Bank Pekao SA: maraton programistyczny i Service Jam sposobem na szukanie talentów i innowacji
Robert Lidke: W jaki sposób Bank Pekao SA wprowadza innowacje?
Jan Van Der Saar: Podchodzimy do tego z trzech stron. W pierwszej uczestniczymy w partnerskich innowacjach. To jest współpraca z rynkiem start-upowym, z dużymi gigantami technologicznymi, i generalnie dotyczy to technologii finansowych.
Druga część zajmuje się projektowaniem innowacji, czyli tworzeniem ich od podstaw. Trzecia natomiast dotyczy budowania kultury innowacji w organizacji.
Aby nasze działania miały sens, aby można było wprowadzać zmiany w zakresie innowacji, to organizacja musi być gotowa i musi posiadać kulturę innowacji.
A co to jest hackathon?
‒ To jest maraton programistyczny. Jest to jedna z formuł projektowania innowacji, w drodze ko-kreacji czyli zapraszamy z rynku osoby posiadające kompetencje programistyczne, deweloperskie i łączymy je z kompetencjami graficznymi, marketingowymi, by tworzyły rozwiązanie odpowiadające na konkretne wyzwanie, potrzebę biznesu.
W 2019 roku Bank Pekao SA zorganizował kilka hackathonów?
‒ Stworzyliśmy cykl hackathonów, który zaczął się w styczniu, na Uniwersytecie Warszawskim, i teraz przechodzi kolejno przez największe uczelnie w Polsce. Zapraszaliśmy do współpracy głownie studentów.
Natomiast kończymy całość hackathonem finalnym w Centralnym Domu Technologicznym, w grudniu 2019 roku.
Jakich korzyści spodziewają się Państwo z powodu organizowania hackathonów?
‒ Mamy trzy zaplanowane cele. Pierwszy to oczywiście samo wypracowanie rozwiązania. Czyli te koncepcje, które powstają podczas hackathonu, mają szansę zostać inkorporowane przez organizację i przy udziale uczestników opracowywane i wdrożone w organizację.
Drugi cel jest HR-owy. Poszukujemy top-talentów podczas wydarzenia, wybieramy i zapraszamy ich na praktyki, na staże czy docelowo zatrudniamy w organizacji.
A trzeci to employer branding czyli pokazujemy jak organizacja się zmienia i zachęcamy do współpracy z organizacją również tych najmłodszych, czyli absolwentów uczelni.
Są też takie spotkania, warsztaty, podczas których pracują Państwo nad rozwiązaniami skierowanymi na klientów, żeby ułatwić im kontakt z Bankiem?
‒ To tzw. Service Jam. W odróżnieniu od maratonu programistycznego, jest to maraton projektowania usług. I tutaj jest inny produkt. Przy hackthonie mamy już zaprojektowany konkretny prototyp, koncepcję, klikalne ekrany, które przedstawiają, w jaki sposób rozwiązanie mogłoby pomóc biznesowi.
Podczas Service Jam poszukujemy innych kompetencji i same rozwiązania dotyczą koncepcji. Czyli pomysłu, w jaki sposób moglibyśmy dalej pójść w rozwijaniu potrzebnego rozwiązania stworzonego na potrzeby biznesowe.
Ostatni Service Jam dotyczył osobistego asystenta. Jak moglibyśmy w sposób automatyczny, wygodny, poprzez kanały zdalne umożliwiać obsługę klienta. Jak klient mógłby do nas trafiać w łatwiejszy, wygodniejszy i szybszy sposób.
Natomiast wcześniej był Service Jam przeprowadzany w grupie, z Aliorem i PZU, a dotyczył obsługi seniora. W jaki sposób moglibyśmy udostępniać nasze produkty w tych kanałach, które niekoniecznie są najbardziej cenione przez seniora, czyli zdalnych, elektronicznych.
Zaś pierwszy Service Jam dotyczył nowego modelu oddziału. Poszukiwaliśmy nowej roli oddziału. Nie tylko w jaki sposób moglibyśmy przez design odświeżyć nasze placówki, ale również jaką nową rolę na rynku mógłby ten oddział przyjąć na rynku.
Jaki będzie „oddział przyszłości” Banku Pekao SA? Ten, nad którym Państwo pracowali?
‒ Wyglądem nie zajmowaliśmy się. Bardziej podchodziliśmy do funkcjonalności, co moglibyśmy oferować w tym oddziale klientom.
Z jednej strony widzieliśmy popularyzację kącików dla dzieci. Z naszych badań wynikało też, że jest potrzeba kącika dla seniora, gdzie mógłby znaleźć swoją przestrzeń do obsługi bankowości.
Kolejna sprawa to rzeczy niezwiązane z bankowością. To m.in. biblioteczka, przestrzeń, gdzie można by przeczytać, pożyczyć książkę, wyciszyć się w bezpiecznej przestrzeni banku.
I także przestrzeń dla trzeciego sektora, gdzie można by było promować działania lokalne i zachęcać, wciągać do kooperacji w działaniach lokalnych klientów banku.
Tych pomysłów z Service Jam jest mnóstwo, są też te standardowe, widoczne na rynku czyli np. przestrzenie ko-kreacyjne, czy trend „kawiarniany” w bankowości, ale nie to było najpopularniejsze przy budowaniu koncepcji podczas Service Jam.
Jakie plany na rok 2020 ma Bank Pekao SA? Będą nowe działania, czy też będą wdrażane pomysły, które już powstały?
‒ Na początku roku pojawi się nowa usługa, kierowana do nowego segmentu klientów, niezagospodarowanego na rynku polskim. Tylko tyle mogę powiedzieć. Jest to usługa, która powstała w Laboratorium Innowacji, w drodze warsztatów kreatywnych, tzw. Business Design.
Na przełomie roku wyjdzie też nasz magazyn „Innaczej”, który informuje o zmianach zachodzących w Banku, i o tym, w jaki sposób skupiamy się na działaniach innowacyjnych, w jaki sposób te trzy filary innowacji wprowadzamy do banku. Czyli projektowanie, partnerstwo i budowanie kultury innowacji.
Będziemy kontynuować szerzenie kultury innowacji w organizacji poprzez Dni Innowacji.
To spotkania z pracownikami, przekazywanie kompetencji w drodze szkoleń, metody kreatywne. Jednocześnie współpraca przy wyborze start-upu do testów w organizacji, i pozyskiwanie inspiracji spoza rynku finansowego.
Bo podczas ostatniego Dnia Innowacji zaprosiliśmy PGNIG, BP, Philipa Morrisa czyli takich nieoczywistych dla bankowości inspiratorów w zakresie innowacji.
Pracujemy już nad trend-bookiem. Badamy trendy, mega trendy, trendy społeczne, technologiczne, te które mają największy wpływ na zmiany globalne, w tym w ramach finansów. Aby na tej podstawie dowiedzieć się, w jakim kierunku mamy iść z wdrażaniem innowacji w kolejnych latach.
Niedługo wypuścimy też Strategię dot. innowacji, w którą chcielibyśmy wpisać strategię całego Banku, nad tym pracujemy. Będzie też oczywiście kontynuacja działań, i będzie hackathon.