacza to, że euro było na poziomie z wczorajszego zamknięcia, dolar i frank nieznacznie podrożały, a kurs funta wzrósł o ponad 2 grosze. Jeszcze rano straty złotego do głównych walut były nieco większe, co wiązało się z pogorszeniem nastrojów na rynkach globalnych oraz spadkiem kursu EUR/USD. Późniejsza ich poprawa i cofnięcie EUR/USD pozwoliło jednak polskiej walucie odrobić część strat w drugiej połowie dnia.
Analizując perspektywy złotego przez pryzmat sytuacji na wykresach polskich par należałoby w najbliższych dniach oczekiwać lekkiego umocnienia do euro, stabilizacji wobec dolara oraz możliwego osłabienia do szwajcarskiego franka i brytyjskiego funta.
Prognozując natomiast najbliższą przyszłość złotego w oparciu o rynkowy kalendarz, należy liczyć się z jego ograniczonymi wahaniami w piątek i poniedziałek oraz z realnym wzrostem zmienności począwszy od przyszłego wtorku.
W piątek sentyment do złotego, a co się z tym wiążę również jego notowania, będą kształtować przede wszystkim czynniki globalne. Głównie licznie publikowane tego dnia dane makroekonomiczne. Jednak pomimo ich dużej liczebności brakować będzie naprawdę ważnych publikacji, które mogłyby dosłownie wywrócić rynek walutowy, stając się początkiem nowych rynkowych tendencji.
Znacznie więcej emocji czekać będzie inwestorów w przyszłym tygodniu. Wówczas zostaną opublikowane m.in. tradycyjnie mocno obserwowane dane z amerykańskiego rynku pracy (dane o stopie bezrobocia, zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym i raport ADP), inwestorzy poznają też całą serię przemysłowych i usługowych indeksów PMI m.in. dla Chin, Polski, strefy euro, Wielkiej Brytanii i USA, czy wreszcie będzie mieć miejsce posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego oraz konferencja prasowa Mario Draghiego.
O ile dziś złoty w większości przypadków tracił na wartości to już warszawska giełda podążała w odwrotnym kierunku. Po słabszym początku notowań, co było bezpośrednią reakcją na wczorajszą silną realizację zysków na Wall Street, w kolejnych godzinach miała miejsce poprawa nastrojów. W efekcie, na dwie godziny przed końcem sesji w Warszawie, grupujący największe spółki indeks WIG20 zyskiwał 0,6%, kontynuując wzrosty z wtorku i środy. Wzrosty, które są konsekwencją wybicia tego indeksu górą z tygodniowej konsolidacji. Sytuacja techniczna na wykresie dziennym WIG20 sugeruje, że ma on jeszcze trochę miejsca na ruch do góry, który nie będzie wymagał szczególnie dużej determinacji strony popytowej. I to jest scenariusz bazowy na najbliższe dni.
Marcin Kiepas
Admiral Markets AS Oddział w Polsce