Rynek kredytowy w I kwartale 2013 według BIK
W I kwartale tego roku łączna liczba raportów udostępnionych bankom przez Biuro Informacji Kredytowej wyniosła 6,6 mln, co oznacza spadek r./r. o 11,7 proc. Jednocześnie liczba pobranych raportów kredytowych online była nieco wyższa niż przed rokiem, i tylko niewiele mniejsza niż w czwartym kwartale, gdy okres przedświąteczny charakteryzuje się zazwyczaj wzmożonym popytem na kredyty.
BIK udostępnił bankom w pierwszych trzech miesiącach tego roku 4,1 mln raportów kredytowych online służących do oceny wniosków kredytowych. To o ponad 27 tys. więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Niewielkiemu wzrostowi towarzyszył ponad 26 proc. spadek liczby raportów monitorujących, składanych przez instytucje finansowe obserwujące stan zaciągniętych już zobowiązań klientów.
– Banki pobrały w I kwartale 2013 r. podobną liczbę raportów kredytowych, jak w analogicznym kwartale roku ubiegłego, udzielając jednak znacznie mniej kredytów konsumpcyjnych – zauważa dr Andrzej Topiński, główny ekonomista Biura Informacji Kredytowej. – Może to oznaczać, że dużo więcej wniosków kredytowych zostało odrzuconych, lub że raporty te służyły bankom do wspomagania oceny wniosków kredytowych składanych w powiązanych z nimi firmami pożyczkowymi – komentuje.
Biuro Informacji Kredytowej udostępniło również w I kwartale 2,7 mln scoringów. Ocena punktowa polega na porównaniu charakterystyki danego klienta z charakterystyką osób, które otrzymały już kredyty. Im większa liczba punktów, tym większe są szanse klienta na otrzymanie dobrych warunków kredytu.
Zdaniem dr. Topińskiego najnowsze dane mogą być zwiastunem oczekiwanego przez wszystkich ożywienia na rynku kredytowym. – W I kwartale 2013 r. banki pobrały nieco więcej raportów niż w IV kwartale 2012 r., mimo że to właśnie na początku roku zwykle występuje dołek w liczbie sprzedanych kredytów – mówi. – Nie jest więc wykluczone, że mamy do czynienia z pierwszym zwiastunem odbicia na rynku kredytowym – dodaje.
Źródło: Biuro Informacji Kredytowej S.A.