GUS: ceny wzrosły o 1,7 proc. rdr w marcu. Głównie przez drożejącą żywność i paliwa

GUS: ceny wzrosły o 1,7 proc. rdr w marcu. Głównie przez drożejącą żywność i paliwa
Fot. stock.adobe.com/ngad
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Inflacja konsumencka wyniosła 1,7% w ujęciu rocznym w marcu 2019 r., podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,3%.

Największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały wyższe ceny odzieży i obuwia oraz żywności #inflacja #ceny #GUS @GUS_STAT

„W marcu br. w porównaniu z poprzednim miesiącem największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały wyższe ceny odzieży i obuwia (o 3,2%) oraz żywności (o 0,4%), które podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 0,15 pkt proc. i 0,09 pkt proc.” – czytamy w komunikacie.

Czytaj także: Wskaźnik Przyszłej Inflacji w kwietniu bez zmian. Oczekiwany umiarkowany wzrost cen >>>

Wyższe ceny żywności

W porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku wyższe ceny żywności (o 2,7%), w zakresie transportu (o 3,5%) oraz mieszkania (o 1%) podwyższyły wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych odpowiednio o: 0,62 pkt proc., 0,35 pkt proc. i 0,25 pkt proc. Niższe ceny odzieży i obuwia (o 2,4%) oraz w zakresie łączności (o 2,5%) obniżyły ten wskaźnik odpowiednio o: 0,12 pkt proc. i 0,11 pkt proc., podano także.

Poniżej zmiany % wskaźnika CPI w marcu w ujęciu r/r

% r/r
Ogółem1,7
   Żywność i napoje bezalkoholowe2,6
   Napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe1,5
Odzież i obuwie-2,4
Użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii1
   Wyposażenie  mieszkania  i  prowadzenie gospodarstwa domowego1,1
Zdrowie2,9
Transport3,5
Łączność-2,5
Rekreacja i kultura1,9
Edukacja3,1
Restauracje i hotele3,6
Inne towary i usługi0,7

Konsensus rynkowy – podobnie jak dane GUS według szybkiego szacunku – to 1,7% r/r.

Czytaj także: Ceny żywności i paliw przyspieszyły inflację >>>

Prognoza MPiT: inflacja konsumencka wyniesie 1,7% r/r w kwietniu

Inflacja konsumencka pozostanie na poziomie 1,7% r/r w kwietniu, prognozują eksperci Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii.

„W kwietniu 2019 roku oczekujemy sezonowego wzrostu cen odzieży i obuwia, a także wolniejszego wzrostu cen w transporcie. Tempo wzrostu cen żywności powinno być nieznacznie niższe niż w marcu. W ocenie DAG MPiT, w kwietniu 2019 roku miesięczny wskaźnik cen powinien wynieść 0,4%, natomiast roczny 1,7%” – czytamy w komentarzu.

„Wzrost cen w marcu był wynikiem przyspieszenia wzrostu cen w transporcie, sezonowego wzrostu cen odzieży i obuwia, rosnących – chociaż wolniej niż w lutym – cen żywności, a także cen dóbr i usług związanych z mieszkaniem” – czytamy dalej w komentarzu resortu.

Stabilizacja cen jest także widoczna w światowych cenach żywności. Według FAO, indeks cen żywności utrzymał się na stałym poziomie, osiągając w marcu br. 167 pkt. To przede wszystkim efekt wzrostu cen przetworów mlecznych i mięs, zrównoważony spadkiem cen zbóż, ropy i cukru, wskazał resort.

Inflacja utrzyma się poniżej celu w kolejnych miesiącach?

Zdaniem analityków, inflacja będzie kształtowała się poniżej celu w kolejnych miesiącach.

 

Analitycy oceniają, że w całym 2019 rok presja inflacyjna będzie umiarkowana. Dzisiejsze dane są neutralne dla krajowej polityki pieniężnej. Większość analityków spodziewa się stabilizacji kosztu pieniądza do końca 2020 roku.

„W drugiej połowie roku indeks obniży się na skutek niższej kontrybucji cen żywności, dalej jednak systematycznie powinna rosnąć dynamika inflacji bazowej – nawet do 2,4%r/r na koniec grudnia” – ocenia ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Jakub Rybacki.

„Wzrost cen ropy i wieprzowiny oznaczają, że nawet pomimo obniżenia taryf dystrybucyjnych energii, inflacja może kontynuować wzrosty w kwietniu. Wraz z rosnącą inflacją bazową może to podbić inflację CPI powyżej 2,0% w najbliższych miesiącach, co na nowo ożywi oczekiwania na podwyżki stóp procentowych” – podkreślają analitycy PKO Banku Polskiego.

„Szeroki zakres wzrostu inflacji bazowej w marcu wskazuje, że jej źródłem jest stopniowo narastająca presja kosztowa w polskiej gospodarce” – podsumowuje ekonomista Credit Agricole Jakub Olipra.

Źródło: ISBnews